W ramach programu „Pierwsza praca” rząd dofinansuje zatrudnienie pracownika w pełnym wymiarze czasu. Kwota, która mogą otrzymać pracodawcy to ok. 26 tys. zł w skali roku.

To efekt znowelizowanej przez Sejm ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach na rynku pracy. Zgodnie z jej założeniami, zmiany mają dać szansę na uzyskanie zatrudnienia nawet 100 tys. osobom do 30 roku życia. To właśnie do tej grupy bezrobotnych adresowany jest program.

Na czym będzie polegać wsparcie?

Pracodawca biorący udział w programie będzie miał zagwarantowany przez rok zwrot wynagrodzenia do wysokości obowiązującej w danym momencie płacy minimalnej. Co więcej, refundowane mają być także składki odprowadzane na ubezpieczenia społeczne. Przez kolejny rok taki pracodawca będzie miał obowiązek zatrudniania pracownika przyjętego na preferencyjnych warunkach. W innym przypadku zobowiązany będzie do zwrotu pozyskanych środków wraz z odsetkami. Wynagrodzenie przekazywane pracownikowi w drugim roku pracy pochodzić będzie już bowiem z własnych środków pracodawcy. Zapewniony będzie miał jednak dostęp do Krajowego Funduszu Szkoleniowego i pieniędzy na podnoszenie kwalifikacji zatrudnionych.

Co istotne, z udziału w programie „Pierwsza praca” wykluczeni zostali przedsiębiorcy, którzy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy dokonali zwolnienia pracowników. Zapis ten ma zabezpieczyć dotychczasowych pracowników przed zastępowaniem ich "młodymi" bezrobotnymi.

Jak oszacował rząd, w pierwszym roku funkcjonowania programu, skorzystać ma z niego 30 tys. bezrobotnych do 30 roku życia, z czego 90 proc. uzyska na następny rok zatrudnienia na umowę o pracę.

Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucji rynku pracy została podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego 27 października 2015. Na program „Pierwsza praca” przeznaczone w ciągu trzech lat ma zostać 3 mld zł, które będą pochodzić głównie ze środków unijnych oraz Fundusz Pracy. Program zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2016 r.