PROBLEM: Nowelizacja ustawy z 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1604 ze zm.; dalej: u.j.h.a.r.s.) wprowadziła możliwość oznaczania tych produktów specjalnym znakiem „Produkt polski”. Producenci artykułów rolno-spożywczych, którzy wcześniej zarejestrowali podobny znak, nie wiedzą jednak, czy od przyszłego roku będą mogli używać jeszcze własnych oznaczeń, czy też będą musieli stosować te zaprezentowane przez resort rolnictwa (dalej: MRiRW). Wiele wątpliwości związanych z nowo dodanymi przepisami mają również rzecznicy patentowi. Ich rozwianie jest ważne, bo w razie złamania przepisów producentów czekają kary nałożone przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Padają też pytania: czy przedsiębiorca może mieć roszczenia do Skarbu Państwa z powodu ograniczenia możliwości używania legalnie zarejestrowanego już znaku w Urzędzie Patentowym.
PROBLEM 1
Mam zarejestrowany znak towarowy uwzględniający słowa „Produkt polski”, a mój produkt rolno-spożywczy spełnia wymogi ustawy. Czy nadal będę mógł używać własnego oznaczenia?
NIE. Dariusz Mamiński z biura prasowego MRiRW wyjaśnił nam, że produkty rolno-spożywcze nie mogą być oznaczane znakiem „Produkt polski” innym niż ten ministerialny. I nie ma znaczenia, że przedsiębiorca posiada już wcześniej zarejestrowany znak towarowy uwzględniający w swojej nazwie zestawienie słów „produkt polski”. Jedyną dozwoloną formę graficzną oznaczenia zawarto w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 16 grudnia 2016 r. w sprawie wzoru znaku graficznego zawierającego informację „Produkt polski” (Dz.U. poz. 2148). Pozostałe znaki graficzne muszą zniknąć z produktów rolno-spożywczych najpóźniej 31 grudnia 2017 r.
PROBLEM 2
Mam zarejestrowany znak towarowy, w którym użyłem sformułowania „produkt polski”. Mój towar nie spełnia wymogów ustawy. Czy grozi mi kara, jeśli nie zrezygnuję z obecnego znaku towarowego?
TAK. Według stanowiska MRiRW używanie znaków zawierających sformułowanie „produkt polski” na towarze niespełniającym wymogów ustawy wprowadzałyby konsumentów w błąd i ich obecność na produktach po 31 grudnia 2017 r. ma skutkować karami nakładanymi przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Zgodnie z art. 40a ust. 3 u.j.h.a.r.s., kto wprowadza do obrotu artykuły rolno-spożywcze nieodpowiadające jakości handlowej określonej w przepisach o jakości handlowej lub deklarowanej przez producenta w oznakowaniu tych artykułów, podlega karze pieniężnej w wysokości do pięciokrotnej wartości korzyści majątkowej uzyskanej lub która mogłaby zostać uzyskana przez wprowadzenie tych artykułów rolno-spożywczych do obrotu – nie niższej jednak niż 500 zł.
PROBLEM 3
Jestem producentem urządzeń elektrycznych, które oznaczam znakiem towarowym zawierającym sformułowanie „produkt polski”. Czy będę mógł go nadal używać?
TAK. Wspomniana ustawa odnosi się tylko i wyłącznie do produktów rolno-spożywczych. Nie ma zatem obowiązku przestrzegania wymienionych w art. 7b u.j.h.a.r.s. obowiązków, by używać własnego znaku. Natomiast przedsiębiorca chcący zgłosić nowy znak towarowy zawierający słowa „Produkt polski” musi pamiętać, że nie może on być taki sam, ani zbliżony do opracowanego przez MRiRW oznaczenia.
PROBLEM 4
Nie mam zarejestrowanego znaku towarowego uwzględniającego słowa „Produkt polski”, a mój produkt rolno-spożywczy spełnia wymogi ustawy. Czy mogę używać znaku opracowanego przez MRiRW?
TAK. O ile produkt rolno-spożywczy jest zgodny z postanowieniami art. 7b u.j.h.a.r.s., to przedsiębiorca może umieszczać na opakowaniu artykułu oznaczenie, które można znaleźć w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju w sprawie wzoru znaku graficznego zawierającego informację „Produkt polski”.
PROBLEM 5
Ponoć font użyty w opracowanym przez MRiRW logotypie jest płatny. Czy muszę go zatem wykupić?
TAK. Jak informowaliśmy w tekście „Polski produkt. Skutki międzynarodowe” (Firma i Prawo nr 2 z 3 stycznia 2017 r.), w ministerialnym logotypie pojawia się font Calibri Bold, którego właścicielem jest amerykańska spółka Monotype Imaging Holdings. Licencja na opisywany font kosztuje 49 dol. Można go jednak również znaleźć w najpopularniejszych programach do edycji tekstu i grafiki. Jeżeli zatem przedsiębiorca planuje odtworzyć logotyp, wzorując się na rozporządzeniu, to musi albo wykupić wspomniany font, albo użyć legalnego oprogramowania, które zawiera w sobie font Calibri Bold. Wyjątkiem jest sytuacja, w której przedsiębiorca chce skopiować oznaczenie bezpośrednio z rozporządzenia, jednak wydaje się to niepraktyczne, ponieważ MRiRW nie udostępniło do pobrania elektronicznego załącznika – zaś jakość logotypu wprost z aktu prawnego nie reprezentuje odpowiedniej jakości, by można ją było użyć do umieszczenia na produkcie.
PROBLEM 6
Czy mogę domagać się odszkodowania z tytułu ograniczenia mi możliwości korzystania z zarejestrowanego znaku towarowego zawierającego sformułowanie „Produkt polski”.
TAK. Sabina Kornacka-Wieteska, associate w kancelarii Domanski Zakrzewski Palinka, podkreśla, że interpretacja przepisów przez MRiRW – zakazująca stosowania zarejestrowanych już znaków – jest błędna. Ekspertka przypomina, że objęte ochroną znaki towarowe mogłyby być unieważnione, ale tylko w przypadku, gdyby już w dacie ich zgłoszenia istniał przepis prawny zabraniający korzystania z nich. O tę kwestię zapytaliśmy Urząd Patentowy. Jego rzecznik prasowy Adam Taukert nie odniósł się do niej w swojej odpowiedzi. Poinformował nas jedynie, że przedsiębiorcy, którzy obecnie będą chcieli zgłosić do UPRP ochrony słowno-graficzny znak towarowy zawierający sformułowanie „produkt polski”, w trakcie postępowania są informowani o konieczności przestrzegania wymogów określonych w ustawie o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Czy jednak przedsiębiorca może liczyć na odszkodowanie od Skarbu Państwa za ograniczenie możliwości korzystania z własnego oznaczenia? Mecenas Kornacka-Wieteska mówi, że teoretycznie tak, w praktyce jednak może się to okazać bardzo trudne. Na marginesie dodaje, że prawdopodobnie sprawa trafi do sądów także z innego powodu: przedsiębiorcy prawdopodobnie będą odwoływać się od kar nakładanych przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
PROBLEM 7
Czy jest możliwość używania znaku „Produkt polski” dla artykułów rolno-spożywczych takich jak kawa, herbata czy banany – jeżeli ich importerem jest rodzima firma?
NIE. Jeżeli produkty są sprowadzane z zagranicy i nie składają się w co najmniej w 75 proc. ze składników polskich, to rodzimy producent nie może sugerować, że jest inaczej.
Jak wyjaśnia Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, założeniem ustawy wdrożonej przez MRiRW nie było to, by wszystkie firmy używające nowego oznaczenia były firmami polskimi – lecz aby promować rodzime rolnictwo i dostarczane przez polskich rolników składniki do artykułów rolno-spożywczych. Ma to być też motywacja dla zagranicznych firm, które mając do wyboru surowce z innych krajów i polskie, kierując się korzyściami ze stosowania oznaczenia „Produkt polski”, mogą zdecydować się właśnie te drugie. W związku z tym polscy importerzy kawy czy bananów nie mogą liczyć na możliwość umieszczenia oznaczenia z ustawy opracowanej przez MRiRW.
PROBLEM 8
Czy spółki z zagranicznym kapitałem również mogą używać oznaczenia „Produkt polski”?
TAK. Jeśli spółka z zagranicznym kapitałem sprzedaje produkt rolno-spożywczy, w którym co najmniej 75 proc. składników (nie licząc masy wody) stanowią te pozyskane na terenie RP, to takie przedsiębiorstwo również może używać oznaczenia „Produkt polski”.