Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął dwa nowe postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów wobec Orange Polska i P4.

Urząd zarzuca operatorom pobieranie opłat za dodatkowe usługi, które aktywowano bez uzyskania zgody klienta. Podczas rozmów sprzedażowych konsultanci mieli informować tylko o wysokości abonamentu, nie zaś usług dodatkowych. Zdarza się też, że usługa jest włączana automatycznie początkowo za darmo, a po upływie okresu próbnego klient musi zrezygnować lub narazi się na dodatkowe koszty. Zdaniem urzędu za zgodę nie można również uznać wpisania do regulaminu informacji o włączeniu płatnych usług. W myśl ustawy o prawach konsumenta (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 287) świadoma i wyraźna zgoda klienta na dodatkowe opłaty powinna być wyrażona najpóźniej w chwili wyrażenia woli zawarcia umowy.
– Powinno to sprowadzać się choćby do wypowiedzenia przez niego słowa „tak” lub „nie”. Brak dezaktywacji niechcianych usług nie może być uznany za zgodę na pobieranie płatności – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, cytowany w komunikacie urzędu.
Postępowania przeciwko Orange Polska oraz P4 mogą się zakończyć nałożeniem kar finansowych w wysokości do 10 proc. obrotu każdego z przedsiębiorców. Niedawno warszawski Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zatwierdził dwie decyzje urzędu w sprawach podobnych praktyk stosowanych przez innych operatorów: T-Mobile Polska (czerwiec br.) oraz Polkomtel (maj br.). Pierwszy operator został ukarany karą finansową w wysokości 15 mln zł, a drugi prawie 40 mln zł.
40 mln zł niemal tyle wyniosła kara nałożona w 2019 r. na Polkomtel, a 15 mln zł – na T-Mobile Polska