Minimalna pensja zasadnicza dla nauczycieli wzrośnie o kwotę od 1167 do 1365 zł brutto w zależności od stopnia awansu zawodowego. Nauczyciele liczyli na to, że płaca zasadnicza wzrośnie o co najmniej 1,5 tys. zł brutto.

Okazuje się, że co prawda wzrost będzie taki, jak zapowiadano, ale średniej pensji, a nie zasadniczej. Kwoty podwyżek zostały przedstawione w opublikowanym 19 stycznia projekcie nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.).

Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy budżetowej na rok 2024, uchwalonej przez Sejm 18 stycznia, kwota bazowa dla nauczycieli wyniesie 5176,02 zł. Podwyżki zostaną wypłacone z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.

Średnie wynagrodzenie początkującego nauczyciela za okres od 1 stycznia 2024 r. będzie wyższe o 33 proc., zaś nauczyciela mianowanego i dyplomowanego o 30 proc. W efekcie dla każdego stopnia awansu średnia płaca wzrośnie o co najmniej 1,5 tys. zł brutto. Jednak minimalne stawki wynagrodzeń zasadniczych co prawda też wzrastają o 30 proc. i 33 proc., ale nie przekłada się to na podwyżkę równą przynajmniej 1,5 tys. zł.

Jak wynika z projektu rozporządzenia, minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z pierwszej grupy zaszeregowania płacowego (tj. mających tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym) wzrosną dla nauczycieli nieposiadających stopnia awansu zawodowego, czyli tzw. nauczycieli początkujących, o 1218 zł brutto, mianowanych – o 1167 zł brutto, a dyplomowanych – o 1365 zł brutto. W praktyce pensja podstawowa (bez dodatków) wyniesie dla początkujących 4908 zł brutto, dla mianowanych 5057 zł brutto, a dla dyplomowanych 5915 zł brutto. Według wyliczeń resortu takie podwyżki obejmą prawie 612 tys. etatów nauczycielskich.

Pensja zasadnicza a pensja średnia

Na pensję nauczycieli składają się wynagrodzenie zasadnicze i dodatki, określone w Karcie nauczyciela, np. dodatek za wysługę lat, dodatki funkcyjne (m.in. za pełnienie funkcji kierowniczej, opiekuna stażu, wychowawcy klasy, nauczyciela doradcy, nauczyciela konsultanta), dodatek motywacyjny, nagroda jubileuszowa, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa. Wysokość niektórych dodatków zależy od poziomu wynagrodzenia zasadniczego, o wysokości innych decydują samorządy w regulaminach wynagradzania. ©℗

Jak zaznacza Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji narodowej, w poprzednim budżecie na subwencję oświatową było przewidzianych 64,5 mld zł, tymczasem w tym roku jest to 87,9 mld zł. A zatem jest to wzrost rok do roku o 23,4 mld zł, podczas gdy w ciągu ostatnich ośmiu lat subwencja wzrosła zaledwie o 24,5 mld zł. Wejście w życie rozporządzenia spowoduje też dodatkowe skutki finansowe dla budżetu państwa w postaci kosztu zwiększenia wynagrodzenia egzaminatorów i przewodniczących zespołów egzaminatorów w kwocie 44 mln zł w 2024 r.

Kwoty podwyżek jednak nie do końca satysfakcjonują nauczycieli.

1 lutego mamy spotkanie w resorcie edukacji w sprawie projektu rozporządzenia płacowego. Mamy nadzieję, że pani minister jednak zdecyduje się na zwiększenie udziału wynagrodzenia zasadniczego w ogólnym wynagrodzeniu, bo obecnie minimalna pensja zasadnicza wynosi 62 proc. płacy ogólnej. Póki piłka jest w grze, trzeba wierzyć, że to minimalne wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie dla każdego stopnia awansu o co najmniej 1,5 tys. zł, jak było obiecywane w kampanii wyborczej – mówi Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.

– Pensja zasadnicza nauczyciela początkującego i mianowanego różni się zaledwie o ok. 150 zł. Jeśli projekt zostanie w takim kształcie, to środowisko bardzo się zdenerwuje, bo posługiwanie się średnią płacą, a nie minimalną, zaciemnia obraz, o jakich podwyżkach mówimy – dodaje.

Podobnego zdania są inne organizacje związkowe.

– Średnią płacę dla nauczycieli muszą zapewniać samorządy, a przy niższym, niż zakładano, wynagrodzeniu zasadniczym będą musiały się poważnie zastanowić nad zwiększeniem dodatków, w tym dodatku motywacyjnego. Inaczej muszą się liczyć z wypłatą jednorazowego dodatku uzupełniającego – mówi dr Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

– Również opowiadamy się za zwiększeniem udziału minimalnej płacy zasadniczej w ogólnym wynagrodzeniu nauczycieli. Dodatkowo chcemy, aby dodatek za wychowawstwo wynosił ok. 20 proc. minimalnej pensji nauczycieli mianowanych, co oznacza wzrost z 300 zł brutto do 1,1 tys. zł. W tym celu jednak trzeba znowelizować Kartę nauczyciela – postuluje dr Waldemar Jakubowski. ©℗