Armator będzie musiał zapewnić pomieszczenia mieszkalne i higieniczno-sanitarne spełniające warunki określone w konwencji o pracy na morzu (Dz.U. z 2013 r. poz. 845). Tak wynika z ustawy o pracy na morzu, którą bez poprawek przyjął Senat. Teraz trafi ona do podpisu prezydenta.

Brak modyfikacji w przepisach uchwalonych przez Sejm nie oznacza, że senatorowie nie mieli wątpliwości dotyczących nowych regulacji. Senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej wnioskowała o odrzucenie ustawy w całości, przychylając się do negatywnych opinii przedstawionych przez związki zawodowe działające w żegludze morskiej.
– Projekt rządowy całkowicie zmarginalizował kwestie zabezpieczenia społecznego osób zamieszkałych w Polsce i zatrudnianych na statkach o przynależności innej niż polska. A stanowią one zdecydowaną większość z 35 tys. polskich marynarzy – uzasadniał senator sprawozdawca Robert Mamątow.
Wskazywał na mankamenty nowej ustawy, w tym m.in. na niekorzystny zdaniem komisji sposób rozliczania czasu pracy marynarzy oraz zbyt niski wymiar dodatkowego urlopu dla nich (wyrównawczego).
– Wprowadzenie do ustawy pojęcia przeciętnego tygodnia pracy i sześciomiesięcznego okresu rozliczeniowego spowoduje kłopoty w określeniu, co jest nadgodziną, a co nią nie jest, zwłaszcza że armator będzie miał pół roku na rozliczenie godzin wykonywania obowiązków, czyli w praktyce cały okres zaokrętowania marynarza na jednym statku – podkreślał senator sprawozdawca.
Argumenty te odrzucała Dorota Pyć, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
– Jeśli chodzi np. o dodatkowy urlop, należy wskazać, że obecnie nie obowiązują żadne przepisy w tym zakresie. A ustawa zakłada, że będzie on przysługiwał w wymiarze pięciu dni. W projekcie zmian przygotowanym przez związki zawodowe w 2009 r. nie było o tym mowy – tłumaczyła wiceminister.
Senatorowie poparli wniosek komisji gospodarki narodowej o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Ważne
Marynarz będzie mógł składać skargę na warunki pracy do kapitana
Etap legislacyjny
Ustawa skierowana do podpisu prezydenta