Byłem podwykonawcą dla spółki z o.o., wykonywałem u jej klienta montaż sprzedawanych przez nią podłóg. Jeden z nich zgłosił reklamację dotyczącą wadliwego zamontowania paneli, przesyłając do mnie i spółki wezwanie z roszczeniem na kwotę 20 tys. zł. Czy jest ryzyko, że klient wystąpi przeciwko mojej firmie z pozwem?

Z opisu wnioskować można, że klient zawarł umowę na zakup i montaż podłóg ze spółką z o.o. Z istnieniem takich stosunków umownych wiąże się też występowanie odpowiedzialności przez sprzedawcę w trybie tzw. rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. Właściwe w tym zakresie są art. 556 i art. 5611 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.). Z regulacji tych wynika m.in., że sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). Z kolei art. 5561 k.c. stanowi m.in., że wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:
  • nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
  • nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
  • nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
Ponadto sprzedawana rzecz ma wadę fizyczną także w razie nieprawidłowego jej zamontowania i uruchomienia, jeżeli czynności te zostały wykonane przez sprzedawcę lub osobę trzecią, za którą sprzedawca ponosi odpowiedzialność, albo przez kupującego, który postąpił według instrukcji otrzymanej od sprzedawcy.
Tak więc z ww. regulacji wynika, że sprzedawca jest odpowiedzialny za wady fizyczne nie tylko wtedy, gdy samodzielnie dokonuje zbycia (wykonania usługi), lecz także gdy te czynności wykonuje za pośrednictwem osoby trzeciej. Natomiast odpowiedzialność za działanie osób trzecich sprzedawca ponosi w różnych trybach, w tym według art. 429, art. 430 czy art. 474 k.c. Generalnie rzecz ujmując, każdy z tych przepisów stanowi o „przeniesieniu” odpowiedzialności za szkody sporządzone przez osobę trzecią na sprzedawcę.
Warto dodać, że następstwem odpowiedzialności są konkretne roszczenia po stronie klienta. A mianowicie wskazane w art. 5611 . k.c. Z par. 1 tej regulacji wynika, że jeżeli doszło do amontowania wadliwej rzeczy, to wówczas kupujący może żądać od sprzedawcy demontażu i ponownego zamontowania po dokonaniu wymiany na wolną od wad lub usunięciu wady. Zaś w razie niewykonania tego obowiązku przez sprzedawcę kupujący jest upoważniony do dokonania tych czynności na koszt i niebezpieczeństwo sprzedawcy.
Przy czym par. 2 zastrzega, że „sprzedawca może odmówić demontażu i ponownego zamontowania, jeżeli koszt tych czynności przewyższa cenę rzeczy sprzedanej”. Z par. 3 wynika zaś, że „Jeżeli kupującym jest konsument, może on żądać od sprzedawcy demontażu i ponownego zamontowania, jest obowiązany jednak ponieść część związanych z tym kosztów przewyższających cenę rzeczy sprzedanej albo może żądać od sprzedawcy zapłaty części kosztów demontażu i ponownego zamontowania, do wysokości ceny rzeczy sprzedanej”.
Zatem odpowiedzialność za wadliwy montaż ponosi spółka z o.o. jako sprzedawca i zlecający na własne ryzyko wykonanie usługi osobie trzeciej. W konsekwencji może to skutkować jej odpowiedzialnością względem klientów, a nie tego przedsiębiorcy, który wykonywał usługę montażu. Przedsiębiorca powinien jednak liczyć się z tym, że spółka może mieć wobec niego roszczenia regresowe z tytułu niewłaściwego wykonania usługi na jej zlecenie.
Podstawa prawna
•art. 429, art. 430, art. 474, art. 5561, art. 5611 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 2320)