Polski rynek pracy od lat mierzy się z problemem niedoborów kadrowych. Uchodźcy z Ukrainy dają nadzieję na wypełnienie tej luki. Szczególnie że ich zatrudnienie rośnie
W przededniu wojny w Ukrainie sytuacja na rynku pracy w Polsce była bardzo dobra. W styczniu 2022 r., według danych Eurostatu nasz kraj był drugim, po Czechach, o najniższej stopie bezrobocia w UE. Osiągnęła ona poziom 2,8 proc. wobec 6,2 proc. w Unii Europejskiej i 6,8 proc. w strefie euro.
Według GUS natomiast stopa bezrobocia w styczniu wyniosła 5,5 proc., podobnie zresztą jak w lutym, a w marcu według wstępnych danych spadła do 5,4 proc.
Pod koniec marca w urzędach pracy zarejestrowanych było niespełna 904 tys. bezrobotnych, o 17,9 tys. (1,9 proc.) mniej niż przed miesiącem. To pokazuje, że polski rynek pracy szybko się odbudował po pandemii. Recesja wywołana COVID-19 w Polsce była jedną z najpłytszych wśród krajów Unii Europejskiej. PKB w 2020 r. spadł o 2,5 proc., przy spadku w Unii o 5,9 proc. W ubiegłym roku znaleźliśmy się w gronie szybko rosnących gospodarek. Z danych, jakie opublikował Eurostat, w 2021 r. zanotowaliśmy wzrost PKB o 5,7 proc., bardziej dynamiczny niż w przypadku średniej unijnej, która wyniosła 5,3 proc. Obniżający się poziom bezrobocia sprawia natomiast, że dostęp do pracowników jest coraz bardziej ograniczony, przez co wiele branż ma trudności z rekrutacją.
Deficyt jest widoczny w opiece zdrowotnej, pomocy społecznej, handlu, gastronomii, edukacji, ale i pracy sezonowej, na którą niebawem będzie popyt. Do tego wiele branż zgłasza zapotrzebowanie na pracowników o określonych kwalifikacjach, m.in. w przemyśle, transporcie, budownictwie, usługach czy IT.
Pracownicy z Ukrainy od dawna w pewnym stopniu wypełniali istniejącą lukę na polskim rynku pracy. Część z nich - mężczyźni - wrócili jednak do kraju, by bronić swojej ojczyzny. Ich miejsce zajmują kobiety. One również mają szansę zasilić polski rynek pracy. Wszystko oczywiście zależeć będzie od ostatecznej skali migracji i kwalifikacji napływających uchodźców.
Pozytywny wpływ
Niewątpliwie napływ nowych pracowników może mieć pozytywny wpływ na gospodarkę. Wzrosnąć może też konkurencyjność i wydajność na rynku pracy. Ich integracja to oczywiście duże wyzwanie, ale też szansa dla polskiej gospodarki i rynku pracy.
- Chcemy wykorzystać potencjał obywateli Ukrainy. Wielu z nich zostanie z nami na dłużej, dlatego zależy nam, by podejmowali oni pracę. Dla nich to szansa na samodzielność i łatwiejsze odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Zapisy specustawy, którą szybko przyjęliśmy po agresji rosyjskiej, sporo miejsca poświęcają kwestiom rynku pracy i obecności na nim Ukraińców - tłumaczy Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.
Zgodnie z przepisami obywatele Ukrainy mogą pracować w Polsce bez żadnych dodatkowych zezwoleń czy oświadczeń. Formalności zostały zredukowane do minimum. Pracodawca ma jedynie obowiązek zgłosić do powiatowego urzędu pracy fakt podjęcia pracy przez obywatela Ukrainy. Ma na to dwa tygodnie.
W rezultacie z każdym dniem przybywa nie tylko osób, które otrzymują numer PESEL, ale i podejmują zatrudnienie w Polsce. Dotychczas numer PESEL nadano ok. 1 mln obywateli Ukrainy, którzy uciekli przed wojną do Polski. Ponad 80 tys. z nich zdołało podjąć pracę. Dla porównania 1 kwietnia takich osób było 25 tys., a pod koniec marca 17 tys. Większość osób została zatrudniona do wykonywania prostych prac. Poza tym pracę znaleźli robotnicy przemysłowi, rzemieślnicy, pracownicy biurowi, usług i sprzedawcy, a także specjaliści.
Szacuje się, że zatrudnienie może znaleźć nawet kilkaset tysięcy obywateli Ukrainy.
Urzędy pomagają
Najszybszą i najlepszą metodą zgłoszenia oferty pracy jest skorzystanie z serwisu www.praca.gov.pl i wypełnienie prostego formularza online. Taka oferta pracy trafia od razu do urzędu pracy, a następnie do Centralnej Bazy Ofert Pracy. Żeby zwiększyć jej dostępność, powinna być przetłumaczona na język ukraiński. Pracodawca może poprosić o tłumaczenie urząd pracy.
Powiatowe urzędy pracy odgrywają ogromną rolę w zatrudnianiu obywateli Ukrainy. Każdy z nich bowiem może zarejestrować się jako bezrobotny lub poszukujący pracy. Taką możliwość mają również osoby starsze, kobiety powyżej 60. roku życia i mężczyźni powyżej 65. roku życia.
Jak podaje MRiPS, w urzędach pracy jako osoby bezrobotne zarejestrowało się 19,2 tys. obywateli Ukrainy, a 1,4 tys. poszukuje pracy.
- Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek, ale widzimy już, że przyjęte w specustawie mechanizmy i narzędzia systemowe działają - informuje Marlena Maląg.
W urzędach wyodrębniono w związku z tym stanowiska do rejestracji obywateli Ukrainy oraz przygotowano ulotki dla uchodźców. Bieżące informacje publikowane są na stronie internetowej oraz w punktach informacyjnych. Dzięki rejestracji obywatele Ukrainy mają możliwość uzyskania skierowania do pracy i podjęcia legalnej pracy u każdego pracodawcy w Polsce. Mogą również korzystać z usług i instrumentów rynku pracy, np. pośrednictwa, poradnictwa zawodowego i szkoleń. Osoby ubiegające się o zasiłek dla bezrobotnych podlegają natomiast rejestracji na dotychczasowych zasadach. Obowiązują ich przepisy dotyczące przyznawania zasiłku dla bezrobotnych, czyli wymóg odpowiedniego okresu pracy i odprowadzania przez pracodawcę składek na Fundusz Pracy. Zasadniczym celem przepisów specustawy dotyczących zatrudnienia jest bowiem ułatwienie aktywizacji zawodowej, w tym podniesienie umiejętności - jeśli pomoże to danej osobie dobrze odnaleźć się na rynku pracy.
Do urzędów pracy obywatele Ukrainy przychodzą głównie po informacje. Wśród rejestrujących się natomiast przeważają osoby nieposiadające zawodu. Są jednak również ekonomiści, sprzedawcy, księgowi, pielęgniarki, kucharze, fryzjerzy, psycholodzy, krawcy, nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, nauczyciele przedszkolni czy pedagodzy.
Eksperci pomogą pracownikom i pracodawcom
Obywatele Ukrainy mogą korzystać też z innych form wsparcia i pośrednictwa pracy. Działają infolinie, również w języku ukraińskim, gdzie można szukać informacji na ten temat. Najważniejszą stroną internetową w kontekście wsparcia obywateli Ukrainy - również w znalezieniu pracy - jest strona www.pomagamukrainie.gov.pl, która dostępna jest zarówno w języku polskim, jak i ukraińskim. Użytkownik po zaznaczeniu, że potrzebuje pomocy w znalezieniu pracy, zostanie przekierowany m.in. do Wortalu Publicznych Służb Zatrudnienia, portalu usług elektronicznych urzędów pracy, Centralnej Bazy Ofert Pracy, aplikacji ePraca oraz portalu Zielona Linia oraz infolinii 19524.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej uruchomiło również dedykowaną infolinię dla pracodawców, którzy chcą uzyskać informacje dotyczące zatrudniania obywateli Ukrainy lub chcą zgłosić ofertę, ale nie wiedzą jak i gdzie to zrobić. Pod numerem telefonu (22 245 61 05) dyżurują eksperci, którzy odpowiadają na wszelkie pojawiające się pytania i wątpliwości w tym zakresie.
Od ataku Rosji Ukrainę opuściło ponad 3,8 mln obywatelu. Większość z nich - ponad 4,9 mln - trafiło do Polski.
PARTNER
/>