Przekazanie samorządom całości wpływów z podatku PIT, zapewnienie udziału w podatku VAT oraz inne rozwiązania zwiększające dochody własne samorządu zaproponuje Platforma Obywatelska w programie „Polska samorządna” – zapowiedzieli we wtorek w Tychach na Śląsku politycy tej partii.

PO była, jest i będzie partią samorządową i partią samorządowców” – mówił szef Klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Zadeklarował on sprzeciw wobec przesunięcia terminu wyborów samorządowych o kilka miesięcy – z jesieni 2023 r. na wiosnę 2024 r., by nie pokrywały się z wyborami parlamentarnymi. Jeżeli parlament uchwali taką zmianę, KO oczekuje zawetowania jej przez prezydenta – oświadczył Budka.

Politycy Platformy spotkali się we wtorek w Tychach (Śląskie) na konferencji Sekretariatu Samorządowego PO „Silny samorząd – skuteczne państwo”, podczas której m.in. przedstawiono wnioski z poprzednich ośmiu regionalnych konferencji poświęconych tej tematyce. Ich efektem będzie program samorządowy PO.

Przewodniczący Sekretariatu Samorządowego PO, poseł Jacek Protas podkreślił, że samorządy realizują obecnie dwie trzecie trwających w Polsce inwestycji publicznych oraz świadczą 85 proc. usług publicznych.

Do tego trzeba finansowania – nie finansowania za pomocą czeków uznaniowych (…), tylko finansowania systemowego - samorządy muszą mieć zwiększone dochody własne, a to dzisiaj przede wszystkim podatki PIT i CIT. My postulujemy pójście bardzo daleko, a mianowicie przekazanie całego PIT-u do samorządów. Cały PIT do samorządów ma trafić po wygranych prze Platformę wyborach” – zadeklarował Protas.

Jak mówił, w swoim programie Platforma zaproponuje szereg rozwiązań przesuwających finansowanie samorządów w kierunku dochodów własnych. „Nie dotacje, nie tylko subwencje, ale również dochody własne. PiS idzie w zupełnie innym kierunku – ogranicza dochody własne i potem po uznaniu próbuje rozdawać pieniądze. Tak nie może być” – ocenił poseł, który był marszałkiem woj. warmińsko-mazurskiego.

Zdaniem pos. Protasa, wybory parlamentarne i samorządowe oznaczać będą – jak mówił – „koniec fatalnych rządów PiS, koniec poniewierania samorządu, koniec dzikiej centralizacji państwa”. Szef klubu KO Borys Budka zapowiedział, że wypracowane przez Platformę rozwiązania dla samorządów będą miały charakter systemowy.

„W przyszłości przyjmiemy takie rozwiązania, które nie będą rozwiązaniami doraźnymi. To będzie m.in. postulowany przez samorząd udział w podatku VAT, ale również w przypadku obniżania podatku PIT czy CIT – rekompensata dla samorządu” – zadeklarował polityk.

Wiceprezydent Olsztyna Ewa Kaliszuk oceniła, iż „apogeum zabijania samorządów (…) są Polski Ład i ustawa podatkowa, która od zeszłego roku wprowadza nieustanne zmiany w podatkach od osób fizycznych i osób prawnych”. Podkreśliła, że udziały w tych podatkach to największe dochody samorządów. Jak mówiła, subwencja oświatowa pokrywa jedynie 58 proc. wydatków samorządów, zaś zasady jej wyliczania są niejasne.

„Oczekujemy jasnej polityki i wsparcia rządu w zakresie wydatków infrastrukturalnych, remontowych w naszych jednostkach oświatowych (…) ale również podjęcia systemowych rozwiązań w zakresie przepisów prawa oświatowego, reformy oświaty i ubywającej kadry nauczycielskiej. Bez tego (…) samorządy umrą. Oczekujemy systemowych rozwiązań” – podsumowała Ewa Kaliszuk.

Według b. marszałka woj. śląskiego, pos. Wojciecha Saługi, obecnie „samorządy walczą o przetrwanie i są niszczone”. „To jest dzisiaj świadoma polityka partii rządzącej – polityka uzależnienia, upodlenia samorządów, czego symbolem są te papierowe czeki, które posłowie PiS rozdają prezydentom, wójtom, burmistrzom” – mówił Saługa, oceniając, iż dziś „samorządy duszą się finansowo”.

W obecnie przewodniczącego klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borysa Budki, najbliższe wybory – jak mówił - „pokażą, czy Polska jeszcze będzie miała jakikolwiek samorząd, czy też pójdziemy drogą chociażby Węgier, gdzie samorząd w ogóle się nie liczy”.

„Dzisiaj największym złem, które toczy polskie życie publiczne, jest to, że o wszystkim decyduje się w gabinetach na Nowogrodzkiej; że nie słucha się głosu tych, którzy znają się na tym, jak zarządzać Polską lokalną” – mówił Budka, podkreślając, iż program samorządy PO został wypracowany przy udziale bardzo doświadczonych samorządowców.

Pos. Budka skrytykował pomysł przesunięcia terminu wyborów samorządowych, uznając, iż wynika on jedynie z chęci odwleczenia w czasie porażki PiS. „Zawsze tam, gdzie PiS może przegrać, próbuje coś – mówiąc kolokwialnie – zachachmęcić, coś namieszać; próbuje coś przesunąć, coś opóźnić, bo wie doskonale, że samorząd i PiS stoją na przeciwstawnych biegunach” – powiedział szef klubu KO.

Nasze stanowisko jest jasne: trzeba przestrzegać reguł gry. PiS – jeżeli chce coś zmieniać w zakresie kodeksu wyborczego czy terminu wyborów, to nigdy nie ma dobrych intencji” – dodał Budka, przypominając, iż w przeszłości prezydent nie zgodził się na zmiany dotyczące ordynacji wyborów europejskich.

Jeżeli PiS zmieni cokolwiek, jeżeli chodzi o ordynację samorządową teraz, w czasie trwania tej kadencji, to oczekiwałbym od Andrzeja Dudy dokładnie takiej samej decyzji wetującej te przepisy” – podkreślił polityk Platformy.

Jego zdaniem, jedynym powodem próby przesunięcia terminu wyborów samorządowych jest obawa PiS przed porażką. „Dzisiaj, jeżeli PiS przedłoży taki projekt ustawy, to tylko udowodni, że tak bardzo boi się samorządowych wyborów w terminie, że jest w stanie zrobić wszystko, żeby swoją porażkę odwlec w czasie” – podsumował Borys Budka.

Jego zdaniem, „nikt, kto poważnie myśli o samorządzie i rozumie jak wartościowy jest samorząd, nie jest w stanie zagłosować na partię, która swoje pomysły dotyczące ustroju Polski czerpie z PRL-u, czyli: brak samorządu, centralne sterowanie, zarządzanie wszystkim z Nowogrodzkiej” – mówił.

W piątek szef klubu PiS Ryszard Terlecki zadeklarował, że ustawa w sprawie przeniesienia terminu wyborów samorządowych jest już gotowa i niedługo trafi do Sejmu - zapewne jako projekt poselski.

Wybory samorządowe wypadają jesienią 2023 r. w związku z tym, że w 2018 r. wydłużono kadencję samorządów z 4 do 5 lat (ostatnie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 r.). Jednocześnie jesienią 2023 wypada konstytucyjny termin wyborów parlamentarnych (ostatnie odbyły się 13 października 2019 r.).(PAP)