Zgodnie z tymi przepisami 25 października wskazówki zegara trzeba przesunąć z godziny trzeciej na drugą. To oznacza, że pracujące w tym czasie osoby spędzą w firmie o godzinę dłużej, niż zakłada ich rozkład czasu pracy. Za ten dodatkowy czas będzie im przysługiwało wynagrodzenie wraz z dodatkiem za pracę w nadgodzinach. Wyniesie on 50 proc. albo 100 proc. wynagrodzenia, jeśli praca w godzinach nadliczbowych przypadła w porze nocnej albo w niedzielę, która według grafiku nie jest dla zatrudnionego dniem pracy (ale wykonywał on swoje obowiązki np. z powodu konieczności usunięcia awarii lub prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia).
Odwrotna sytuacja zdarzy się w marcu, gdy czas zimowy jest zmieniany na letni (w 2016 r. nastąpi to 27 marca). Wskazówki zegara należy wtedy przesunąć z godziny drugiej na trzecią. Osoby, które w tym czasie będą wykonywały pracę, spędzą w niej siedem, a nie osiem godzin. Nie przepracują zatem obowiązującego ich wymiaru czasu pracy (będą pracować o godzinę krócej). Za tę brakującą godzinę pracownik powinien otrzymać wynagrodzenie przestojowe.