Nie będzie zmiany terminu wprowadzenia dłuższych urlopów macierzyńskich. Podczas konferencji prasowej Donald Tusk przyznał, że rozumie rozczarowanie osób, które "nie załapią się" na dłuższy urlop macierzyński. Premier podkreślił, że żaden termin wprowadzenia zmian nie byłby satysfakcjonujący dla wszystkich.

Szef rządu powiedział dziennikarzom, że jakiś termin wprowadzenia ustawy należało wybrać i jakaś grupa zawsze będzie czuła się z tego powodu pokrzywdzona. Premier dodał, że nie może uznać argumentów osób, które domagają się wcześniejszego wprowadzenia dłuższych urlopów macierzyńskich. "Gdyby uznać argumenty matek, które urodzą dzieci na początku roku i nie uzyskają prawa do dłuższych urlopów macierzyńskich, z podobnym postulatem mogą zgłosić się kolejne grupy. Na przykład matki, które urodziły dzieci pod koniec 2012 roku" - tłumaczył premier.

Wydłużone urlopy macierzyńskie i wychowawcze zaczną obowiązywać od 1 września. W tej chwili podstawowy urlop macierzyński wynosi 20 tygodni, od września będzie to rok. Z tej zmiany będą mogły skorzystać matki lub ojcowie, jeśli w chwili wejścia w życie ustawy będą przynajmniej w trakcie urlopu macierzyńskiego.

Wydłużony do 36 miesięcy zostanie również urlop wychowawczy. Będzie go można wybrać do momentu, gdy dziecko ukończy 4 lata.