Pracownikowi, który odchodzi z urzędu na emeryturę, przysługuje półroczna, a nie trzymiesięczna odprawa. Do jej uzyskania nie musi się wykazywać 20-letnim stażem w służbie cywilnej. Wystarczy, że tyle wynosił jego łączny wymiar zatrudnienia – orzekł Sąd Najwyższy.
Kurator oświaty zwrócił się do dyrektora szkoły z prośbą o udzielenie nauczycielce bezpłatnego urlopu w związku z zatrudnieniem w delegaturze. Dyrektor zgodził się. Nauczycielka była więc zatrudniona w kuratorium na podstawie ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. nr 227, poz. 1505 z późn. zm.). Nowy pracodawca powiadomił ją, że umowa zostanie z nią rozwiązana z upływem czasu, na jaki została zawarta (31 lipca 2010 r.). Nauczycielka wystąpiła o rozwiązanie jej 29 lipca 2010 r. na mocy porozumienia stron, bo wtedy przechodzi na emeryturę.
Skierowała też do kuratora pisma z wnioskami o wypłatę nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy i odprawy emerytalnej. Ten odmówił. Wskazał, że nie ma ku temu podstaw, bo umowa o pracę rozwiązała się wskutek upływu czasu, na jaki była zawarta (a nie np. z powodu przejścia na emeryturę). Nauczycielka złożyła więc pozew do sądu pracy przeciwko kuratorium. Sąd uznał, że istnieje związek przyczynowy między rozwiązaniem stosunku pracy, a przejściem pracownicy na świadczenie. W efekcie uprawnia ją to do domagania się od kuratorium odprawy emerytalnej na podstawie ustawy o służbie cywilnej.
Sąd podkreślił, że świadczenie to przysługuje w razie ustania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę. Zaznaczył jednak, że zgodnie z wymogami określonymi w art. 94 ustawy o służbie cywilnej pracownica nie ma 20 lat stażu pracy w służbie cywilnej, więc przysługuje jej tylko trzymiesięczna odprawa, a nie półroczna. Ponadto sąd uznał, że nauczycielka pracując w kuratorium na podstawie art. 91 ust. 1 pkt 3 i ust. 2 ustawy o służbie cywilnej nabyła prawo do nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy w wysokości 150 proc. miesięcznego wynagrodzenia.
Sprawia trafiła do sądu II instancji, który podzielił rozstrzygnięcie niższej instancji.
Nauczycielka wniosło skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego (SN). Uznał on, że przez okres przepracowany w służbie cywilnej, od którego zależy wysokość odprawy emerytalno-rentowej członka korpusu, trzeba rozumieć okresy pracy w tejże służbie wraz z pozostałymi okresami pracy wymienionymi w ustępach 2 i 3 art. 91. SN uznał, że do uzyskania odprawy emerytalnej w wysokości sześciomiesięcznej pensji nie jest wymagalny 20-letni staż pracy w służbie cywilnej. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.
Wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2012 roku (III PK 80/11).