W związku z koniecznością osiągania coraz wyższych poziomów przygotowania odpadów komunalnych do ponownego użycia i recyklingu rosną oczekiwania wobec jednostek samorządu terytorialnego i tworzonych przez nie związków międzygminnych realizujących określone zadania w tym zakresie.
Coraz częściej podmioty samorządowe uświadamiają sobie, że kluczem do realizacji tego niełatwego zadania są bioodpady. Stanowią one – zgodnie z danymi zawartymi w projekcie Krajowego planu gospodarowania odpadami na 2028 r. – ok. 30 proc. strumienia odpadów, przy czym w perspektywie najbliższych lat poziom ten może ulec niewielkiemu zmniejszeniu. Dodatkowym bodźcem do zainteresowania właśnie tą frakcją odpadów mogą być środki finansowe, które są oferowane m.in. przez NFOŚiGW, na instalacje dedykowane bioodpadom. Przy czym powodzenie działań w tym zakresie w dużej mierze zależy od właściwego ukształtowania gminnego systemu odbioru odpadów.
Obowiązek odbioru
ODPOWIEDŹ Tak. Każdy gminny (lub związkowy) system odpadowy musi obejmować bioodpady. Zgodnie z ustawą z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2519; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 2797; dalej: ustawa czystościowa) gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności zapewniają selektywne zbieranie odpadów komunalnych obejmujące co najmniej: papier, metale, tworzywa sztuczne, szkło, odpady opakowaniowe wielomateriałowe oraz bioodpady. Także punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych co do zasady mają obejmować wszystkie wymienione frakcje, w tym bioodpady. Od tej reguły możliwy jest jednak pewien wyjątek, o którym szerzej w dalszej części artykułu. Warto także zwrócić uwagę, że bioodpady objęte są zakresem przedmiotowym rozporządzenia ministra klimatu i środowiska z 10 maja 2021 r. w sprawie sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 906). Zgodnie z tym aktem wykonawczym bioodpady zbiera się w pojemnikach lub workach koloru brązowego, oznaczonych napisem „bio”.
Sposób zbierania
ODPOWIEDŹ Nie. Każda gmina (związek) – w granicach określonych przepisami ustawy czystościowej – może dostosowywać gminny system gospodarki odpadami komunalnymi do szeroko rozumianych warunków lokalnych. Dotyczy to także sposobu postępowania z bioodpadami. Rada gminy (rada miasta, zgromadzenie związku) mogą w szczególności podjąć decyzję – wyrażoną w regulaminie utrzymania czystości i porządku – o zbieraniu odpadów stanowiących części roślin pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy odrębnie od innych bioodpadów stanowiących odpady komunalne. Innymi słowy: zawartość brązowego pojemnika może zostać podzielona na dwa odrębne strumienie. W uzasadnieniu projektu ustawy wprowadzającej do ustawy czystościowej taką możliwość wskazywano, że „na podstawie analizy możliwości przetwarzania odpadów komunalnych, czy będzie zbierała odpady zielone łącznie z odpadami kuchennymi, czy też postanowi o oddzielnym ich zbieraniu”. Tym samym projektodawcy wiązali rozdzielenie strumieni bioodpadów z możliwościami technologicznymi instalacji, w których miały być one zagospodarowane. Decyzję w tym zakresie można jednak wiązać także z częstotliwością odbioru tych odpadów, wprowadzeniem limitacji odbioru czy sposobem odbierania.
Przepisy jednak nie odpowiadają wprost na pytanie, jak powinna wyglądać zbiórka tak wydzielonych dwóch strumieni odpadów. Pewną wskazówkę daje stanowisko Ministerstwa Klimatu i Środowiska z 2017 r., w którym napisano, że „w przypadku podjęcia decyzji przez gminę o oddzielnym zbieraniu odpadów kuchennych i zielonych, odpady kuchenne powstające w sposób ciągły w gospodarstwie domowym (niezależnie od pory roku) należy zbierać w pojemnikach lub workach koloru brązowego z napisem «Bio», natomiast odpady zielone powinny być zbierane w sposób określony przez gminę w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy”.
W swoich innych stanowiskach ministerstwo wskazywało również, że „gmina może postanowić o odbieraniu w zamian za pobraną opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi z miejsc wytwarzania (bezpośrednio z nieruchomości) wyłącznie odpadów spożywczych i kuchennych oraz o przyjmowaniu w ramach ww. opłaty wyłącznie w PSZOK odpadów stanowiących części roślin”. Teza ta nie jest jednak powszechnie akceptowana.
Odbiór
ODPOWIEDŹ Nie. Ustawa czystościowa wprost przewiduje wyjątek od obowiązku odbierania bioodpadów „u źródła” (tj. z terenu nieruchomości, na której powstały). Zgodnie z jej art. 4 ust. 2a rada gminy może w regulaminie utrzymania czystości i porządku określić wymagania dotyczące kompostowania bioodpadów stanowiących odpady komunalne w kompostownikach przydomowych na terenie nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi oraz zwolnić właścicieli takich nieruchomości, w całości lub w części, z obowiązku posiadania pojemnika lub worka na te odpady. Oznacza to, że zgodnie z decyzją organu stanowiącego właściciele nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujący bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym, korzystający ze zwolnienia z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi z tym związanego, mogą nie mieć brązowego pojemnika (lub worka), a w konsekwencji – mogą nie być objęci „trasówką”, czyli podmiot odbierający odpady może do nich nie przyjeżdżać po odbiór bioodpadów. Należy jednakże podkreślić, że system gminny (związkowy) może być tak ukształtowany, że pomimo korzystania przez właścicieli nieruchomości ze zwolnienia kompostownikowego w dalszej części będą oni wyposażani w pojemniki (lub worki) na bioodpady i będą one od nich odbierane. Zwolnienie kompostownikowe ma być proporcjonalne do zmniejszenia kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z gospodarstw domowych.
Przyjmowanie w PSZOK
ODPOWIEDŹ Nie. Ustawa czystościowa wprost stanowi, że gmina może nie zapewniać przyjmowania bioodpadów przez punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych, jeżeli w zamian za opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi w całości zapewnia odbieranie tych odpadów z miejsc ich wytwarzania (art. 3 ust. 2c). Podkreślić jednakże należy, iż w sytuacji, w której w związku ze zwolnieniem kompostownikowym właściciel nieruchomości zostanie zwolniony z obowiązku wyposażenia nieruchomości w pojemniki (worki) na bioodpady, a w konsekwencji frakcja ta nie będzie od niego odbierana, gmina musi zapewnić odbieranie bioodpadów w PSZOK. W tym kontekście należy przypomnieć, że w trakcie prac nad nowelizacją ustawy czystościowej w 2021 r. Senat na wniosek organizacji samorządowych zaproponował, aby przepis ustawy dotyczący analizowanej kwestii miał następujące brzmienie: „Gmina może nie zapewniać odbierania bioodpadów stanowiących odpady komunalne, lub nie przyjmować ich przez punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych, jeżeli właściciel nieruchomości zabudowanej jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym podał w deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi informacje, o których mowa w art. 6m ust. 1b pkt 7, oraz korzysta ze zwolnienia w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, o którym mowa w art. 6k ust. 4a, a regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy przewiduje zwolnienie w całości z obowiązku posiadania pojemnika lub worka na te odpady”. Poprawka Senatu została jednak odrzucona przez sejmową większość.
Limitacja bioodpadów
ODPOWIEDŹ W przypadku nieruchomości zamieszkałych zasadą jest przyjmowanie – w zamian za opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi – wszystkich odpadów wytworzonych przez ich właścicieli. Ustawodawca daje jednak radzie gminy (radzie miasta/ zgromadzeniu związku) możliwość wprowadzenia wyjątków od tej zasady. Podkreślić przy tym należy, że wyjątki te podlegają ścisłej interpretacji, a więc nie mogą być w drodze wykładni rozszerzane. Zgodnie z ustawą czystościową w uchwale w sprawie szczegółowego zakresu usług dopuszcza się ograniczenie ilości zużytych opon, odpadów wielkogabarytowych i odpadów stanowiących części roślin pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy, stanowiących odpady komunalne, oraz odpadów budowlanych i rozbiórkowych z gospodarstw domowych, odbieranych lub przyjmowanych przez punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w zamian za pobraną opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Limitacja nie dotyczy zatem całego strumienia bioodpadów, ale wyłącznie „odpadów zielonych”. W konsekwencji odpady „kuchenne” muszą być odbierane w każdej ilości. Oczywiście wprowadzenie stosowanego ograniczenia jest związane z uprzednim rozdzieleniem strumieni na PSZOK lub „u źródła”.
Bioodpady a nieruchomości niezamieszkane
ODPOWIEDŹ Tak. W serii interpretacji wydanych w ostatnim czasie MKiŚ potwierdziło (słusznie), że właściciel każdej nieruchomości niezamieszkanej zobowiązany jest zadeklarować pojemnik (lub worek) na każdą frakcję odpadów komunalnych odbieranych przez gminę (zasadniczo w systemie pięciofrakcyjnym). Oznacza to, że nie może się uchylić od zadeklarowania pojemnika/worka na daną frakcję, tłumacząc się tym, że jej nie wytwarza. Obowiązkiem właściciela jest bowiem uprzednie zapewnienie możliwości gromadzenia i odbioru podstawowych frakcji odpadów komunalnych. Rada gminy (rada miasta), chcąc niwelować ewentualne konsekwencje takiego rozwiązania, może:
- odpowiednio kształtować stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za określony pojemnik (worek);
- odpowiednio kształtować dopuszczalne wielkości pojemników/worków;
- odpowiednio kształtować częstotliwości odbioru poszczególnych frakcji odpadów;
- umożliwić właścicielom nieruchomości niezamieszkanej samodzielne decydowanie o częstotliwości odbioru poszczególnych frakcji w granicach wyznaczonych przez radę.
Powyższy sposób interpretacji prezentowany przez MKiŚ potwierdził w niedawnym orzeczeniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w wyroku z 7 lutego 2022 r., (sygn. akt I SA/Bd 694/22; na dzień pisania niniejszego artykułu wyrok nie był prawomocny), wskazując, że brak jest podstaw do częściowego ustalania opłaty, tj. tylko od niektórych frakcji pojemników do gromadzenia odpadów. Zdaniem sądu odmienna teza prowadziłaby do „dowolności w uiszczaniu opłat i wybieraniu przez właścicieli, od których frakcji odpadów będą płacić opłatę, a od której nie, pomimo w ogóle wytwarzania odpadów komunalnych na nieruchomości i selektywnej zbiórki odpadów”. ©℗