Jeżeli pracownik nie zdąży wykorzystać całego urlopu ojcowskiego lub tacierzyńskiego w okresie wypowiedzenia, pracodawca powinien przedłużyć trwanie stosunku pracy, a zatrudniony nadal będzie otrzymywał zasiłek z ZUS.

Zasadniczo pracownikowi podczas wypowiedzenia przysługuje pełnia prawa pracowniczych, także prawo do urlopu wypoczynkowego i urlopów rodzicielskich. Odprawa i odszkodowanie: Oto prawa osoby zwalnianej z pracy>>

Urlop ojcowski. Do urlopu ojcowskiego ma prawo biologiczny ojciec dziecka, jak i osoba przysposabiająca dziecko. Ten rodzaj przerwy w pracy przysługuje w wymiarze do dwóch tygodni i musi być wykorzystany do ukończenia przez dziecko 24. miesiąca życia (lub do upływu 24 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego o przysposobieniu dziecka i nie dłużej niż do ukończenia przez nie 7. roku życia, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego, nie dłużej niż do ukończenia przez nie 10. roku życia).

Długość urlopu ojcowskiego nie zależy od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie - także w przypadku urodzenia na przykład bliźniaków wynosi 14 dni kalendarzowych. Urlop można przy tym wykorzystać jednorazowo lub w dwóch częściach, z których żadna nie może być krótsza niż tydzień.

Ojcowska opieka nad dzieckiem jest płatna - pracownik otrzymuje wtedy zasiłek macierzyński, którego wysokość jest uzależniona od wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia otrzymywanego przez 12 miesięcy, które poprzedzały przejście na urlop. Jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż rok, wymiar zasiłku obliczany jest na podstawie wysokości wynagrodzenia za pełne kalendarzowe miesiące ubezpieczenia. W obydwu przypadkach wysokość zasiłku wynosi 100 proc. wynagrodzenia lub przychodu, będącego podstawa wymiaru składek ubezpieczeniowych.

Urlop ojcowski jest udzielany na pisemny wniosek ojca-pracownika, a pracodawca musi go uwzględnić, jeśli został złożony w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu. Co zawiera wniosek i jakie dokumenty trzeba do niego dołączyć, dowiesz się tutaj>> Jeżeli więc pracownik – ojciec spóźnił się ze złożeniem wniosku (na przykład złożył go 3 dni przed planowanym urlopem) pracodawca może, ale nie ma obowiązku uwzględnić prośby pracownika.

W przypadku, gdy pracownik dopełni formalności, wniosek staje się tym samym wiążący dla pracodawcy, a odmowa udzielenia urlopu będzie stanowiła wykroczenie przeciwko prawom pracownika, co jest zagrożone karą grzywny w wysokości od 1 000 zł do 30 000 zł.

Co jednak w sytuacji, gdy pracownik nie jest w stanie wykorzystać całej długości urlopu ojcowskiego, o jaki wnioskuje, ponieważ do końca wypowiedzenia pozostało mu zbyt mało dni pracy? - Moim zdaniem, pracodawca powinien przedłużyć stosunek pracy o czas trwania urlopu ojcowskiego. Zgodnie z przepisami (art. 182 1 § 3 k.p.), do urlopu ojcowskiego stosuje się odpowiednio art. 177 Kodeksu pracy, który w §1 mówi o tym, że nie można wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z kobietą w ciąży i w czasie urlopu macierzyńskiego. W związku z tym należy przyjąć, że celem ustawodawcy jest, by ojciec mógł wykorzystać przysługujący mu urlop. Można się jedynie zastanawiać, czy w niektórych sytuacjach nie prowadzi to do korzystania z prawa do urlopu ojcowskiego niezgodnie z jego przeznaczeniem, to znaczy do nadużycia prawa i czy pracownik nie szuka w ten sposób ochrony przez zwolnieniem - tłumaczy dr hab. Monika Lewandowicz-Machnikowska, prof. Uniwersytetu SWPS WP i KS we Wrocławiu.
Część ekspertów jest jednak zdania, że w takim wypadku stosunek pracy ulega zakończeniu, a pracownik do końca okresu wypowiedzenia otrzymuje zasiłek. - Jest także druga koncepcja mówiąca o tym, że po zakończeniu stosunku pracy kończy się urlop ojcowski, ale pracownik nadal pobiera zasiłek macierzyński z ZUS. Jednak, moim zdaniem, jest to nietrafny pogląd, ponieważ zasiłek przysługuje pracownikowi, który jednocześnie korzysta z urlopu ojcowskiego. Są przepisy prawa ubezpieczeń społecznych, które mówią, kiedy po ustaniu tytułu do ubezpieczenia wypłaca się zasiłek i nie wymieniają one wypłaty zasiłku dla ojców - podkreśla dr hab. Monika Lewandowicz-Machnikowska. - Nie mają też w tym wypadku zastosowania przepisy - dotyczące między innymi urlopu wychowawczego - zakładające, że jeśli pracownik idzie na urlop już po dokonaniu wypowiedzeniu umowy, to stosunek pracy trwa tylko do zakończeniu okresu wypowiedzenia. Do urlop ojcowskiego odnosi się bowiem tylko art. 177 Kodeksu pracy - dodaje.
Urlop ojcowski jest przywilejem pracownika, a więc skorzystanie z niego nie jest obowiązkowe. Dlatego, jeśli ojciec dziecka nie skorzysta z urlopu ojcowskiego, te dni przepadną, a pracownik nie otrzyma w zamian ekwiwalentu pieniężnego jak za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Kiedy przysługuje urlop tacierzyński? W przeciwieństwie do urlopu ojcowskiego, który jest niezależny od uprawnień rodzicielskich matki, urlop tacierzyński stanowi w istocie część urlopu macierzyńskiego wykorzystana przez ojca dziecka.

Jednym z warunków udzielenia urlopu tacierzyńskiego jest więc rezygnacja w części z urlopu macierzyńskiego przez matkę dziecka - jeśli kobieta się na to nie zdecyduje, ojciec nie może skorzystać z urlopu tacierzyńskiego. A zatem wymiar urlopu tacierzyńskiego jest uzależniony od tego, jak długo matka zostanie na macierzyńskim. Obowiązkowo matka dziecka musi wykorzystać po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego. Jeśli po tym czasie zdecyduje się wrócić do pracy, to ojciec dziecka będzie mógł wykorzystać 6 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka. Wymiar urlopu macierzyńskiego zależy bowiem do liczby urodzonych dzieci - tutaj dowiesz się więcej>>

Prawo do urlopu macierzyńskiego ojciec nabywa także wtedy, gdy matka dziecka wymaga opieki szpitalnej, co uniemożliwia jej sprawowanie opieki nad dzieckiem. Ojciec zastępuje wtedy matkę, ale wcześniej powinna ona wykorzystać co najmniej 8 tygodni urlopu macierzyńskiego. Także w razie śmierci matki w trakcie urlopu macierzyńskiego, ojcu przysługuje prawo do niewykorzystanej części urlopu.

Urlopu tacierzyńskiego udziela się na wniosek pracownika, w terminie przypadającym bezpośrednio po przerwanym urlopie macierzyńskim matki. Urlopu tacierzyńskiego nie dzieli się na części, a ojciec-pracownik otrzymuje za ten okres zasiłek macierzyński z ZUS.

Analogicznie jak w przypadku urlopu ojcowskiego, jeśli pracownik nie jest w stanie wykorzystać urlopu tacierzyńskiego do końca wypowiedzenia uznaje się, że ustawodawcy chodziło o ochronę stosunku pracy - pracodawca powinien więc przedłużyć stosunek pracy na czas trwania urlopu. - Urlop ojcowski jest krótki – zazwyczaj pracownik nie ma problemu z jego wykorzystaniem w okresie wypowiedzenia. Natomiast przy urlopie macierzyńskim – z którego w przypadkach określonych w kodeksie pracy może korzystać również ojciec – ten okres jest potencjalnie dłuższy. Wydaje mi się więc tym bardziej właściwe, by stosunek pracy nie uległ rozwiązaniu w czasie, gdy pracownik przebywa na tzw. urlopie tacierzyńskim, czyli urlopie macierzyńskim, z którego korzysta ojciec - podkreśla r hab. Monika Lewandowicz-Machnikowska.