Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych oraz Ministerstwo Finansów chcą uszczelnić system ściągania danin miejscowych i uzdrowiskowych. Gminy będą mogły skuteczniej je egzekwować.

Wielu właściciele hoteli, pensjonatów, pól namiotowych nie pobiera opłat za powietrze (klimatycznych) od wczasowiczów, a gminy nie mają narzędzi, aby ich do tego przymusić. Problem chce rozwiązać Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych (KR RIO), która w sprawozdaniu za 2020 r. przedstawiła propozycję zmiany przepisów. Rada uważa, że konieczne jest wprowadzenie ustawowego obowiązku pobierania opłat miejscowych lub uzdrowiskowych przez właścicieli, którzy oferują noclegi na terenie gminy.
Uszczelnienie systemu
Krajowa Rada RIO proponuje dodanie do ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1170 ze zm.) art. 17 ust. 2b w brzmieniu: „Osoby fizyczne, prawne oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej prowadzące w szczególności: sanatoria, zakłady uzdrowiskowe, hotele, pensjonaty, domy i ośrodki wypoczynkowe, ośrodki szkoleniowe, campingi, pola namiotowe, a także prowadzące działalność gospodarczą lub świadczące usługi w zakresie wynajmu pokoi są obowiązane:
1) prowadzić ewidencję osób zobowiązanych do uiszczania opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej w zakresie danych określonych przez radę gminy,
2) jako płatnicy pobierać opłatę miejscową lub uzdrowiskową od osób oraz wpłacać pobrane opłaty na rachunek właściwego urzędu gminy, w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym je pobrano”.
Tłumaczy, że zmiana ma na celu wprowadzenie instytucji prawnych umożliwiających skuteczny pobór opłat klimatycznych. Gminy, które je stosują, mają bowiem trudności z ich ściąganiem, bo nie mają możliwości prawnych ich egzekwowania.
– Wielu inkasentów celowo nie pobiera należnej gminie opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej. Przedstawiciele gmin wskazują, że w niektórych miejscowościach zwłaszcza duże ośrodki wypoczynkowe odmawiają wykonywania czynności inkasa opłaty, gdyż mają świadomość, że nie poniosą żadnej odpowiedzialności za jej niepobieranie – uważa KR RIO w uzasadnieniu swojej propozycji.
Wyjaśnia, że wprowadzenie ustawowego obowiązku pobierania opłat przez podmioty oferujące kwatery stworzy gminom możliwość egzekwowania obowiązku ich pobierania przez te podmioty. – Przyczyni się to do usprawnienia działania systemu poboru danin na terenie jednostek samorządu terytorialnego – przekonuje Krajowa Rada RIO.
Inne propozycje
Rada przypomina, że obecnie gminy mają możliwość wybrania jako inkasentów opłaty miejscowej i uzdrowiskowej innych podmiotów niż te, które świadczą usługi zakwaterowania. Przy dużym rozproszeniu zobowiązanych do wnoszenia tych opłat powoduje to, że pobieranie tej daniny często staje się nieopłacalne.
Dlatego KR RIO proponuje również zmianę art. 19 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Zgodnie z nowym jego brzmieniem w przypadku opłat miejscowych i uzdrowiskowych nie będzie możliwe określanie inkasentów do ich poboru. Skoro do ściągania należności zobowiązane będą ustawowo m.in. ośrodki wypoczynkowo-uzdrowiskowe opcja typowania innych inkasentów mijałabysię z celem.
RIO chce także, aby gminy w uchwale określały szczegółowy zakres danych zawartych w ewidencji osób, które są zobowiązane do uiszczania opłat miejscowych i uzdrowiskowych, oraz wysokość wynagrodzenia dla płatnika ściągającego daninę.
Samorządy na tak
Gminy przyznają, że mają problem ze ściąganiem należności, ale podkreślają, że dotyczy to głównie mniejszych firm.
– Sopot jako kurort pobiera od wczasowiczów opłatę uzdrowiskową. Z całą pewnością są podmioty, które tego nie robią. Problem nie dotyczy jednak hoteli, pensjonatów i firm pośredniczących w najmie – one rozliczają się z opłaty uzdrowiskowej. Chodzi raczej o małych przedsiębiorców i osoby fizyczne wynajmujące kwatery. Ich zdecydowanie trudniej wyłapać i skontrolować – wskazuje Izabela Heinrich z Urzędu Miasta Sopot.
Wyjaśnia, że kontrolującym trudno jest np. wyegzekwować dane z ksiąg meldunkowych, a to podstawa do sprawdzenia, czy opłaty były pobierane prawidłowo. – Ustawodawca nie dał narzędzi do egzekwowania tej daniny. Podatnikiem jest tu każdy obywatel przebywający w miejscowości uzdrowiskowej. Trudno więc poddać wypełnienie tego obowiązku weryfikacji – podkreśla Izabela Heinrich.
Dodaje, że urzędnicy działają przede wszystkim informacyjnie, przekonując gestorów bazy noclegowej, że pieniądze zebrane z opłaty służą rozwojowi Sopotu jako uzdrowiska. – Jeśli oferujący noclegi zrozumieją, że środki te mogą być wydane tylko na poprawę oferty uzdrowiskowej (ławki, zieleń, czyste powietrze), chętniej będą je pobierać. Tym bardziej że drugie tyle otrzymujemy z budżetu państwa i te pieniądze również są wydawane na poprawę infrastruktury uzdrowiskowej miasta – twierdzi rzeczniczka.
Izabela Heinrich pozytywnie ocenia zmiany zaproponowane przez KR RIO. – Uważamy, że po ich wprowadzeniu zdecydowanie łatwiej byłoby kontrolować w gminach pobór tej opłaty – twierdzi.
– Zmiany są konieczne – wtóruje Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich. Według niego propozycja KR RIO idzie w dobrym kierunku, ale wymaga gruntowej analizy. – Ostateczne rozwiązanie powinno być wypracowane w porozumieniu z przedstawicielami gmin i przedsiębiorców. Opłata od wczasowiczów w przypadku gmin turystycznych i uzdrowiskowych powinna być powszechna, a pieniądze, które z niej płyną, przeznaczane właśnie na cele związane z turystyką i rozwojem uzdrowiska – uzupełnia.
MF pracuje nad przepisami
Resort finansów również uważa, że zmiany są konieczne. Już nad nimi pracuje. Nie ujawnia jednak, czy poprze propozycję w kształcie przedstawionym przez KR RIO.
– Przepisy określające zasady poboru opłaty miejscowej i uzdrowiskowej są analizowane w celu wypracowania rozwiązań uszczelniających pobór tych opłat – lakonicznie informuje wydział prasowy resortu finansów.
Opłaty klimatyczne