Członkowie służby cywilnej zyskają możliwość otrzymywania dodatkowych wynagrodzeń za pracę po godzinach. Wciąż na poszczególnych szczeblach urzędów, w tym nawet wśród administracji rządowej regulacje są skrajnie odmienne w tym zakresie.

Na biurko prezydenta, po odrzuceniu senackiego weta przez Sejm, trafiła właśnie nowelizacja z 16 czerwca 2023 r. ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw. Tam znalazła się też zmiana ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. 2022 r. poz. 1691 ze zm.), która wprowadza możliwość otrzymywania przez członków korpusu pieniędzy za dodatkową pracę, a nie tylko czasu wolnego w takim samym wymiarze (jak jest obecnie).

Problem w tym, że takie rozwiązanie nie jest wciąż jednolite nawet w ramach samej administracji rządowej. Nie wspominając już o braku zwiększonej rekompensaty tak, jak np. dla osób zatrudnianych na podstawie kodeksu pracy (patrz: infografika). Zdaniem ekspertów zmiana w tym zakresie powinna być kompleksowa i objąć całą administrację. W tym celu postulują powrót do pomysłu utworzenia jednolitej ustawy o zatrudnianiu i wynagradzaniu urzędników.

Będą wyjątki

Artykuł 5 nowelizacji o VAT w ustawie o służbie cywilnej zmienia art. 97 tak, aby pracownikom i urzędnikom mianowanym za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego w godzinach nadliczbowych przysługiwał czas wolny w tym samym wymiarze albo wynagrodzenie. O wypłatę tego świadczenia pracownik będzie występować do dyrektora generalnego. Ten w ciągu 14 dni będzie rozpatrywał wniosek. Ostatecznie zdecyduje, czy wypłacić uprawnionemu pieniądze ekstra, czy jednak udzielić czas wolny.

Jak się okazuje, takie rozwiązanie niestety nie będzie miało zastosowania do wszystkich osób pracujących w administracji rządowej, mimo że formalnie należą do korpusu służby cywilnej. Chodzi o pracujących w resorcie spraw zagranicznych.

– W związku z przepisami ustawy z 21 stycznia 2021 r. o służbie zagranicznej zastosowanie w tym zakresie ma art. 56 wspomnianej ustawy, który mówi, że jeżeli wymagają tego potrzeby służby zagranicznej, członek służby zagranicznej wykonuje pracę poza normalnymi godzinami pracy, a w uzasadnionych przypadkach także w niedziele i święta, bez prawa do oddzielnego wynagrodzenia i prawa do czasu wolnego w zamian za czas przepracowany – wyjaśnia nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W art. 56 ust. 2 jest jedynie zapewnienie, że pracownik służby zagranicznej ma prawo do 11-godzinnego odpoczynku.

– W skład służby zagranicznej wchodzą członkowie korpusu służby cywilnej i ci, jeśli pracują w innych ministerstwach poza MSZ, będą mieli możliwość otrzymywania wynagrodzenia. Rozumiem, że to jest specyficzna grupa urzędników, ale nie dostrzegam racjonalnych powodów, aby wprowadzać takie zróżnicowanie – mówi dr Jakub Szmit, ekspert ds. administracji publicznej z Uniwersytetu Gdańskiego.

Jego zdaniem wszyscy urzędnicy, czy to zatrudnieni w urzędach marszałkowskich, czy też wojewódzkich powinni mieć takie same prawa do rekompensat za nadgodziny, bo często wykonują podobne zadania.

Różne zasady

Z kolei do Rządowego Centrum Legislacji ma zastosowanie ustawa z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 765 ze zm.). Zgodnie z art. 30 ust. 2 tej ustawy – urzędnikowi państwowemu za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego poza normalnymi godzinami pracy przysługuje według jego wyboru wynagrodzenie lub wolny czas, z tym że wolny czas może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego zakończeniu. Rozwiązania są podobne do tych, które obecnie są wprowadzane dla członków korpusu służby cywilnej. Z takim zastrzeżeniem jednak, że nie wszyscy zatrudnieni są urzędnikami państwowymi.

Ci, którzy nie zostali wymienieni jako urzędnicy państwowi w rozporządzeniu Rady Ministrów z 8 listopada 1998 r. w sprawie określenia stanowisk urzędniczych oraz zasad nawiązywania z urzędnikami państwowymi stosunku pracy na podstawie mianowania (Dz.U. z 1982 r. nr 39, poz. 257 ze zm.) – są określani pozostałymi pracownikami, do których przy rozliczaniu nadgodzin stosuje się zasady wynikające z kodeksu pracy.

– Rozwiązaniem tej sytuacji, aby zniwelować te różnice, byłoby przygotowanie jednolitej ustawy o zawodzie urzędnika czy kodeksu urzędniczego, w którym nie tylko nadgodziny, lecz także kwestie zatrudnienia i wynagrodzenia byłyby ujednolicone – postuluje dr Jakub Szmit.

Samorząd bez kasy

Wydawałoby się, że podobne rozwiązania, jakie wprowadzi nowelizacja ustawy o służbie cywilnej, przewiduje ustawa z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j Dz.U. z 2022 r. poz. 530). W myśl art. 42 ust. 4 tego aktu – pracownikowi samorządowemu za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego w godzinach nadliczbowych przysługuje, według jego wyboru, wynagrodzenie albo czas wolny w tym samym wymiarze, z tym że wolny czas, na wniosek pracownika, może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego zakończeniu.

Problem w tym, że w tych samorządach, w których wypłacano pieniądze za nadgodziny regionalne izby obrachunkowe kwestionowały takie rozwiązania, tłumacząc, że są to środki publiczne i nie powinny trafiać na ten cel. Lokalni włodarze niezależnie od tego stanowiska starają się rekompensować nawet częściowo w formie pieniężnej dodatkową pracę.

Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy, wskazuje, że w ubiegłym roku pracownicy samorządowi wypracowali ponad 15 tys. dodatkowych godzin.

– Pracownicy za pracę w godzinach nadliczbowych najczęściej wybierają wynagrodzenie, natomiast za pracę w dniu wolnym, niedzielę i święto udzielany jest dzień wolny – podkreśla.

Zdaniem ekspertów do kwestii nadgodzin w administracji należy podejść bardzo rozważnie.

– Te trzy pragmatyki urzędnicze pokazują, w jak dowolny sposób są uregulowane kwestie nadgodzin. Rozumiem też ustawodawcę, że nie chce otwierać drzwi z nadgodzinami i wypłacaniem za nie pieniędzy. Wtedy przy niskich zarobkach w budżetówce mogłoby dochodzić do wielu nadużyć – mówi prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Z pewnością trzeba dla wszystkich urzędników na każdym szczeblu administracji wprowadzić jednolite zasady. Takie zmiany powinny być przygotowane i wdrożone tuż po jesiennych wyborach parlamentarnych – dodaje. ©℗

ikona lupy />
Nadgodziny według kodeksu pracy / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe