W ZUS jest wielka dziura i trzeba ją zasypać - pisze GW. Rozwiązaniem miałoby być oskładkowanie umów zleceń także dla studentów.

Zmiany mają dotknąć grupę liczącą dziś 1,4 mln studentów. Obecnie za uczniów i studentów do 26. roku życia pracujących na umowie-zleceniu nie trzeba odprowadzać składek ubezpieczeniowych. Dzięki temu studenci na śmieciówkach mogą otrzymywać przyzwoite wynagrodzenie. Jak podaje GW, ten rodzaj umowy wybiera aż 80-90 proc. wszystkich pracujących studentów.

Źródło: Gazeta Wyborcza (nr 55.8967)