Gmina nie będzie musiała wydawać decyzji administracyjnej o wysokości zaległej opłaty za śmieci, jeśli mieszkańcy nie skłamali.
Gmina nie będzie musiała wydawać decyzji administracyjnej o wysokości zaległej opłaty za śmieci, jeśli mieszkańcy nie skłamali.
/>
Uwaga, samorządowcy. Szykuje się kolejna zmiana w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2012 r. poz. 391, z późn. zm.; dalej: u.c.p.g.). Wszystko wskazuje na to, że z ustawy zniknie art. 6p, który stanowi, że jeśli właściciel nieruchomości nie uiścił opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi lub zrobił to w niepełnej wysokości, wówczas wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa w drodze decyzji administracyjnej wysokość zaległej opłaty.
Uchylenie tego przepisu z ustawy śmieciowej przewiduje ustawa o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, przyjęta 10 maja przez Sejm i skierowana do Senatu. W odróżnieniu od pozostałych przepisów ustawy, które mają wejść w życie 1 stycznia 2014 r., a część jeszcze później, przepis uchylający art. 6p ma tylko dwutygodniowe vacatio legis. Jest więc szansa, że zacznie obowiązywać nawet jeszcze przed 1 lipca, kiedy ruszą nowe przepisy śmieciowe.
Pierwotnie rządowy projekt ustawy opakowaniowej nie przewidywał zmian w ustawie o utrzymaniu czystości. Propozycja takiej zmiany zostały dodana już po pierwszym czytaniu na etapie prac w podkomisjach.
– W obecnym brzmieniu ustawy nałożenie opłaty na mieszkańca wymaga wydania decyzji administracyjnej, która pociąga za sobą cały tryb odwoławczy, co zdecydowanie wydłuża i podraża procedurę. Uchylenie tego przepisu w istotny sposób przyspieszy egzekwowanie zaległych opłat, jak również zmniejszy koszty obsługi administracyjnej w tym zakresie – mówi Krystyna Poślednia z PO, która zaproponowała zmianę.
Przy założeniu, że mieszkaniec, który nie zapłacił lub zapłacił za mało, będzie się odwoływał od decyzji organu do samorządowego kolegium odwoławczego, a potem wyczerpie drogę przed sądami administracyjnymi, procedura obciążenia go opłatami może sięgnąć 8 kroków. Jeśli wójt, burmistrz czy prezydent nie będą musieli wydawać decyzji administracyjnej, egzekwowanie należności skróci się dwukrotnie (patrz infografika).
Prawnicy przyznają, że konieczność wydania decyzji ustalającej wysokość zaległości jest zbędna. Wynika ona bowiem wprost z deklaracji składanych przez mieszkańców. W zależności od przyjętego przez radę gminy sposobu naliczania opłat właściciel mieszkania podaje informacje o liczbie mieszkańców lub metrażu lokalu i decyzji co do segregowania odpadów lub nie. Na tej podstawie określa kwotę należności dla gminy.
– Absolutnie popieram propozycję wykreślenia art. 6p z u.c.p.g., ponieważ pozostawienie go stwarza tylko niepotrzebne wątpliwości co do trybu postępowania w sprawach egzekucji takich należności – argumentuje mec. Katarzyna Sosnowska z kancelarii CMS Cameron McKenna.
Specjalista tłumaczy, że z art. 6n u.c.p.g. jednoznacznie wynika, iż już sama deklaracja stanowi podstawę do wystawienia tytułu wykonawczego. Egzekucja należności wynikających z niewniesienia opłaty nie wymaga więc wydania decyzji administracyjnej co do jej wysokości, bo ta wynika ze złożonej deklaracji. – Zobowiązanie z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami jest zobowiązaniem powstającym z mocy prawa, co wynika z art. 6n u.c.p.g. – dodaje.
Zwłaszcza że – jak podkreśla mec. Sosnowska – zgodnie z art. 6q u.c.p.g. w sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ustawy – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749), a wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta przysługują w tych sprawach uprawnienia organów podatkowych.
Nie oznacza to jednak, że wobec zapominalskiego mieszkańca zostaną od razu wszczęte procedury zmierzające do wyegzekowania należności.
– Nawet w przypadku braku obowiązku wydawania decyzji obywatel przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego powinien dostać upomnienie zawierające wezwanie do wykonania obowiązku z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego, co wynika z art. 3a par. 2 pkt 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1015) – przypomina mec. Sosnowska.
Podobnie uważa Joanna Wilczyńska, ekspert od ochrony środowiska prowadząca bloga Eko-Akademia.
– Oczywiście zaoszczędzi to czas i pracę urzędników samorządowych. Z punktu widzenia niepłacącego mieszkańca oczywiście nie jest to dobra wiadomość, ale skrócenie drogi odzyskiwania pieniędzy przez gminę powinno się przełożyć na zyski pozostałych mieszkańców – zauważa Joanna Wilczyńska.
Dodaje, że im gorzej gmina będzie sobie radzić ze zbieraniem opłat za odpady, im mniej pieniędzy będzie w systemie, tym większa szansa, że stawki za odbiór odpadów będą rosły. – Skuteczna egzekucja należności może zapobiec podwyżkom – przekonuje.
Uchylenie z ustawy śmieciowej art. 6p oznacza, że konieczność wydania decyzji administracyjnej zajdzie tylko wtedy, gdy właściciel nie złoży deklaracji w ogóle lub w deklaracji poda nieprawidłowe dane, np. nieprawdziwą liczbę mieszkańców czy zły metraż mieszkania.
Etap legislacyjny
Przesłane do Senatu
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama