Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad uruchomieniem zintegrowanej platformy analitycznej. Dzięki temu ogromne zasoby informacji, które posiada administracja publiczna, mają być efektywniej przetwarzane w przyszłości.
Zintegrowana platforma analityczna ma być narzędziem wspierającym rozwój analityki danych w sektorze publicznym. Celem jej funkcjonowania jest również koordynowanie procesów analitycznych i ich usystematyzowanie. – Instytucja zarządzająca platformą będzie uprawniona do pozyskiwania poddanych pseudonimizacji danych niezbędnych do przeprowadzania analizy, a następnie opracowywania raportu prezentującego wyniki badań – tłumaczy dr Maciej Kawecki, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, do niedawna odpowiedzialny w resorcie cyfryzacji za projekt zintegrowanej platformy analitycznej.
Jak to ma działać
Za pośrednictwem platformy jej użytkownicy, a więc podmioty administracji rządowej, uzyskają w jednym miejscu dostęp do danych znajdujących się w bazach państwowych oraz narzędzia do analizy tych danych. Otrzymane w ten sposób wyniki mają stanowić wsparcie w procesach decyzyjnych w administracji, np. gdy projektowane są zmiany legislacyjne bądź nowe usługi dla obywateli czy
przedsiębiorców. – Przykładem wykorzystania platformy może być sytuacja, gdy minister zdrowia będzie chciał wprowadzić refundację określonego leku, ale przed podjęciem decyzji chciałby wiedzieć, z jaką skalą problemu ma do czynienia, gdzie występują ogniska chorobowe i czy realizacja jego pomysłu znajduje uzasadnienie w rzeczywistości – wskazuje dr Kawecki.
Koniec z domysłami
Platforma ma być receptą na szereg obecnie występujących problemów z analityką danych w sektorze publicznym. Mechanizmy analityczne owszem są wykorzystywane, ale punktowo, a nie systemowo. W sytuacji, gdy problemy, z którymi mierzy się administracja, mają coraz częściej interdyscyplinarny charakter, urzędy ograniczają się do analizy wyłącznie własnych baz danych. – W efekcie często decyzje mające istotne znaczenie dla państwa podejmowane są w oparciu o domysły i narrację społeczną, a nie wyniki analizy twardych danych – zauważa dr Kawecki.
Współtwórcy ZPA: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
Główni dostawcy danych do analizy: Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Narodowy Fundusz Zdrowia, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych,
Ministerstwo Finansów
Wsparcie badawcze przy prowadzonych analizach: szkoły wyższe
Użytkownicy ZPA: urzędy administracji rządowej i jednostki powiązane©℗
Jego optykę podziela Iga Magda, wiceprezes zarządu Instytutu Badań Strukturalnych. – Szczątkowość analityki publicznej widać, gdy przegląda się pobieżnie sformułowane oceny skutków regulacji dołączane do projektów ustaw czy rozporządzeń. Ich lektura prowadzi często do wniosku, że działania administracji podejmowane są niezależnie od tego, jakie będą skutki. Tymczasem rzetelne przeprowadzenie takiej analizy mogłoby pomóc unikać przyjmowania nietrafionych
przepisów – wskazuje nasza rozmówczyni.
Barierą w szerszym i efektywnym wykorzystaniu analityki nie jest brak danych, bo administracja posiada ogromne zasoby informacji. Przeszkody mają charakter organizacyjny i prawny. W tym pierwszym przypadku chodzi o rozproszenie danych. Są one zbierane i przetwarzane sektorowo. Jeśli chodzi o bariery prawne, to wymianę informacji blokują często różnego rodzaju tajemnice, które wiążą podmioty zbierające określone dane. Nie ma natomiast instytucji, która w jednym miejscu byłaby uprawniona do grupowania i przetwarzania danych z różnych źródeł. Platforma ma właśnie te bariery przełamać.
Bezpieczeństwo najważniejsze
Ministerstwo cyfryzacji podkreśla, że kluczową kwestią przy projektowaniu i wdrożeniu platformy będzie stworzenie stałych interfejsów do bezpiecznego pozyskiwania danych. Platforma ma być bowiem interoperacyjna z systemami teleinformatycznymi dostawców danych, jak np. Zakład Ubezpieczeń Społecznych czy Narodowy Fundusz Zdrowia. Umożliwi to zautomatyzowane pozyskiwanie informacji. – Na pewno w przypadku danych osobowych muszą być zastosowane wszelkie mechanizmy zabezpieczające, wymagane chociażby przez przepisy unijne. Należy jednak pamiętać, że analityka obejmuje nie tylko dane osobowe. Przy pierwszych pracach projektowych nad platformą okazało się, że informacje, które mogłyby zostać poddane analizie na platformie, to w znikomym stopniu dane osobowe – zaznacza dr Kawecki. – Dużo ważniejszy wymiar będą miały posiadane przez różne instytucje państwowe informacje o charakterze finansowym, budżetowym, statystycznym, demograficznym, geopolitycznym czy też lokalizacyjnym – dodaje nasz rozmówca.
Ramka
W jakich przypadkach nowe narzędzie wspomoże urzędników
• Urząd tworzy pomysł usługi lub zmian przepisów i potrzebuje potwierdzenia lub zaprzeczenia zasadności jego wdrożenia.
• Niezbędne do przeprowadzenia analizy dane, które znajdują się w zasobach publicznych administrowanych przez różne podmioty są grupowane na platformie (jeden punkt dostępowy).
• W przypadku braku określonych danych w zasobie podstawowym urząd korzysta z wbudowanych w platformę mechanizmów komunikacji z dostawcami danych. Platforma umożliwia anonimizację, pseudonimizację i łączenie danych z różnych źródeł.
• Korzystając z udostępnionych na platformie narzędzi, prowadzona jest analiza danych i tworzony jest raport końcowy poświęcony ocenie wyjściowego pomysłu.
W ocenie ekspertów stworzenie platformy to krok w dobrym kierunku. – Dostarczenie administracji systemowego rozwiązania do prowadzenia analityki danych będzie wywierało na urzędy pozytywną presję, żeby wdrożyć do swoich procesów decyzyjnych analizę różnego rodzaju danych, a nie opierać się na ogólnych przewidywaniach – ocenia Iga Magda. Coraz szersze wykorzystywanie szczegółowych analiz jest koniecznością, gdy spojrzy się na otoczenie, w jakim działa administracja. – Komisja Europejska zwiększa obszary działań sektora publicznego, gdzie wymagane są analizy i ewaluacja polityk publicznych. Zintegrowana platforma analityczna może być narzędziem, które pomoże administracji wypełniać te obowiązki – dodaje Iga Magda.
Na początku bez samorządów
Uruchomienie platformy jest zaplanowane na pierwszy kwartał 2022 r. Przynajmniej na początku jej funkcjonowania z platformy mają korzystać wyłącznie przedstawiciele administracji rządowej. – Na obecnym etapie nie są prowadzone analizy czy prace w zakresie możliwości włączenia administracji samorządowej, jednakże takie działanie nie jest w przyszłości wykluczone – informuje wydział komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji.