Na początku maja do augustowskiej rady miejskiej wpłynęła skarga miejscowej prokuratury na uchwałę o płatnym parkowaniu. Prokuratura zwróciła uwagę, że w ustawie o drogach publicznych jest zapis o tym, iż opłaty pobierane są za postój w strefie płatnego parkowania "w określone dni robocze". Tymczasem - jak podnosi prokuratura - sobota dniem roboczym nie jest.
Ustawa o prokuraturze daje prokuratorom prawo do występowania ze skargami dotyczącymi uchwał samorządów lub rozporządzeń wojewody. Jeśli uważa ona, że są niezgodne z prawem, może zwracać się o ich zmianę lub uchylenie, a także występować o stwierdzenie nieważności do sądu administracyjnego.
Asesor Marcin Faszcza z Prokuratury Rejonowej w Augustowie, który jest autorem skargi związanej ze strefą płatnego parkowania, powiedział w czwartek PAP, że jest uchwała NSA, według której sobota nie jest uznawana za dzień roboczy.
Dodał, że przygotowując skargę posiłkował się też wyrokiem WSA w Krakowie, który - jak powiedział Faszcza - "wprost stwierdził", że sobota nie jest dniem roboczym "na gruncie tych przepisów o ustanawianiu strefy płatnego parkowania". "Czyli to nie jest tak, że w tej kwestii już jakiś sąd administracyjny się nie wypowiedział" - mówił.
Rada Miasta Augustów pod koniec maja uznała skargę prokuratury za bezpodstawną, wobec czego sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.
Zastępca burmistrza Augustowa Mirosław Karolczuk powiedział PAP, że - zdaniem miejskich prawników - "z sobotą jest problem w orzecznictwie". Dodał, że wyroki zapadają w "jedną i drugą stronę". "Stąd odrzuciliśmy stanowisko prokuratury; stoimy na stanowisku, że mamy prawo pobierać opłaty w soboty" - powiedział Karolczuk.