Od niedzieli prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie czekając na prawomocne orzeczenie sądu i wpis postanowienia umownego do rejestru klauzul niedozwolonych, będzie stwierdzał jego abuzywność i zakazywał stosowania. W tym dniu wchodzi duża nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2015 r. poz. 1634), która w znaczący sposób zwiększa uprawnienia tego organu w zakresie ochrony najsłabszych uczestników rynku.
Oprócz tego prezes UOKiK zostanie wyposażony w wiele nowych uprawnień. Jednym z nich jest możliwość wysyłania do przedsiębiorców tajemniczego klienta. Dzięki temu w ramach próby kontrolowanego zakupu pracownicy UOKiK będą mogli np. w banku udawać, że chcą wziąć pożyczkę. Dzięki temu zbadają, jak przebiega proces przed podpisaniem umowy. Na tego typu działanie będzie musiał jednak wyrazić zgodę sąd. Cały przebieg czynności będzie mógł być utrwalony na kamerze lub dyktafonie.
Prezes UOKiK będzie teraz mógł także publikować w publicznym radiu lub telewizji komunikaty na temat zachowań lub zjawisk mogących stanowić istotne zagrożenie dla interesów konsumentów. Dzięki tej zmianie urząd będzie mógł szybko reagować na niepokojące zjawiska: do tej pory bowiem z takimi informacjami musiał się powstrzymać do zakończenia postępowania. A w tym czasie pokrzywdzonych mogło zostać jeszcze wielu konsumentów. Ustawodawca liczy więc, że teraz, w razie rynkowych patologii, uda się ograniczyć liczbę poszkodowanych do minimum.
Od niedzieli zakazany ma być także misselling, czyli oferowanie konsumentom produktów niedostosowanych do ich potrzeb – np. produktu ubezpieczeniowego z elementem inwestycyjnym osobie w bardzo podeszłym wieku. Teraz przedsiębiorca, zanim przedstawi klientowi jakąś ofertę, będzie musiał sprawdzić, czy jest ona dla niego odpowiednia.
Zakazane także będzie proponowanie nabycia usług w sposób nieadekwatny do ich charakteru. Nie będzie już można oferować np. skomplikowanego produktu finansowego w rozmowie telefonicznej.
Etap legislacyjny
Ustawa wchodzi w życie 17 kwietnia