Lato to szczyt sezonu budowlanego, który w połączeniu z nową perspektywą unijną oznacza wzmożony popyt na pracowników. Z tymi jest jednak kłopot. Z najnowszych badań Work Service wynika, że 69 proc. firm budowlanych ma problemy ze znalezieniem odpowiednich kadr niższego szczebla. A sytuacja może być jeszcze trudniejsza, bo aż 45,1 proc. niewykwalifikowanych pracowników wykazuje silną lub bardzo silną wolę do podjęcia zatrudnienia poza granicami Polski. Co więcej, poszukiwania specjalistów najczęściej przeciągają się w czasie i zwykle trwają od 4 do 6 tygodni.

25,8 mld euro – taką kwotę Polska otrzyma z Funduszu Spójności w ramach perspektywy unijnej 2014-2020 na rozbudowę infrastruktury transportowej, wodno-kanalizacyjnej i gospodarowania odpadami. Polski Związek Pracodawców Budownictwa szacuje, że krajowy rynek wzrośnie w 2016 r. nawet o 8 proc. Wzrost tegorocznej produkcji może być najbardziej odczuwalny na przełomie lipca i sierpnia, czyli w szczycie sezonu budowlanego.

Choć branża ma przed sobą ogromny potencjał rozwoju, równocześnie boryka się z kłopotami kadrowymi. Z badań Work Service wynika, że aż 69 proc. przedsiębiorstw budowlanych ma duże lub bardzo duże problemy ze znalezieniem pracowników niższego szczebla. W przypadku stanowisk specjalistycznych, kłopoty rekrutacyjne deklaruje już tylko 25 proc. firm, choć czas poszukiwania właściwego kandydata wydłuża się w tym przypadku nawet do 6 tygodni – narzeka na to aż 42,2 proc. przedsiębiorstw.

– Sektor budowlany odczuwa wyraźny niedobór kandydatów z odpowiednim CV. Najbardziej poszukiwani są pracownicy niższego szczebla, bezpośrednio odpowiedzialni za realizację zamówień – zapotrzebowanie na tego typu kadrę deklaruje ponad 2/3 pracodawców. Najczęstszym powodem odrzucania kandydatów w procesie rekrutacyjnym jest brak umiejętności praktycznych, doświadczenia na podobnym stanowisku oraz właściwych kwalifikacji. Kompetentni i doświadczeni pracownicy coraz częściej znajdują bowiem zatrudnienie na Zachodzie, gdzie mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia i benefity – mówi Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A.

Jak pokazują badania, wśród pracowników niższego szczebla aż 45,1 proc. wykazuje silną lub bardzo silną wolę do podjęcia zatrudnienia za granicą. W przypadku specjalistów odsetek ten zmniejsza się do 11,5, a blisko 60 proc. wyspecjalizowanych pracowników budowlanych w ogóle nie myśli o wyjeździe z kraju.

– W obliczu braku odpowiednich kandydatów na podstawowe stanowiska, rodzime przedsiębiorstwa coraz częściej rekrutują Ukraińców. Ci chętnie podejmują pracę w naszym kraju, gdyż wchodzą tym samym na rynek unijny. Według niedawnych badań Narodowego Banku Polskiego, 24 proc. migrantów zza naszej wschodniej granicy znalazło zatrudnienie właśnie w budownictwie i usługach remontowo-wykończeniowych. Potwierdza to, że coraz większym wyzwaniem dla pracodawców z branży budowlanej będzie nie tylko pozyskanie, ale i utrzymanie wykwalifikowanych kadr – komentuje Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A.