Jeśli umowa terminowa została zawarta bezpośrednio przed wejściem w życie ustawy antykryzysowej na okres dłuższy niż 24 miesiące, nie przekształca się w stały kontrakt.
Pracownica zawarła z bankiem umowę o pracę na okres próbny od 31 maja do 30 sierpnia 2007 r. Następnie 20 sierpnia strony zawarły umowę na czas określony od 31 sierpnia 2007 r. do 31 sierpnia 2009 r. Kolejny taki kontrakt strony zawarły 20 sierpnia 2009 r. na okres od 1 września 2009 r. do 1 września 2011 r. Na podstawie tej umowy została ona zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku doradcy kredytowego. Z kolei 14 grudnia 2009 r. pracodawca poinformował ją, że nastąpi połączenie dwóch banków. W efekcie zatrudnieni, w tym ona, zostaną przejęci przez nowy bank. Przewidywane połączenie nastąpi 31 grudnia 2009 r. (będzie to dzień przejęcia pracowników).
18 stycznia 2010 r. zatrudniona zawarła z nowym pracodawcą porozumienie w sprawie potwierdzenia warunków umowy o pracę. A to oznacza, że od 31 grudnia 2009 r. stała się automatycznie pracownikiem nowego banku. Następnie 31 sierpnia 2011 r. jej pracodawca zakończył z nią współpracę w zakresie finansowania sprzedaży i powierzył jej od 1 września 2011 r. wykonywanie obowiązków w oddziale. W kolejnym dniu sporządził świadectwo pracy, w którym potwierdził jej zatrudnienie od 31 maja 2007 r. do 1 września 2011 r.
Pracownica banku odwołała się do sądu I instancji. Domagała się ustalenia, że umowa zawarta na czas określony przekształciła się w stałą.
W ocenie sądu zawarcie drugiej umowy o pracę przez strony było sprzeczne z ustawą z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. nr 125, poz. 1035 ze zm.). Argumentował, że okres zatrudnienia na podstawie dwóch kolejnych umów o pracę na czas określony przekraczał 24 miesiące. Umowa była więc nieważna. Pracownica wykonywała jednak obowiązki określonego rodzaju na rzecz pozwanego i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez niego, a pozwany zatrudniał ją za wynagrodzeniem (art. 22 par. 1 kodeksu pracy).
Sąd uznał, że strony łączy umowa o pracę na czas nieokreślony, na warunkach obowiązujących 1 września 2011 r.
Sprawa trafiła do sądu II instancji, który wskazał, że ustawodawca nie określił wprost skutków prawnych zatrudnienia pracownika z przekroczeniem maksymalnego okresu przewidzianego w art. 13. ust 1 ustawy antykryzysowej.
W tym zakresie możliwe jest odwołanie się do jednego ze stanowisk Sądu Najwyższego (SN). A ten przyjmuje, że skutkiem zawarcia takich umów jest nieważność postanowienia umowy określającej jej rodzaj, co oznacza, że należy je traktować jako zawarte na czas nieokreślony (I PKN 215/99, II PK 49/07). Sąd II instancji oddalił apelację.
Wyrok skargą kasacyjną zaskarżyła firma. SN wskazał, że II instancja przyjęła interpretację, zgodnie z którą przekroczenie 24-miesięcznego okresu zatrudnienia na podstawie umowy na czas określony oznacza jej zakwalifikowanie jako stałego kontraktu. W jego ocenie nie jest to pogląd trafny.
Po pierwsze należy stwierdzić, że zgodnie z rozstrzygnięciem SN (wyrok z 17 stycznia 2012 r., I PK 67/11) do okresu 24 miesięcy, o którym stanowi art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej, nie podlega wliczeniu okres sprzed wejścia tych przepisów w życie. Po drugie SN w uchwale z 9 sierpnia 2012 r. (III PZP 5/12) podkreślił, że umowa o pracę na czas określony zawarta przed 22 sierpnia 2009 r. rozwiązuje się w przewidzianym w niej terminie, choćby trwała ponad 24 miesiące po 21 sierpnia 2009 r. (art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej). SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 4 marca 2013 r. (sygn. akt I PK 242/12).