Sejm zdecyduje, czy odrzucić w II czytaniu komisyjny projekt nowelizacji ustawy o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz o przedstawicielach Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie Regionów Unii Europejskiej. Chcą tego posłowie opozycji. Słów krytyki pod adresem projektu poszerzającego skład KWRiST nie szczędzą również przedstawiciele korporacji samorządowych, które zasiadają w komisji. Sceptyczne stanowisko wyraziło Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych (OPOS), które – obok Związku Samorządów Polskich (ZSP) – miałoby dołączyć do KWRiST.

Już we wrześniu ub.r., po wstępnym przedstawieniu propozycji zmian, OPOS apelowało o ich odroczenie do czasu rozpoczęcia nowej kadencji samorządowej. Organizacja przekonywała, że dotychczasowy status obserwatora „w żadnym wypadku nie był przeszkodą w formułowaniu naszych opinii i stanowisk w pracach Komisji”. W obliczu kontynuacji prac parlamentarnych nad projektem OPOS w ostatnich dniach po raz kolejny wyraziło zdziwienie włączeniem porozumienia do nowelizacji. „(…) Chcemy podkreślić z całą stanowczością, że nie byliśmy inicjatorami jakichkolwiek zmian w ustawie. Zaproponowane podczas posiedzenia 18 maja 2023 roku zapisy – choć teoretycznie wzmacniają nasz status w Komisji Wspólnej – odbieramy ze zdziwieniem i zaskoczeniem, podobnie jak brak zaproszenia na spotkanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Sejmu RP i umożliwienia wzięcia udziału w dyskusji, która nas dotyczy. Wyżej wskazane okoliczności skutkują naszym powątpiewaniem w szczerość intencji wnioskodawców” – czytamy w stanowisku opublikowanym na stronach Sejmu.

W komisji zasiada dziś 12 przedstawicieli strony samorządowej z sześciu ogólnopolskich organizacji, które reprezentują poszczególne rodzaje samorządów: gminy, powiaty i województwa. Prezydium sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej chce dołączenia do niej po dwóch przedstawicieli ZSP (do organizacji należą przedstawiciele wszystkich rodzajów JST) oraz OPOS (reprezentującego regionalne organizacje samorządowe) i analogicznego zwiększenia liczby reprezentantów rządu z 12 do 16.

Od początku prac nad projektem strona samorządowa KWRiST zwraca uwagę, że takie przemodelowanie komisji wprowadzi w jej prace chaos. Lokalni włodarze wskazują, że dzisiejsza konstrukcja komisji zapobiega powstawaniu dwugłosu w ramach danego rodzaju JST. Jeśli po zmianach nie będą one już reprezentowane wyłącznie przez ogólnopolskie organizacje, to ten bezpiecznik zniknie. Różnica zdań już na tym etapie w konsekwencji utrudni uzgadnianie wspólnego stanowiska całej strony samorządowej. Pomysłodawcy nowelizacji przekonują z kolei, że zmiany w KWRiST poszerzą spektrum opinii i odświeżą tę instytucję. W całej sprawie jest też wątek czysto polityczny, bo – jak argumentują samorządowcy z komisji – ZSP jest powiązana z partią rządzącą (o argumentach obu stron pisaliśmy w artykule „Rząd rozpycha się w komisji”, DGP nr 97/2023).©℗