Jeżeli sąd w wyroku rozwodowym nie zdecydował o powierzeniu władzy rodzicielskiej jednemu rodzicowi, a jedynie ustalił przy nim miejsce zamieszkania dziecka, to każdy z rodziców jest uprawniony do wystąpienia z wnioskiem o przyznanie świadczenia z programu „Dobry start”.

Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Białymstoku, który zajmował się skargą dotyczącą uchylenia prawa do 300+. Z wnioskiem o wypłatę tego świadczenia na rok szkolny 2022/2023 wystąpiła matka dziecka 8 lipca 2022 r. ZUS po jego rozpoznaniu poinformował ją 21 lipca 2022 r. o przyznaniu wsparcia na wyprawkę szkolną. Natomiast 28 lipca 2022 r. wniosek o 300+ wysłał ojciec dziecka, który przedstawił wyrok sądu okręgowego z 4 lipca, który stał się prawomocny 12 lipca, ustalający przy nim miejsce pobytu dzieci (rodzice mieli ich dwoje), wysokość alimentów od matki oraz regulujący jej kontakty osobiste z synem i córką.

ZUS na tej podstawie przyznał ojcu świadczenie z programu „Dobry start” i jednocześnie wydał decyzję uchylającą prawo do niego matce. Kobieta złożyła od tej decyzji odwołanie, ale prezes zakładu utrzymał ją w mocy. Uzasadnił ją tym, że w świetle przedstawionego wyroku należy uznać, że faktyczną opiekę nad dzieckiem sprawuje ten rodzic, przy którym sąd ustalił miejsce zamieszkania dziecka. Matka złożyła więc skargę na to rozstrzygnięcie do WSA. Zarzuciła w nim zakładowi błędną wykładnię przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 15 czerwca 2021 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry start” (Dz.U. poz. 1092) i brak zastosowania jego par. 28 ust 2, który zakłada, że gdy faktyczną opiekę nad dzieckiem sprawuje obydwoje rodziców, świadczenie przyznaje się tej osobie, która pierwsza złożyła wniosek. Zwróciła też uwagę, że wyrok sądu okręgowego, na który powoływał się organ odwoławczy, był w momencie składania przez nią wniosku o 300+ nieprawomocny.

WSA stwierdził, że skarga była zasadna i uchylił decyzję prezesa ZUS oraz poprzedzającą ją decyzję zakładu. Wskazał, że w ocenie organu odwoławczego wyrok sądu okręgowego, określający miejsce zamieszkania dziecka przy ojcu dziecka, przesądził o sprawowaniu przez niego prawnej i faktycznej opieki nad nim przez tego rodzica. Tymczasem zdaniem WSA takie stwierdzenie było przedwczesne. Przypomniał, że stosownie do par. 28 ust. 1 w przypadku zbiegu prawa rodziców do 300+ pieniądze wypłaca się temu, który faktycznie sprawuje opiekę nad dzieckiem, a jeśli sprawują ją obydwoje, świadczenie wypłaca się temu, który pierwszy złoży wniosek, o czym stanowi par. 28 ust. 2.

Sąd podkreślił, że cechą determinującą istnienie prawa do świadczenia jest niewątpliwie sprawowanie opieki nad dzieckiem, a nie, jak wywodzi ZUS, jedynie wspólne zamieszkiwanie z dzieckiem, wynikające z przedstawionego przez ojca wyroku sądu okręgowego. Zakład pominął przy tym całkowicie treść par. 28 ust. 2. Natomiast zdaniem WSA sąd powszechny, orzekając w przedmiocie opieki nad małoletnimi, nie zdecydował o powierzeniu władzy rodzicielskiej jednemu z nich, wypowiedział się bowiem tylko w zakresie ich miejsca zamieszkania oraz obowiązku alimentacyjnego matki względem dzieci. W związku z tym należy przyjąć, że oboje rodzice korzystają z prawa do wykonywania opieki nad dziećmi, bo samo określenie miejsca ich zamieszkania nie pociąga za sobą zmiany w zakresie władzy rodzicielskiej. To oznacza, że aby uznać, że świadczenie zostało matce wypłacone bezprawnie, niezbędne byłoby uprzednie zakwestionowanie faktu sprawowania przez nią opieki nad dziećmi, ale nie przez pryzmat miejsca zamieszkania dzieci, tylko zakres przysługującej jej władzy rodzicielskiej. Ponieważ ZUS nie dokonał takich ustaleń, jego decyzje zostały wydane z naruszeniem przepisów.©℗

orzecznictwo