Kluczowym elementem prowadzonej działalności jest łatwość pozyskania pracowników, gdy są zamówienia, i rezygnacji z ich usług, gdy firma ma problemy z pozyskaniem kontrahentów.
W Polsce jest możliwy leasing pracowników. Przedsiębiorca korzysta z pracy osób, dla których nie jest pracodawcą. Na rynku są agencje, które zapewniają usługi osób o oczekiwanych przez firmę kwalifikacjach. Między pracownikiem tymczasowym a pracodawcą użytkownikiem nie nawiązuje się wówczas stosunek pracy. Ale ma on obowiązki i prawa takie jak przysługują pracodawcy w zakresie niezbędnym do zorganizowania pracy z udziałem pracownika tymczasowego.
Pracodawca płaci agencji wynagrodzenie, które pokrywa koszty płacy (brutto) pracownika tymczasowego. Z tych pieniędzy są opłacane składki na ubezpieczenia społeczne, a także na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czy Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Firma pokrywa też koszt prowizji.
Przedsiębiorca może też sam zatrudniać na czas wykonywania określonej pracy czy na czas określony. Umowy terminowe mogą być zawierane na dowolnie krótkie okresy. Rozwiązują się z upływem czasu, na jaki zostały zawarte, więc pracodawca musi pamiętać, by właściwie oszacować, przez jaki okres będzie mu potrzebny pracownik. Tylko w przypadku umów trwających dłużej niż 6 miesięcy strony mogą dopuścić możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Pracodawca musi pamiętać o ograniczeniach związanych z zawieraniem kolejnych terminowych kontraktów na następujące po sobie okresy. Trzecia kolejna umowa z mocy prawa przekształci się w umowę na czas nieokreślony.
Jeżeli zachodzi konieczność zastępstwa pracownika, pracodawca może zatrudnić innego na podstawie umowy na czas określony obejmujący czas absencji. Umowa rozwiąże się z chwilą powrotu do pracy pracownika zastępowanego. Jeżeli pracodawca uzna, że firma poradzi sobie bez obsadzania stanowiska nieobecnego pracownika, może wcześniej wypowiedzieć umowę na zastępstwo. Okres wypowiedzenia wynosi 3 dni robocze. Pracodawca nie musi się obawiać, że zastępca na dłużej zostanie w firmie, jeżeli zajdzie w ciążę. Nie ma automatu przedłużania umowy do dnia porodu.
Przedsiębiorcy mogą też korzystać z pracy osób, które działają na podstawie umów cywilnoprawnych. Jest to związane z niższymi kosztami, a do osób je podpisujących nie mają zastosowania przepisy kodeksu pracy i określające minimalne wynagrodzenie. Istnieje ryzyko, że osoba pracująca na zlecenie będzie mogła domagać się ustalenia istnienia stosunku pracy. Jeżeli praca była świadczona w sposób charakterystyczny dla stosunku pracy, to sąd może zmusić pracodawcę do podpisania umowy o pracę ze zleceniobiorcą.