Zielone światło dla elektronicznych systemów paszportowych, czerwone - dla „matki i ojca” w miejsce „rodziców”. Na ostatnim posiedzeniu Senat przyjął z poprawkami ustawę o dokumentach paszportowych.

Większość senackich zmian ma charakter legislacyjny lub doprecyzowujący. Najważniejsza dotyczy procedury wydania paszportu dziecku. Przypomnijmy, rządowy projekt zakładał zmianę pojęcia „rodzice” na „matkę i ojca”. Modyfikacja pojęć wzburzyła opinię publiczną. Pojawiły się głosy, że nowa regulacja uniemożliwi wydawanie paszportów dzieciom par jednopłciowych.
Z kolei przedstawiciele rządu wskazywali, że zmiana stanowi uspójnienie przepisów, zaś państwo i tak ma obowiązek wydania paszportu polskiemu obywatelowi, niezależnie od tego, w jakiej rodzinie jest wychowywany. Podkreślali, że taka praktyka jest już od pewnego czasu stosowana i to zarówno w MSWiA, urzędach wojewódzkich - w odniesieniu do paszportów, jak i w urzędach gmin - w stosunku do dowodów osobistych (pisaliśmy o tym w tekście „Taka sama płeć rodziców nie może utrudniać korzystania z obywatelskich praw”, DGP nr 222/21).
Ostatecznie senatorowie przywrócili status quo i we wszystkich przepisach odnoszących się do wydawania paszportu dziecku z powrotem widnieje określenie „rodzice”.
Przypomnijmy, regulacja ta w całości zastąpi obowiązującą ustawę z 13 lipca 2006 r. o dokumentach paszportowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 617 ze zm.). Przewiduje m.in. utworzenie nowych elektronicznych systemów paszportowych (Rejestru Dokumentów Paszportowych oraz Rejestru Danych Kontaktowych), skoordynowanych z pozostałymi bazami danych działającymi w ramach Systemu Rejestrów Państwowych (w ramach którego obecnie działa m.in. Rejestr PESEL). Wprowadza też możliwość zarządzania dokumentem podróży elektronicznie i zmienia stawki opłat za wydawanie paszportów. ©℗
Etap legislacyjny
Ustawa ponownie skierowana do Sejmu