"Gdy bezrobocie spada, praca przestaje być celem samym w sobie. Polacy oczekują pensji, która umożliwi utrzymanie rodziny na godnym poziomie, da poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa" - stwierdził, cytowany w komunikacie Ministerstwa Pracy, szef tego resortu Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Wspierając tworzenie miejsc pracy, nie możemy zapominać o ich jakości. Nasza propozycja wysokości płacy minimalnej na przyszły rok to punkt wyjścia do dyskusji z partnerami społecznymi. Liczę, że uda nam się osiągnąć dobry kompromis" - podkreślił.
Propozycja rządu nie oznacza bowiem, że wysokość przyszłorocznej płacy minimalnej jest już przesądzona. Trafi ona teraz pod obrady Komisji Trójstronnej, która ma czas do 15 lipca, by przedstawić Radzie Ministrów swoją propozycję. Jeśli tego nie zrobi, to rząd do 15 września sam ustali wysokość minimalnego wynagrodzenia w drodze rozporządzenia. "Nie może ono być jednak niższe od propozycji minimalnego wynagrodzenia przedstawionej przez Radę Ministrów Komisji Trójstronnej do negocjacji" - zaznaczył resort pracy w komunikacie.
W komunikacie wyjaśniono, że propozycja wysokości płacy minimalnej ustalana jest w oparciu o prognozowaną na kolejny rok wysokość wzrostu cen, czyli inflację, oraz - jeśli płaca minimalna jest niższa od połowy wysokości średniej krajowej - również o dwie trzecie realnego wzrostu gospodarczego.
"Zgodnie z regułami ustawowymi kwota minimalnego wynagrodzenia powinna wynosić co najmniej 1782 zł. Ze względu na poprawiającą się sytuację na rynku pracy, optymistyczne prognozy wzrostu gospodarczego oraz poziom inflacji, a także chcąc utrzymać wzrost płacy minimalnej – rząd zaproponował przyjęcie minimalnego wynagrodzenia w 2016 r. na poziomie 1850 zł" - wskazano.
Zgodnie z obecną, wspólną propozycją związków zawodowych minimalne wynagrodzenie za pracę powinno zwiększyć się o przynajmniej 7,4 proc., co oznaczałoby wzrost do kwoty ok. 1880 zł. Pracodawcy opowiadają się za mniejszą podwyżką. W ocenie Konfederacji Lewiatan w 2016 r. płaca minimalna powinna zwiększyć się do 1800 zł brutto. Z kolei BCC proponowało, by płaca minimalna wzrosła do 1782 zł, czyli o 1,8 proc. W jego ocenie taka podwyżka wynikałaby z zapisów ustawowych.
Wyliczenia MPiPS wskazują, że od 2007 r. płaca minimalna wzrosła w naszym kraju o 87 proc. - z 936 zł do 1750 zł. W 2014 r. wynosiła ona 1680 zł brutto, rok wcześniej było to 1600 zł, w 2012 r. - 1500 zł, a w 2011 r. - 1386 zł.
Wyższa płaca minimalna oznacza, że firmy, zatrudniające pracowników na podstawie umowy o pracę, zapłacą za nich wyższe składki na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych.
Podwyżka płacy minimalnej wpływa też na wysokość składek ZUS, odprowadzanych przez nowe firmy, które robią to na preferencyjnych zasadach.