Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że Polska zajmuje wysokie, trzecie miejsce w całej UE pod kątem liczby osób samozatrudnionych. W naszym kraju odsetek samozatrudnionych wśród wszystkich zatrudnionych wyniósł 18 proc. Przed nami jest tylko Grecja (30 proc.) i Włochy (22 proc.)

Dane te na spotkaniu z dziennikarzami kilku redakcji - w tym DGP i Forsal.pl - skomentował wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej (KE) Jyrki Katainen. - Jeśli jakaś osoba jest dobrowolnie przedsiębiorcą, to jest to pozytywne zjawisko. Ale może być też tak, że niektóre zawody są „outsourcowane”. A więc pracownik jest wypychany poza firmę, ale wciąż wykonuje tę samą pracę jako zewnętrzny przedsiębiorca. W takich sytuacjach ludzie są raczej zmuszani do samozatrudnienia. A to już niekoniecznie jest pozytywne zjawisko, zwłaszcza, gdy pewne zobowiązania przerzucane są z pracodawcy na samozatrudnionego pracownika. Jestem zaskoczony, że w Polsce ten odsetek samozatrudnionych jest aż tak wysoki - ocenił.