Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) alarmuje, że pracownicy z dysfunkcjami zdrowotnymi wyjeżdżają na turnusy rehabilitacyjne w ramach urlopu wypoczynkowego, chociaż przysługuje im na ten cel prawo do dodatkowego wolnego.
PIP zwraca uwagę na to zjawisko w sprawozdaniu z działalności za 2016 r., kiedy skontrolowała 377 zakładów pracy chronionej (ZPChr), w których sprawdzała m.in. przestrzeganie uprawnień należnych niepełnosprawnym pracownikom. Są one zawarte w art. 15 i 20 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046 ze zm.) i dotyczą norm czasu pracy i uczestnictwa w turnusach rehabilitacyjnych.
W tym pierwszym przypadku przepisy wskazują, że czas pracy osoby z umiarkowanym lub znacznym stopniem niepełnosprawności nie może przekraczać 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo. Tacy pracownicy (bez względu na poziom uszczerbku na zdrowiu) nie mogą też być zatrudniani w porze nocnej i godzinach nadliczbowych. Od tych zasad jest wyjątek, kiedy to na wniosek osoby niepełnosprawnej lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne wyrazi zgodę np. na dłuższą pracę. Okazuje się jednak, że w 22 proc. skontrolowanych ZPChr podawana była informacja jedynie o normie czasu pracy wynikającej z przepisów kodeksu pracy, czyli 8 godzin dziennie i 40 tygodniowo, a nie ustawy rehabilitacyjnej. Co więcej, kontrole PIP wykazały, że większość pracowników ma zgodę lekarza na dłuższe zatrudnienie. Wnioski do medyków o wyrażenie takiej akceptacji są sporządzane równocześnie ze skierowaniem na wstępne badania profilaktyczne, często na firmowych drukach pracodawców. To zaś może sugerować, że wnioski nie są składane w sposób całkowicie dobrowolny. Dlatego PIP wskazuje na potrzebę podjęcia działań legislacyjnych, które ograniczyłyby nadużywanie przez lekarzy uprawnień do wydawania zgody na dłuższą pracą.
– Niektórzy pracodawcy wykorzystują niewiedzę osób niepełnosprawnych, bo do nas też docierają sygnały, że nie informują ich, że mają prawo do krótszej dniówki, lub nakłaniają do jej wydłużenia, aby zyskać pełnoetatowego pracownika. Problem ten dotyczy nie tylko ZPChr, ale też firm z otwartego rynku pracy – mówi Renata Górna z OPZZ. Dodaje, że organizacja popiera postulat PIP zmiany przepisów.
Natomiast drugie szczególne uprawnienie niepełnosprawnego pracownika – określone w art. 20 ustawy – sprowadza się do tego, że osoby z umiarkowaną i znaczną niepełnosprawnością mają prawo do zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w wymiarze 21 dni roboczych, aby mogły wyjechać na turnus rehabilitacyjny. Ale, jak informuje PIP, uczestnictwo w turnusach osób zatrudnionych w kontrolowanych ZPChr miało miejsce wyłącznie w ramach urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego urlopu wypoczynkowego (przysługującego na podstawie art. 19 ustawy).
– Nieprzestrzeganie przez pracodawców przepisów może być spowodowane tym, że nie wiąże się ze szczególnymi sankcjami – podkreśla Mateusz Brząkowski, radca prawny z Kancelarii TGC Corporate Lawyers.
Świadczyć może o tym chociażby to, że kontrole PIP wykazały jedynie niewielki odsetek nieprawidłowości odnoszących się do wypłaty wynagrodzeń oraz innych świadczeń ze stosunku pracy. Ich nieprzestrzeganie wiąże się zaś z istotnymi konsekwencjami dla firm, bo uniemożliwia im otrzymywanie dofinansowań do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników. Pilnują więc, aby w tej kwestii prawo nie było przekraczane.
Kontrole PIP wykazały nieprawidłowości dotyczące przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Najczęściej były one związane z niewłaściwym stanem technicznym: użytkowanych obiektów i pomieszczeń (18 proc. ZPChr) oraz wyposażenia pomieszczeń sanitarnych (17 proc. ZPChr), złą organizacją i wyposażeniem stanowisk pracy (11 proc. ZPChr), a także brakiem zabezpieczenia lub oznakowania miejsc niebezpiecznych (11 proc. ZPChr).