Wczoraj Sąd Najwyższy (SN) rozpatrywał pytanie prawne rzecznika praw obywatelskich (RPO). Domagał się on rozstrzygnięcia, czy odwołanemu członkowi zarządu spółki kapitałowej zatrudnionemu w charakterze pracownika na podstawie umowy o pracę, którą rozwiązano niezgodnie z prawem, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy. Pytanie zrodziło się w związku z rozbieżnością orzecznictwa SN.
Jako przykład rzecznik wskazał wyrok z 17 sierpnia 2006 r. (sygn. akt III PK 53/06), w którym uznano, że w takiej sytuacji nie przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy. Podobny wyrok zapadł 6 maja 2009 r. (sygn. akt II PK 285/08).
Wskazano w nim, że pierwszeństwo przed regulacją kodeksu pracy w tym zakresie ma art. 203 par. 1 kodeksu spółek handlowych. Przepis ten zezwala na odwołanie członka zarządu w każdym czasie. Z takim jednak zastrzeżeniem, że przysługuje mu ochrona przewidziana w kodeksie pracy z wykluczeniem możliwości przywrócenia do pracy.
RPO przytoczył też postanowienie SN z 12 sierpnia 2009 r. (sygn akt II PZP 8/09) z którego wynika, że zasada ochrony trwałości stosunku pracy pozostaje w kolizji z zasadą prowadzenia działalności gospodarczej i swobody obsadzania stanowisk. SN podkreślił wtedy, że członek zarządu nie musi być zatrudniany w spółce w ramach stosunku pracy, ale na podstawie umowy cywilnoprawnej, np. kontraktu menadżerskiego.
Dodał, że może być to również umowa o pracę, która kończyłaby się wraz z odwołaniem z funkcji. Zdaniem sądu, jeśli jednak spółka i członek zarządu wybierają umowę o pracę jako podstawę zatrudnienia, to robią to ze wszystkimi konsekwencjami, także z ograniczeniami w postaci ochrony przedemerytalnej (art. 39 k.p.).
– Tej kategorii pracowników także powinno przysługiwać roszczenie z art. 45 k.p. Ich praw nie powinny modyfikować przepisy kodeksu spółek handlowych – mówi Lesław Nawacki, dyrektor zespołu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych Biura RPO.
Dodał, że zgodnie z art. 24 konstytucji praca znajduje się pod szczególną ochroną.
SN podjął wczoraj uchwałę, w której podzielił argumentację rzecznika.
– Sytuacja jest szczególna, bo odwołany członek zarządu i jednocześnie pracownik nie może wykonywać swojej pracy. To jednak nie oznacza, że pozbawiony jest roszczenia o przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach – mówi prof. Walerian Sanetra, prezes SN.
Tłumaczy, że takie przywrócenie może być uwzględniane w wyjątkowych sytuacjach, np. wynikających z ochrony przedemerytalnej. W innych sytuacjach będzie ono nieuzasadnione i sprzeczne z art. 8 kodeksu pracy, czyli społeczno-gospodarczym przeznaczeniem.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 2012 r., sygn. akt III PZP 3/12