Wojska Obrony Terytorialnej nie będą podlegać dowódcy generalnemu rodzajów sił zbrojnych. Nadzór nad nimi obejmie bezpośrednio szef MON. Takie zmiany wynikają z projektu nowelizacji ustawy z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej.
Bezpośrednia podległość żołnierzy WOT ministrowi Macierewiczowi została ostro skrytykowania przez posłów z PO i Nowocześniej, którzy postulowali odrzucenie projektu w całości. Ostatecznie jednak trafił on do dalszych prac w sejmowej komisji obrony narodowej.
Na podstawie nowych regulacji ma zostać utworzonych 17 batalionów WOT, w których docelowo będzie służyć 50 tys. ochotników rozlokowanych w powiatach. Przy czym w przyszłym roku powstaną tylko trzy, które zostaną zlokalizowane w województwach podkarpackim, lubelskim i podlaskim. W pierwszej kolejności będą do nich przyjmowani absolwenci klas wojskowych, a także członkowie organizacji paramilitarnych. Jednak wraz z rozpoczęciem służby nie będą mogli przynależeć do żadnej partii politycznej ani związku zawodowego. Do WOT będą mogły być też przyjmowane osoby z kategorią D (obecnie mogą oni służyć w czasie wojny), przy czym to rozwiązanie będzie miało zastosowanie wyłącznie do specjalistów poszukiwanych przez wojsko.
Projekt zakłada, że po 16 dniach szkolenia ochotnicy staną się żołnierzami. Co do zasady będą oni wzywani na ćwiczenia raz w miesiącu – w czasie weekendu. W ciągu czterech lat budżet państwa przeznaczy na WOT około 4 mld zł.
Kwota ta ma nie tylko pokryć koszty szkoleń czy wyposażenia nowych żołnierzy w broń i mundury, ale także wydatki związane z ich gratyfikacją finansową.
Rezerwiści mają otrzymywać 300 zł miesięcznie za tzw. gotowość bojową i dodatkowo 200 zł za każdy udział w ćwiczeniach. I choć kwestia wynagrodzenia ma być szczegółowo uregulowana dopiero w rozporządzeniu, to projekt nowelizacji gwarantuje, że nie może ono być niższe niż 10 proc. najniższego uposażenia żołnierza zawodowego (wynosi ono obecnie 2900 zł).
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do sejmowej komisji obrony narodowej