W gminie większość radnych została wybrana z komitetu, którego założycielem był obecny wójt. Jest jednak kilku z innych komitetów. Pojawiło się pytanie, jakie uprawnienia mają radni opozycji, którzy założą klub, i ile osób musi on liczyć?
Rok temu weszła w życie nowelizacja art. 23 ustawy o samorządzie gminnym, która zmieniła przepisy dotyczące klubów radnych (z 11 stycznia 2018 r., Dz.U. z 2018 r. poz. 130). Dlaczego dyskusja na temat nowych przepisów toczy się po ponad roku od ich uchwalenia i wejścia w życie? Ponieważ znowelizowaną treść ustępów 2, 3 i 4 wspomnianego art. 23 stosuje się do kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego następujących po kadencji, w czasie której niniejsza ustawa weszła w życie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami radni mogą tworzyć kluby liczące co najmniej trzech członków. Zasady ich działania określa statut gminy. Szczegółowych wytycznych ustawa w tym zakresie nie zawiera. Warto jednak pamiętać o niektórych zapisach ustawy, z którymi wiążą się pewne uprawnienia. Przykładem jest art. 18a regulujący działalność komisji rewizyjnej. To bardzo ważna instytucja, bowiem rada gminy kontroluje działalność wójta, gminnych jednostek organizacyjnych oraz jednostek pomocniczych gminy i w tym celu powołuje właśnie komisję rewizyjną. W jej skład wchodzą radni, przedstawiciele wszystkich klubów, także „opozycyjnych”. Rada gminy rozpatruje również skargi na działania wójta i gminnych jednostek organizacyjnych oraz wnioski i petycje składane przez obywateli.
W tym celu powołuje komisję skarg, wniosków i petycji. I znowu, w skład tej komisji wchodzą radni ze wszystkich klubów. Wreszcie nie bez znaczenia jest brzmienie art. 20 ust. 6 ustawy, zgodnie z którym to np. na wniosek klubu radnych przewodniczący rady gminy jest obowiązany wprowadzić do porządku obrad najbliższej sesji projekt uchwały, zgłoszony przez klub, jeżeli wpłynął on do rady gminy co najmniej siedem dni przed dniem rozpoczęcia sesji.