Prawie 40 proc. urządzeń służących w samorządach do obsługi obywateli musi zostać wymienionych.

Od 7 listopada samorządy zaczną wydawać nowy rodzaj dowodu osobistego zawierającego (w warstwie elektronicznej) skany linii papilarnych posiadacza. W tym celu do gmin trafiły już rządowe urządzenia do pobierania odcisków palców. Wybrane w przetargu wcześniej okazały się nie do końca bezpieczne, w związku z czym postępowanie zakupowe trzeba było powtórzyć, a w konsekwencji nowe dowody wystartują u nas z kilkumiesięcznym poślizgiem (UE wyznaczyła termin na 2 sierpnia br.).
Jak słyszymy, na dziś problemem nie są jednak te urządzenia, lecz sprzęt komputerowy, którym dysponują gminy na potrzeby rejestracji stanu cywilnego, prowadzenia ewidencji ludności czy właśnie wydawania dowodów osobistych.
„Wykorzystywany obecnie sprzęt komputerowy utracił gwarancję oraz wsparcie producenta na system operacyjny. Gminy w przedmiotowy sprzęt zostały wyposażone w ramach programu PL.ID. W związku z tym komputery oraz urządzenia peryferyjne eksploatowane są już ponad sześć lat. Część tego wyposażenia była zakupiona jeszcze w ramach projektu ZMOKU w 2010 r.” - informuje Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego. Wskazuje też, że z tego względu te komputery nie zapewniają bezpieczeństwa przetwarzanych danych osobowych.
Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w innych miastach. W Lublinie część sprzętu pochodzi jeszcze z 2010 r. (tzw. projekt ZMOKU, czyli Zintegrowany Moduł Obsługi Końcowego Użytkownika), a ponieważ jest już mocno wyeksploatowany, urząd postanowił sam wyposażyć się w nowszy. Przy tym ten stary i zepsuty urząd ma składować we własnym zakresie do końca okresu trwałości projektu, czyli do marca 2024 r.
Z kolei w Częstochowie stacje PC są w większości sześcioletnie. - Na stanie posiadamy 11 sztuk komputerów z projektu ZMOKU z 2010 r. Sprzęt nie jest już na gwarancji i system operacyjny nie ma wsparcia ze strony producenta, z wyłączeniem komputerów, które posiadają system operacyjny Windows 10 - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik urzędu miasta.
W Łodzi słyszymy zapewnienia, że sprzęt wykorzystywany do spraw obywatelskich jest sukcesywnie wymieniany, najczęściej ze środków własnych miasta. - Wielokrotnie już występowaliśmy do Ministerstwa Cyfryzacji (dopóki jeszcze funkcjonowało), obecnie KPRM, z wnioskami o środki finansowe na wymianę stacji roboczych. W większości przypadków pozostawały one bez odpowiedzi - twierdzi urząd miasta.
W Warszawie, spośród ponad pół tysiąca komputerów używanych przez ratusz, są urządzenia „w różnym wieku i o różnych parametrach technicznych”. - Komputery posiadają w większości pięcioletnie gwarancje producenta lub objęte są wsparciem pogwarancyjnym - zapewnia Marlena Salwowska z urzędu miasta.
O sprawę zapytaliśmy kancelarię premiera, która - po zlikwidowaniu Ministerstwa Cyfryzacji - przejęła nadzór nad tym obszarem. Tam słyszymy, że została już przeprowadzona ogólnopolska inwentaryzacja sprzętu wykorzystywanego w gminach. Łącznie doliczono się 10 915 sztuk. - Na podstawie wyników inwentaryzacji szacujemy, że wymiany wymaga ok. 4 tys. komputerów w konfiguracji opartej na systemach operacyjnych Windows 7 oraz Windows 8 - podaje wydział promocji i polityki cyfrowej KPRM. Rząd zapewnia też, że akcja wymiany sprzętu komputerowego już się rozpoczęła i idzie różnymi ścieżkami.
KPRM podaje przykład wymiany sprzętu komputerowego do realizacji spraw obywatelskich we wszystkich gminach woj. zachodniopomorskiego, którym wojewoda, ze środków własnych, przekazał dotację. Rząd, w związku z planowanym wdrożeniem nowych dowodów osobistych, kupił też 336 stacji do mobilnej obsługi dowodów osobistych (tj. dla osób, które nie mogą się stawić w urzędzie, by przekazać odciski palców). Ponadto 18 października ruszył wart miliard złotych program „Cyfrowa gmina”, z którego gminy mogą kupić sprzęt komputerowy. Minimalne dofinansowanie, jakie może otrzymać gmina, to 100 tys. zł, a maksymalne to 2 mln zł. Co więcej, przy ostatniej nowelizacji ustawy o dowodach osobistych oraz niektórych innych ustaw w Senacie została wprowadzona poprawka przewidująca, że minister właściwy ds. informatyzacji może dokonać zakupu sprzętu komputerowego dla gmin na potrzeby realizacji przez nie zadań związanych z obsługą spraw obywatelskich. - Minister cyfryzacji zamierza skorzystać z nowych możliwości i wesprzeć samorządy w zakresie wymiany sprzętu zgodnie z wynikami przeprowadzonej inwentaryzacji - zapewnia KPRM.
Jeśli zaś chodzi o aspekt bezpieczeństwa danych, to rząd podkreśla, że komputery pracują w sieci bez dostępu do internetu. - Dodatkowo każda stacja robocza jest skonfigurowana według ustalonego standardu, czyli zawiera wyłącznie niezbędne oprogramowanie do obsługi spraw dowodowych. Sam proces pobierania odcisków palców jest tak zabezpieczony, że żadna z pobieranych cech biometrycznych nie jest zapisywana na stacji roboczej. Sam sprzęt został również zbadany pod kątem bezpieczeństwa zarówno przez ABW (skanery odcisków palców), jak i NASK (mobilne stacje robocze) - podaje KPRM.