Od sprawności wydawania zaświadczeń przez gminy zależy, kiedy obecni i byli sołtysi dostaną wypłaty nowego dodatku do emerytury. Im dłużej potrwa szukanie ich dokumentów, tym bardziej będą stratni.

Przeszło 3 tys. urzędów gminnych będzie miało nowe zajęcie od 1 lipca, gdy wejdzie w życie ustawa z 26 maja 2023 r. o świadczeniu pieniężnym z tytułu pełnienia funkcji sołtysa (Dz.U. z 7 czerwca 2023 r. poz. 1073). Przewiduje ona dodatek w wysokości 300 zł dla nawet 40 tys. byłych i obecnych sołtysek i sołtysów, jeśli pełnili swoją funkcję w ciągu ostatnich trzech dekad. Gminy będą musiały przeszukać swoje archiwa od 1990 r., aby wystawić im zaświadczenia, że spełniają warunki wymagane do przyznania dodatków. Prawo do tego świadczenia mają osoby, które piastowały stanowisko sołtysa przez co najmniej osiem lat i dwie kadencje po 8 marca 1990 r., gdy weszła w życie ustawa o samorządzie gminnym. Wyjątkowo będzie brany pod uwagę wcześniejszy staż, jeśli sołtys został ponownie wybrany na to stanowisko także po 1990 r.

Wzoru nie ma

Minister rolnictwa nie podpisał jeszcze rozporządzenia w sprawie wniosku, który będzie składany o wypłatę dodatku w KRUS. Należy się spodziewać, że rozporządzenie w tej sprawie pojawi się w Dzienniku Ustaw w najbliższych dniach. Jednak żeby złożyć wniosek, trzeba też mieć zaświadczenie z gminy, a w razie odmowy jego wydania – oświadczenie zainteresowanego poparte zeznaniami pięciu świadków. Co ważne – nowe przepisy nie przewidują wzoru tego zaświadczenia ani oświadczenia.

– Nie możemy narzucać gminom wzoru zaświadczenia o pełnieniu funkcji sołtysa. Ważne, by z dokumentu wynikało, że dana osoba zajmowała takie stanowisko przez co najmniej dwie kadencje i nie mniej niż przez osiem lat – deklaruje Katarzyna Kluczyńska, zastępca dyrektora biura świadczeń w centrali KRUS. – Trzeba też pamiętać, że zaświadczenie to niejedyny dokument, jaki należy dołączyć do wniosku. Drugim, nie mniej ważnym, jest oświadczenie o niekaralności w związku z pełnieniem funkcji sołtysa, które składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej. KRUS będzie miał 60 dni na rozpatrzenie wniosku – dodaje.

Paweł Pietrzyk, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych, tłumaczy, że zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego zaświadczenie o pełnieniu funkcji sołtysa powinno zawierać informację o tym, komu jest wystawiane, do jakich celów i co najważniejsze – na jakiej podstawie podawane są te informacje. – W większości gmin informacje dotyczące wyboru sołtysów powinny być dostępne – dodaje – bo zgodnie z klasyfikacją dokumentacji tego rodzaju akta należą do kategorii A i zanim trafią do Archiwów Państwowych, muszą być przechowywane w gminach przez 25 lat. Nie powinno więc być większych problemów z wydawaniem tych zaświadczeń przez gminy, chyba że dokumenty zostały utracone z przyczyn losowych, np. powodzi. W takiej sytuacji podstawę do wydania zaświadczeń przez gminy mogą stanowić wszelkie inne dokumenty administracyjno-organizacyjne związane z sołectwami, jakimi dysponują te urzędy.

Od tego zależy wypłata

Leszek Świętalski, dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich, mówi, że szukanie informacji potwierdzających pełnienie funkcji sołtysa może być czasem szukaniem igły w stogu siana. – Pytanie, ile czasu zajmie gminom przeszukanie tych archiwów. To ważne, ponieważ od momentu wydania tego zaświadczenia zależy termin złożenia wniosku w sprawie dodatku do emerytury – zauważa Świętalski.

A od daty złożenia wniosku zależy, kiedy KRUS wypłaci pierwszy dodatek. Im dłużej będzie się ciągnąć postępowanie w gminie w sprawie wystawienia zaświadczenia, tym gorzej dla wnioskodawcy. – W czasie kolejnych tygodni, a może nawet miesięcy oczekiwania na zaświadczenie sołtysowi może przepaść kilka kolejnych wypłat dodatku – mówi Świętalski.

Co prawda zgodnie z art. 217 kodeksu postępowania administracyjnego urząd gminy ma siedem dni na wystawienie zaświadczenia, jednak przed tym ma prawo przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Takie postępowanie może wydłużyć procedurę wystawiania zaświadczenia o kolejne miesiące.

– Trzeba też pamiętać, że w wielu przypadkach zapewne procedura skończy się odmową wystawienia zaświadczenia ze względu na brak informacji. Jestem z Dolnego Śląska, gdzie w ciągu trzech ostatnich dekad wiele urzędów bezpowrotnie straciło swoje archiwa w wyniku kolejnych powodzi – wskazuje Świętalski.

Może się okazać, że większość z 40 tys. uprawnionych będzie musiała złożyć oświadczenie po tym, jak gmina odmówi im wydania zaświadczenia, bo nie znajdzie informacji o wykonywaniu funkcji sołtysa w swoich archiwach. Chociaż brak dokumentów w gminie potwierdzających sołtysowanie paradoksalnie może być najszybszą drogą do złożenia wniosku do KRUS. Odmowa wydania zaświadczenia oznacza bowiem, że oświadczenie w tej sprawie składa sam zainteresowany. Musi ono być poparte zeznaniami pięciu świadków, zamieszkujących dane sołectwo w czasie pełnienia funkcji przez wnioskodawcę.

– W dużych sołectwach raczej nie będzie z tym problemów – mówi Świętalski. – Są też jednak takie, w których mieszka np. 30 rodzin. Tam może nie być już świadków pamiętających, kto był sołtysem w latach 90.

Wszystko wskazuje jednak na to, że ani gminy, ani KRUS czy Archiwa Państwowe nie będą miały możliwości weryfikowania tych oświadczeń. Nowe przepisy nie przewidują żadnych regulacji w tym zakresie. Zainteresowani muszą jednak pamiętać, że oświadczenia składają pod rygorem odpowiedzialności karnej. ©℗