Według informacji pozyskanych od pracowników z Ukrainy, którzy pracują dla OTTO Polska, nawet 20% przyjeżdżających do Polski obywateli Ukrainy może pracować na czarno. Brak legalnej umowy pozbawia ich możliwości korzystania z państwowej opieki społecznej, ubezpieczenia w razie wypadku podczas wykonywania pracy, czy możliwości dochodzenia swoich praw w sytuacji, gdy pracodawca nie zapłaci im wynagrodzenia. Ponadto, bez odpowiednich dokumentów, jako pracownicy nielegalni, narażeni są na ryzyko deportacji.
Zapłacili za możliwość pracy w Polsce
Według danych agencji pośrednictwa pracy OTTO i Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu aż 60% z przyjeżdżających do Polski obywateli Ukrainy zapłaciło nielegalnym pośrednikom za możliwość podjęcia pracy. Często są to koszty na tyle wysokie, że na wyjazd jednej osoby nierzadko musi się złożyć cała rodzina.
Przyjeżdżający do Polski Ukraińcy najczęściej nie mają świadomości, że załatwienie wszelkich formalności powinno być bezpłatne, a jedyną opłatą, jaką ponoszą, powinien być koszt wizy, czyli 35 euro. Pobierane przez nielegalnych pośredników opłaty to 200-500 zł za znalezienie pracy, 250-380 zł za oświadczenie pracodawcy, który rzekomo w Polsce zapewni danej osobie miejsce pracy. Łącznie jest to kwota w przedziale 450-880 zł, co stanowi nawet dwukrotność miesięcznego wynagrodzenia na Ukrainie. Nierzadko zdarza się natomiast, że po przyjeździe do Polski pracownik dowiaduje się, że na miejscu wcale nie czeka na niego żadna praca.
Polski rynek pracy docenia Ukraińców – z wzajemnością
Jak pokazują przeprowadzone w listopadzie 2015 przez OTTO Polska i Wyższą Szkołę Handlową we Wrocławiu badania, polscy pracodawcy cenią sobie pracowników zza wschodniej granicy. Zdaniem 36% ankietowanych pracodawców Ukraińcy są bardziej zmotywowani do pracy w porównaniu z pracownikami z Polski. Według 31% badanych imigranci mają pozytywny stosunek do pracy, a 27% pracodawców uważa, że szybko integrują się z pozostałymi pracownikami oraz rzadziej zmieniają pracę, niż Polacy. Mimo tego ponad 68% ankietowanych wolałoby zatrudniać w swojej firmie polskich pracowników niż imigrantów.
Największym problemem przy zatrudnianiu imigrantów jest bariera językowa.
Na kłopoty z porozumiewaniem się wskazało aż 64% ankietowanych. Według 23% Ukraińcy nie znają polskich przepisów prawa, a 18% uważa, że zatrudnianie obcokrajowców wpływa na wzrost kosztów prowadzenia przedsiębiorstwa. Z kolei największą korzyścią z zatrudniania imigrantów jest uzupełnienie braków w zatrudnieniu, na co wskazuje 91% ankietowanych, ale też zwiększenie motywacji do pracy zatrudnionych już wcześniej pracowników z Polski (41%).
Większość Ukraińców (ponad 53%) deklaruje, że zdecydowała się na przyjazd do Polski w celach zarobkowych, biorąc pod uwagę wyższe wynagrodzenia w Polsce, niż w ich kraju. Prawie 32% uważa, że Polska daje lepsze warunki życia i rozwoju. 24% wybrało emigrację z powodu braku pracy na Ukrainie, tyle samo wyjechało ze względu na sytuację gospodarczą w kraju, natomiast 15% do wyjazdu skłoniła sytuacja polityczna. 93% pracujących w Polsce Ukraińców uważa, że jest to kraj otwarty na pracowników zza wschodniej granicy, z czego 68% odpowiedziało, że zdecydowanie tak. 83% zatrudnionych w Polsce Ukraińców jest zadowolonych ze swojej pracy.
Najwięcej (63%) docenia dobre relacje z współpracownikami, warunki pracy (62%)oraz pozytywne relacje z przełożonym (61%). 52% Ukraińców deklaruje również, że jednym z powodów wpływających na ich zadowolenie z pracy w Polsce jest pozytywny stosunek Polaków do imigrantów.
Zapytani z kolei o to, z jakich elementów pracy w Polsce nie są zadowoleni, Ukraińcy wymieniają najczęściej niezadowalające wynagrodzenie (42%), brak możliwości rozwoju (28%) oraz obciążenie obowiązkami (19%). Ponad 50% imigrantów zauważa, że w życiu i pracy w Polsce największym problemem jest bariera językowa i kłopoty z porozumiewaniem się, 35% wskazuje z kolei na nieznajomość przepisów prawa.
Pozytywne opinie o warunkach pracy i kontaktach z Polakami przekładają się na fakt, że 90% Ukraińców poleciłoby swoim bliskim i znajomym pracę w Polsce. Zapytani natomiast o to, co zachęciłoby ich do pozostania w Polsce deklarują, że gwarancja stałego zatrudnienia (50%) oraz większe zarobki (48%), mimo iż aż 88% z nich nie pracuje w zawodzie zgodnym z wykształceniem.