"Minister Banaś złamał publicznie dane słowo, bo wielokrotnie informował opinię publiczną, że zwolnieni z KAS zostaną tylko współpracownicy służb bezpieczeństwa PRL, jak również ci, którzy mają uprawnienia emerytalne. To nie zostało dotrzymane" - mówił na konferencji w Sejmie przewodniczący ZZ "Celnicy PL" Sławomir Siwy.
Wojciech Bakun (Kukiz'15) zaapelował do wiceministra finansów Mariana Banasia o ujawnienie skali zwolnień w KAS "z podziałem na osoby, którym nie zostały przedstawione umowy, ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego, (...) osoby, którym nie zostały przedstawione umowy ze względu na współpracę z SB w przeszłości, i osoby, którym nie zostały o przedstawione z innych względów".
Zdaniem przewodniczącego ZZ "Celnicy PL", do nieprawidłowości dochodziło również przy zwalnianiu działaczy Związku Zawodowego. "Zarząd Główny pragnie zaapelować do pani premier, aby w trybie nadzoru przyjrzała się nieprawidłowościom, represjom i szykanom, jakie zostały zastosowane z wykorzystaniem Krajowej Administracji Skarbowej, do rugowania ze związku aktywnych działaczy związkowych".
Podkreślił, że z szeregów Związku byli usuwani również pracownicy "z przeszłością opozycyjną w latach osiemdziesiątych, natomiast zachowano Tajnych Współpracowników Służb Bezpieczeństwa". "To wbrew deklaracjom ministra Banasia i przepisom ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, że TW mieli być zwolnieni" - mówił Sławomir Siwy.
Dopytywany, ile osób straciło w ten sposób pracę, odparł, że dane te nie są jeszcze znane. "Z całą pewnością będą one podawane w zafałszowanej wersji" - podkreślił.
Siwy zadeklarował, że Zarząd Związku Zawodowego "Celnicy PL" podejmie "wszystkie możliwe kroki prawne". "Jesteśmy w procedurze sporów zbiorowych z wszystkim dyrektorami Izb Administracji Skarbowej (...) Jeżeli ta procedura się zakończy, to będą podejmowane działania protestacyjne" - powiedział.
Wiceminister finansów Marian Banaś informował na początku czerwca, że w KAS znalazło zatrudnienie ok. 95 procent pracowników dotychczasowych służb. Propozycji zatrudnienia nie dostali przede wszystkim ci, podkreślał wiceminister, którzy uzyskali uprawnienia emerytalne. To skala, jak dodał, 2-3 tys. osób.
Zapowiedział, że w KAS mają być też zatrudniani młodzi ludzie po studiach, którzy "są zdolni i kreatywni". "Mielibyśmy ma uwadze przede wszystkim absolwentów takich kierunków jak ekonomia, prawo, informatyka" - powiedział Banaś. Chodzi o 2-3 procent ogólnej liczby zatrudnionych w KAS, czyli kilkaset osób.
Pytany wówczas przez dziennikarzy, jaki procent celników znalazło w efekcie pracę w KAS, powiedział, że nie ma jeszcze w tej sprawie pełnych danych. Przedstawiciele MF nie chcieli też komentować informacji związków zawodowych celników, że od 1 czerwca bez pracy znalazło się kilka tysięcy dotychczasowych pracowników tej służby.
Krajowa Administracja Skarbowa powstała w wyniku konsolidacji Służby Celnej, administracji podatkowej i kontroli skarbowej. Ma być wyspecjalizowaną administracją rządową, wykonującą zadania z zakresu realizacji dochodów podatkowych, należności celnych, opłat oraz niepodatkowych należności budżetowych.