- Już od jakiegoś czasu wynagrodzenia Polaków i Ukraińców są zbliżone. Moment, w którym Ukraińcom płaciło się mniej, szybko przeszedł do historii, co wynika z prostego faktu. Zapotrzebowanie na kadrę ze Wschodu szybko rośnie, więc pracodawcy muszą oferować im atrakcyjne warunki, zbliżone do tych oferowanych rodakom. Coraz częściej też, oprócz wynagrodzenia, pracodawcy oferują Ukraińcom różne benefity, takie jak zakwaterowanie, Internet czy dowóz do miejsca pracy, co dodatkowo wpływa na podniesienie ich realnego zarobku – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
Lubimy Ukraińców, ale obawiamy się o wysokość pensji
Aż 42 proc. polskich pracowników ma pozytywny stosunek do Ukraińców pracujących w Polsce. Neutralne nastawienie zgłasza 44 proc. osób. W porównaniu do II kwartału 2017 roku, wzrósł nieznacznie odsetek negatywnie postrzegających pracowników z Ukrainy – prawie 11 proc. w tej edycji vs. 7 proc. pół roku temu. Najwięcej osób o negatywnym nastawieniu znajdziemy wśród osób z wykształceniem podstawowym – 27 proc. w porównaniu do zaledwie 5 proc. wśród osób z wykształceniem wyższym oraz wśród najmłodszych respondentów – 16 proc. w porównaniu do 6 proc. wśród 45-54-latków.
Pozytywny stosunek do Ukraińców to pochodna spokoju o własne miejsce pracy. Aż 89% polskich pracowników jest zdania, że obywatele Ukrainy nie odbierają pracy Polakom. Przeciwną opinię wyraża co dziesiąta osoba (11 proc.), w tym głównie osoby z wykształceniem podstawowym (29 proc.). Inaczej kwestia wygląda w przypadku wynagrodzeń. 38% polskich pracowników uważa, że napływ obywateli Ukrainy na polski rynek pracy hamuje wzrost wynagrodzeń. Warto odnotować, że to o 4 p.p. mniej niż w poprzedniej edycji badania. Natomiast 58 proc. respondentów jest zdania, że Ukraińcy nie wpływają na wzrost wynagrodzeń w polskich firmach.
Ukrainiec z wyższą pensją niż Polak?
Bezrobocie w Polsce spada. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w kwietniu wyniosło zaledwie 6,3 proc., to najniższy poziom od 1990 roku. Pogłębiające się w związku z tym trudności rekrutacyjne powodują, ze rośnie odsetek pracodawców skłonnych płacić obywatelowi Ukrainy więcej „na rękę” niż Polakowi. Taką deklarację złożyło aż 24 proc. pracodawców, w porównaniu do zaledwie 16 proc. w II półroczu 2017 roku.
- Badanie na panelu badawczym Ariadna pokazało, że aż 24 proc. Polaków uważa, że obcokrajowy powinni zarabiać zdecydowanie mniej lub trochę mniej niż oni. To zaskakujące wyniki, zwłaszcza jeżeli pomyślimy o 2,5 mln naszych rodaków, którzy przebywają na emigracji. Wydawałoby się, że powinniśmy być wyczuleni na kwestię nierówności płac, bo sami chcielibyśmy zarabiać tyle, ile nasi zachodni sąsiedzi. Na szczęście tę kwestię reguluje rynek. Już teraz Ukraińcy zarabiają tyle samo co Polacy i ze względu na duże na nich zapotrzebowanie, ta sytuacja nie ulegnie zmianie – podsumowuje Krzysztof Inglot.