Dyrektywa zakłada m.in. zasadę solidarnej odpowiedzialności w branży budowlanej. Oznacza ona, że jeśli na przykład firma wysyłająca pracowników za granicę nie będzie płacić im należnych wynagrodzeń, kary za to poniesie firma korzystająca z ich usług. Ustalono także katalog środków kontrolnych wobec przedsiębiorstw delegujących pracowników. Ponadto, państwa członkowskie będą zobowiązane do utworzenia specjalnej strony internetowej z informacjami dotyczącymi minimalnych warunków delegowania pracowników.
Autorzy nowych przepisów dążyli do tego, by zapewnić delegowanym ochronę prawną, nie utrudniając przy tym świadczenia usług w Unii Europejskiej. Zdaniem europosłanki Danuty Jazłowieckiej, cele te udało się osiągnąć. „Przejrzystość prawna, dostępność informacji, a także wskazanie procedur, w jaki sposób pracownik może dochodzić swoich praw, w przypadku kiedy pracodawca jest mu winny jakieś należności, zapewniają tę ochronę prawną” - powiedziała Jazłowiecka.
Dokument będzie teraz głosowany na kwietniowej sesji plenarnej. Komisja Europejska będzie monitorowała wprowadzenie nowych regulacji. Jeśli okażą się one nieskuteczne po 3 latach od wejścia w życie dyrektywy, będzie mogła zaproponować zmiany.