W województwie podkarpackim złożono 21 wniosków o przyznanie statusu przedsiębiorstwa społecznego. Na Mazowszu tylko cztery, a w Wielkopolsce dwa. Powodem niewielkiego zainteresowania może być stosunkowo mało korzyści, a zarazem nowe obowiązki – oceniają eksperci.

Od prawie trzech miesięcy spółdzielnie socjalne, organizacje pozarządowe oraz inne podmioty ekonomii społecznej mogą ubiegać się o uzyskanie statusu przedsiębiorstwa społecznego. Jednak z informacji otrzymanych przez DGP z urzędów wojewódzkich wynika, że na razie zainteresowanie nie jest duże. Zdaniem ekspertów z czasem liczba przedsiębiorstw powinna rosnąć, a impulsem do tego będzie możliwość sięgnięcia po wsparcie z funduszy unijnych.

Sporadyczne odmowy

Możliwość otrzymania statusu przedsiębiorstwa społecznego przewiduje obowiązująca od 30 października 2022 r. ustawa z 5 sierpnia 2022 r. o ekonomii społecznej (Dz.U. poz. 1812 ze zm.). Jej przepisy szczegółowo określają, kto i na jakich zasadach może go otrzymać oraz jakie dokumenty powinny być dołączone do wniosku. Przyznawaniem statusu zajmują się wojewodowie, jednak na razie nowe zadanie nie przysparza jego urzędnikom wiele pracy. Przykładowo do Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło do tej pory 21 wniosków - 18 od spółdzielni socjalnych i 3 od fundacji. - Dotychczas wydanych zostało 13 decyzji nadających status oraz jedna odmowna. Była ona spowodowana tym, że jeden z podmiotów mimo wezwania do uzupełnienia dokumentacji wniosku nie dopełnił tego wymogu - mówi Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody podkarpackiego.
Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego, informuje, że w listopadzie ub.r. odbyło się spotkanie z przedstawicielami ośrodków wsparcia ekonomii społecznej z tego regionu. - Wojewoda zwrócił się do nich o rozpropagowanie informacji o możliwości uzyskania statusu przedsiębiorstwa społecznego. Przekazaliśmy też wzory dokumentów, instrukcje i dane kontaktowe - dodaje. Nie przełożyło się to jednak na dużą liczbę wniosków, bo wpłynęło ich osiem. W przypadku siedmiu z nich postępowanie zakończyło się już nadaniem statusu, a ostatni jeszcze jest rozpatrywany. Podobnie wygląda sytuacja w innych województwach: pięć wniosków złożono na terenie woj. lubelskiego (trzy zostały pozytywnie załatwione, dwa są w toku), a po cztery na Mazowszu i Śląsku. W tym ostatnim wydana została jedna decyzja negatywna, bo wnioskodawca nie wskazał, ile zatrudnia osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Są też województwa, np. zachodniopomorskie i opolskie, w których nie było żadnego wniosku.

Mało korzyści

Zdaniem Cezarego Miżejewskiego, prezesa Wspólnoty Roboczej Związków Organizacji Socjalnych (WRZOS), ta mała liczba wniosków wynika z jednej strony z tego, że upłynął krótki okres od wejścia w życie ustawy i niektóre podmioty ekonomii społecznej podchodzą do niej ostrożnie - czekają na pierwsze doświadczenia związane z byciem przedsiębiorstwem społecznym na podstawie jej przepisów. Natomiast z drugiej strony na razie nie ma większych zachęt czy korzyści, które wiązałyby się z posiadaniem tego statusu i wpływałyby na zwiększenie zainteresowania. - Wprawdzie ustawa o ekonomii społecznej mówi o tym, że posiadacze statusu przedsiębiorstwa społecznego są uprawnieni do instrumentów wsparcia, takich jak refundacja składek na ubezpieczenia społeczne czy jednorazowe środki na utworzenie stanowiska pracy, ale dla spółdzielni socjalnych to nie jest żadna nowość, bo mają do nich dostęp na podstawie przepisów swojej ustawy - podkreśla Cezary Miżejewski. Dodaje też, że powiatowe urzędy pracy nie mają obowiązku przyznania takiej finansowej pomocy, a sygnały płynące od członków WRZOS wskazują, że niezbyt chętnie to robią.
Jednocześnie zwraca uwagę, że w zeszłym tygodniu Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ogłosiło start programu „Odporność oraz rozwój ekonomii społecznej i przedsiębiorczości społecznej” na lata 2022-2025. W jego ramach podmioty, które mają status przedsiębiorstwa społecznego lub zobowiążą się do jego uzyskania, będą mogły otrzymać dotację w podwyższonej wysokości, maksymalnie 190 tys. zł. - To może być impulsem, który wpłynie na tworzenie kolejnych przedsiębiorstw społecznych - zgadza się Karolina Cyran-Juraszek z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.
Podobnie uważa Przemysław Piechocki, prezes Stowarzyszenia na rzecz Spółdzielni Socjalnych. Przypomina przy tym, że część podmiotów ekonomii społecznej ma status przedsiębiorstwa społecznego nadany w związku z realizacją projektów z poprzedniej perspektywy finansowej UE i na podstawie obowiązujących w nich kryteriów. To również może być powodem tego, że nie występują do wojewody o jego nadanie zgodnie z przepisami nowej ustawy. - Wkrótce ruszą konkursy z funduszy europejskich na lata 2021-2027 i one będą odwoływać się do definicji przedsiębiorstwa społecznego z uchwalonej w ubiegłym roku ustawy, więc można się spodziewać, że zmotywuje to podmioty ekonomii społecznej do uzyskania nowego statusu, aby mogły z nich korzystać - stwierdza.
Eksperci podkreślają też, że posiadanie statusu przedsiębiorstwa społecznego oznacza nie tylko uprawnienia, lecz także dodatkowe obowiązki, w tym sporządzanie rocznego sprawozdania i przekazywanie go wojewodzie do 31 marca następnego roku. - Konieczność złożenia sprawozdania już w tym roku mogła być elementem zniechęcającym część podmiotów do szybkiego ubiegania się o ten status - wskazuje Karolina Cyran-Juraszek.
Nie bez znaczenia jest też to, że podmioty, które zdecydują się zostać przedsiębiorstwem społecznym, będą podlegać kontroli ze strony wojewodów.
Integracja społeczna i zawodowa / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe