Coraz bliżej do startu nowych regionalnych programów operacyjnych (RPO). Do 2020 r. zarządzający nimi marszałkowie będą dysponować rekordową kwotą ponad 31 mld euro.
Znany jest już termin pierwszego konkursu, który zostanie ogłoszony w ramach RPO w nowej perspektywie finansowej. Zorganizuje go Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego. Od 4 maja rozpocznie on nabór wniosków o unijne środki na ochronę różnorodności biologicznej. Do podziału ma 15 mln zł. Dotację będzie można otrzymać m.in. na ochronę gatunków zagrożonych, pielęgnację pomników przyrody czy przygotowanie programów rozwoju parków krajobrazowych i rezerwatów przyrody.
O dofinansowanie będą się mogły ubiegać m.in. samorządy i ich jednostki organizacyjne, Lasy Państwowe, parki krajobrazowe, rezerwaty przyrody, organizacje pozarządowe prowadzące działalność ekologiczną, uczelnie, a także przedsiębiorcy.
Samorządy już szykują projekty, bo czas na ich złożenie będzie krótki. Nabór potrwa osiem dni.
– Będziemy startować w tym konkursie. Jedną z jednostek organizacyjnych miasta jest ogród zoologiczny, są więc przesłanki do tego, aby starać się o dofinansowanie – zapewnia Piotr Dancewicz, naczelnik wydziału ds. europejskich i planowania rozwoju urzędu miasta w Opolu.
Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nadal nie wydało wszystkich dokumentów związanych z wykorzystaniem funduszy w nowej perspektywie. Jak podkreśla Joanna Kasprzak-Dżyberti z firmy szkoleniowo-doradczej Dobry Projekt z Opola, na podpis czekają jeszcze wytyczne w sprawie kwalifikowania wydatków. Przewidują one m.in. istotne dla przyszłych beneficjentów zmiany. Nowością jest m.in. wymóg publikacji wszystkich zamówień na dostawy, roboty i usługi o wartości powyżej 20 tys. zł w publicznym portalu Baza Konkurencyjności.
– To oznacza, że wszystkie wydatki ponoszone w ramach projektów będą wymagały dużej przejrzystości. W bazie trzeba będzie publikować m.in., jaki wykonawca został wybrany, a potencjalnym oferentom udostępnić protokół z wyboru – podkreśla Joanna Kasprzak-Dżyberti.
Ważne
Marszałkowie zarządzają 40 proc. środków z puli, jaką Polska otrzymała na lata 2014–2020. W poprzedniej perspektywie finansowej do ich dyspozycji było 25 proc. unijnych funduszy