Przykładów kosztownych i ślimaczących się inwestycji jest wiele, bo samorządowcy nie zawsze planują z głową. Kołem ratunkowym może być dla nich partnerstwo publiczno-prywatne. Ale pod pewnymi warunkami.
Analiza DGP
W ostatnich tygodniach wiele się mówi o problemie Parku Wodnego „Trzy Fale” w Słupsku. Obiekt wciąż nie jest ukończony, a miasto przegrało spór z wykonawcą o zapłatę wynagrodzenia. Władze z uwagi na pustki w budżecie rozważają możliwość sfinalizowania budowy w ramach PPP. Czy to dobry kierunek?
Zdrowy rozsądek
PPP to jedna z form realizacji zadań publicznych. W praktyce można nazwać je skomplikowanym zamówieniem publicznym. W ramach PPP partner prywatny (wykonawca) zazwyczaj projektuje, buduje, finansuje i eksploatuje określoną infrastrukturę publiczną. Nie każdy natomiast wie, że wynagrodzeniem partnera może być zarówno pobieranie pożytków z przedsięwzięcia (np. sprzedaż biletów wstępu na basen, organizacja imprez, prowadzenie gastronomii etc.), jak też środki budżetowe pochodzące wprost od podmiotu publicznego (np. gminy). Każdy projekt PPP jest oceniany przez potencjalnych wykonawców z punktu widzenia biznesowego. Innymi słowy, PPP to nie żadne cudowne lekarstwo na dziury w budżecie ani też budowa cudzymi rękami obiektów użyteczności publicznej. Jeżeli PPP nie ma określonego potencjału dochodowego – trzeba będzie do niego dopłacać i to sporo. Nie wystarczy zatem wnieść we wspólne przedsięwzięcie nieruchomości – strona publiczna musi często się zaangażować w projekt zarówno kapitałowo, jak i organizacyjnie. Kto tego nie rozumie, nie powinien brać się na poważnie za PPP.
Doradcy
Nie trzeba chyba przekonywać, że przy tak skomplikowanych strukturach prawno-finansowych, jakimi są projekty PPP, wsparcie doradców jest po prostu konieczne. Mowa tu zarówno o prawnikach, jak też doradcach finansowo-ekonomicznych i technicznych.
Analizy
Konieczność sporządzenia analiz przedrealizacyjnych nie wynika wprost z przepisów ustawy o PPP (Dz.U. z 2009 r. nr 19, poz. 100 ze zm.), niemniej jednak trudno wyobrazić sobie możliwość porównania tradycyjnego modelu z modelem partnerstwa bez analiz finansowych i prawnych. Jeżeli podmiot publiczny zamierza ubiegać się o środki unijne w ramach PPP, wykonanie analiz jest niezbędne. Pełnią one kilka ważnych funkcji – wskazują zakres przedsięwzięcia, zasady współpracy z partnerem prywatnym, korzyści finansowe i społeczno-ekonomiczne, jakie mogą zostać uzyskane dzięki tej współpracy, a także koszty, jakie ewentualnie będzie musiał ponieść samorząd. Ten ostatni czynnik ma szczególne znaczenie. Analizy powinny bowiem wskazać wpływ projektu PPP na finanse samorządu, z uwzględnieniem wskaźników obsługi zadłużenia. Zgodnie z przepisami ustawy, zobowiązania z umów PPP nie wpływają na dług publiczny, jeżeli w ramach projektu większość ryzyka budowy i większość ryzyka dostępności lub popytu przejmie na siebie partner prywatny.
Testy rynkowe
Standardem, który stosuje się już w Polsce, jest przeprowadzenie tzw. testu rynku. Wyniki analiz przedrealizacyjnych do projektu PPP powinny zostać zweryfikowane przez rynek potencjalnych partnerów prywatnych. W tym celu można zorganizować spotkania z wykonawcami, badania ankietowe, wywiady, a nawet przeprowadzić dialog techniczny. Nierzadko po testach pierwotne założenia są zmieniane, w niektórych przypadkach rozważana jest nawet zmiana formuły prawno-organizacyjnej z PPP na tradycyjną lub alternatywną. W każdym razie – warto wysłuchać głosu rynku. W końcu to wykonawca będzie odpowiadał za budowę i eksploatację przyszłej infrastruktury. Do testów niekiedy zaprasza się także banki – od nich również zależeć będzie powodzenie projektu.
Wybór partnera
To najtrudniejszy etap projektu. Rekomendowanym i powszechnie stosowanym trybem wyboru partnera prywatnego jest dialog konkurencyjny, regulowany przepisami ustawy o zamówieniach publicznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 907 ze zm.). Jeżeli natomiast wynagrodzenie partnera pochodzić ma przede wszystkim z pożytków czerpanych z eksploatacji infrastruktury, można zastosować także tryb negocjacji wskazany w ustawie o koncesji na roboty budowlane lub usługi (Dz.U. nr 19, poz. 101 ze zm.). W trakcie negocjacji omawiane są wszelkie aspekty współpracy, w szczególności kwestie techniczno-technologiczne, organizacyjne, prawne, podatkowe, finansowe. Dobrą praktykę stanowi opracowanie harmonogramu negocjacji i zakresu tematycznego poszczególnych spotkań. Procedura wyboru partnera zajmuje około roku. Kończy się zaproszeniem do złożenia ofert, ich oceną i wyborem najkorzystniejszej. Potem pozostaje już tylko podpisanie umowy o PPP i realizacja projektu.
Wracając do kwestii zasadniczej – czy aquaparki można realizować w tej formule? Oczywiście, można. Ale trzeba będzie do nich sporo dopłacać. Na polskim rynku nie działają jeszcze niestety profesjonalni operatorzy tego typu infrastruktury. Widocznie potencjał komercyjny parków wodnych nie jest aż tak duży, jak wydaje się władzom lokalnym. Dowodzi tego niestety wiele nieudanych postępowań PPP dotyczących budowy parków wodnych – wymienić tu można aquaparki w Katowicach, Szczecinie, Termy Gostynińskie, Termy Warmińskie, Termy Nałęczowskie. Dlaczego się nie udało? Patrz punkt pierwszy – zdrowy rozsądek...