Prawodawca powinien zapewnić osobie powracającej z urlopu wychowawczego warunki jak najbardziej zbliżone do tych sprzed przerwy w pracy. Nie oznacza to jednak, że pracownik będzie zajmować nadal to samo stanowisko, może spodziewać się także wypowiedzenia.

Prawo do urlopu wychowawczego ma tylko ten pracownik, który może wykazać się stażem pracy wynoszącym co najmniej sześć miesięcy. Wymiar samego urlopu wynosi 36 miesięcy, jednak wielu rodziców (lub opiekunów) decyduje się na wcześniejszy powrót do firmy.

Niezależnie od wykorzystanych liczby dni, pracownikowi powracającemu do pracy po urlopie wychowawczym kodeks pracy gwarantuje szereg uprawnień.

Na jakie stanowisko wraca pracownik

Przede wszystkim powracający pracownik ma ustawowo zagwarantowane prawo powrotu do pracy na stanowisko, jakie zajmował przed rozpoczęciem urlopu.

Jeżeli jest to niemożliwe, ponieważ na przykład w tym czasie uległo ono likwidacji, pracodawca powinien dopuścić pracownika do pracy na stanowisku równorzędnym lub na innym, ale odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym. Firma musi również wypłacić pracownikowi wynagrodzenie nie niższe od tego, jakie przysługiwało mu w dniu podjęcia pracy na danym stanowisku przed urlopem. Taka zmiana warunków pracy nie wymaga przy tym stosowania wypowiedzenia zmieniającego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 1984 r., I PRN 129/84, OSNCP 1985/7, poz. 93).

Nie znaczy to, że pracodawca nie może wręczyć podwładnemu wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy - ma do tego pełne prawo, o ile są one obiektywnie uzasadnione.

Dopuszczenie pracownika do pracy po urlopie wychowawczym jest bezwzględnym obowiązkiem pracodawcy, jednak nie musi zatrudniać podwładnego po zakończeniu samego urlopu. O ile więc pracodawca nie może odmówić zatrudnienia danej osoby, to jeśli nie ma możliwości dalszego jej zatrudniania na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed urlopem lub zgodnym z jej kwalifikacjami, ma prawo ją zwolnić (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1994 r., sygn. akt I PRN 77/94).