W Europie brakuje setek tysięcy specjalistów od IT i nowych technologii. Czy tę lukę mają szansę wypełnić kobiety?
W 35 państwach Europy mniej niż jedna piąta absolwentów nauk ścisłych to kobiety. STEM, jak z angielska nazywa się zestaw takich nauk (science, technology, engineering and math – czyli nauki ścisłe, technologiczne, inżynieryjne i matematyka), to wciąż domena mężczyzn. Komisja Europejska wyliczyła, że mamy ogromny niedobór ekspertów w tych dziedzinach: w samej Unii do 2020 r. będzie brakowało 900 tys. pracowników z takimi specjalizacjami. Zaczęto więc myśleć, jak zachęcić uczennice, by decydowały się na naukę i karierę w ścisłych przedmiotach.
W Polsce to akcja „Dziewczyny na politechniki”, która zaczyna owocować: w ciągu dekady odsetek kobiet na studiach technicznych zwiększył się o ponad 25 proc.
Ale wcia?z˙ jest wiele do zrobienia. Na wielu wydziałach udział kobiet nie przekracza kilku procent. Wcia?z˙ najmniej kobiet studiuje na kierunkach ściśle technicznych, jak elektryka (np. na Wydziale Elektrycznym Politechniki Cze?stochowskiej 4,41 proc., Politechniki S´la?skiej 4,32 proc.), mechanika, elektronika, elektrotechnika, automatyka czy informatyka (w wydaniu politechnicznym).