Rozporządzenie zaskarżyła w marcu do TK grupa posłów Platformy Obywatelskiej. Wskazywali oni, że zarówno powołanie gminy, zmiana jej granic, czy likwidacja, są oddzielnymi decyzjami administracyjnymi, w określonej procedurze i każda z takich decyzji wymaga przeprowadzenia odrębnych konsultacji z mieszkańcami. W ocenie posłów PO wyrok ten oznacza powrót do procedury tworzenia obu nowych gmin.
"Wcześniejsze przeprowadzenie konsultacji dotyczących wydania rozporządzenia o utworzeniu gmin Szczawa i Grabówka nie usprawiedliwia tego, że Rada Ministrów nie skonsultowała uchylenia tego rozporządzenia z mieszkańcami. Konsultacje dotyczące utworzenia gmin były przeprowadzone w innym celu niż ten, który zamierzano osiągnąć, wydając rozporządzenie uchylające" - wskazał w czwartek Trybunał w uzasadnieniu wyroku.
Jak przypomniał TK, rozporządzenie uchylające datowane jest na 28 grudnia 2015 r. "Oznacza to, że zostało wydane tuż przed zaplanowanym na 1 stycznia 2016 r. wejściem w życie rozporządzenia o utworzeniu gmin Szczawa i Grabówka" - zaznaczono w komunikacie Trybunału wydanym po czwartkowym wyroku.
Według TK "takie działanie prawodawcze Rady Ministrów budzi wątpliwość co do jego zgodności z zasadą budowania zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa". "Wszystkie te nieprawidłowości trybu wydania rozporządzenia uchylającego sprawiły, że Trybunał orzekł o niekonstytucyjności tego rozporządzenia" - zaznaczono w komunikacie.
TK rozpatrzył tę sprawę w składzie trzech sędziów. Przewodniczącym składu był sędzia Michał Warciński, zaś w składzie znaleźli się sędziowie: Zbigniew Jędrzejewski oraz będący sprawozdawcą Mariusz Muszyński.
Poseł PO - a w poprzednim rządzie szef resortu administracji i cyfryzacji - Andrzej Halicki mówił w marcu, że skarga do Trybunału nie dotyczy kwestii merytorycznych, tylko formalnych. "Zgodnie z orzecznictwem TK, uważamy że naruszenie trybu podejmowania decyzji, a więc tylko ta strona formalna, czyli brak konsultacji społecznych, powinno być obiektywnie ocenione przez sędziów Trybunału od strony wyłącznie formalnej, wyłącznie prawnej" - mówił.
W czwartek inny z wnioskodawców Arkadiusz Myrcha (PO) powiedział PAP, że w jego ocenie obecnie po wyroku TK "status gmin będzie taki, jak przed wydaniem rozporządzenia" uznanego za niekonstytucyjne.
"Wyrok ten przywraca decyzję o utworzeniu tych gmin, wojewoda ma obowiązek realizować rozporządzenie o utworzeniu gmin" - ocenił zaś w rozmowie z PAP po wyroku Halicki. Dodał, że wyrok oznacza też "bardzo mocną podstawę prawną do następnych kroków, być może nawet odszkodowawczych" w związku z różnymi decyzjami zapadłymi w odniesieniu do tych miejscowości w ciągu ostatniego półtora roku.
O uznanie rozporządzenia z 28 grudnia 2015 r. za zgodne z konstytucją w stanowisku do TK z kwietnia br. wnosił Prokurator Generalny.
Podbiałostocka gmina Grabówka oraz gmina Szczawa w Małopolsce miały powstać 1 stycznia 2016 r., poprzez wydzielenie ich z gmin Supraśl oraz Kamienica. Kilka miesięcy wcześniej (28 lipca 2015 r.) taką decyzję podjął rząd ówczesnej premier Ewy Kopacz i rozpoczęły się przygotowania administracyjne oraz prawne do działalności nowego samorządu.
Tuż przed końcem 2015 roku premier Beata Szydło podpisała jednak rozporządzenie, które decyzję poprzedników uchyliło. W uzasadnieniu rozporządzenia uchylającego decyzję poprzedniego rządu było m.in. powołanie się na wyniki gminnych referendów, przeprowadzonych w ramach konsultacji społecznych przed decyzją poprzedniego rządu, oraz na negatywne opinie dot. planowanych podziałów.
"Uchylenie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 lipca 2015 r. ma mniejsze skutki społeczne niż utworzenie z dniem 1 stycznia 2016 r. gminy Szczawa i gminy Grabówka. Skutki społeczne zostaną zmniejszone poprzez uwzględnienie woli mieszkańców, która została wyrażona w drodze referendum" - pisano wówczas w uzasadnieniu rozporządzenia RM.
Pojawił się tam też argument negatywnego wpływu na sytuację finansową i gospodarczą okrojonych gmin Supraśl i Kamienica, odłączenia od nich nowych gmin. "W następstwie dokonanego podziału powstałyby jednostki samorządu terytorialnego o zmniejszonych dochodach oraz potencjale rozwojowym" - głosiło to uzasadnienie.
Po zapowiedziach rządu o planach cofnięcia decyzji poprzedników przedstawiciele miejscowości, które miały wejść w skład gm. Grabówka zaczęli akcję protestacyjną, m.in. pikiety na drodze prowadzącej do przejścia granicznego z Białorusią w Bobrownikach (niedawno sąd nieprawomocnie uniewinnił organizatorów tych akcji - PAP). W marcu ub. roku doprowadzili też do referendum ws. odwołania burmistrza Supraśla. Głosowanie nie było jednak wiążące - nie została osiągnięta wymagana prawem frekwencja.