Firmy głównie zwalniają na razie pracowników na umowach czasowych, ale twierdzą, że bez cięcia etatów się nie obędzie.
Dziesięć organizacji branżowych związanych z rynkiem deweloperskim wystąpiło wczoraj wspólnie z apelem do rządu o wprowadzenie rozwiązań zmniejszających skalę możliwej zapaści czekającej rynek pracy. - Gra toczy się w sumie o 100 tys. pracowników bezpośrednio związanych ze wznoszeniem nowych budynków, jak i w branżach powiązanych z rynkiem mieszkaniowym. Mowa o osobach zajmujących się pośrednictwem kredytowym, producentach stali, betonu, podłóg, drzwi, okien, dachów, ceramiki budowlanej, mebli czy o producentach sprzętu AGD - mówił Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Pozostało
80%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama