Skierowany akt oskarżenia objął 22 oskarżonych, którym zarzucono popełnienie przestępstw z art. 286 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 12 kodeksu karnego w związku z art. 65 § 1 kodeksu karnego na szkodę 73.588 pokrzywdzonych.
Łączna wysokość szkody, wynikająca z zarzucanych im przestępstw została ustalona na kwotę 181.276.543 złotych. Wśród oskarżonych znaleźli się: prezes i wiceprezes spółki, dyrektor regionalny i jego zastępca oraz pracownicy poszczególnych biur. Dwóm oskarżonym, prezesowi i wiceprezesowi spółki zarzucono nadto popełnienie przestępstw z ustawy o rachunkowości dotyczących między innymi nieskładania sprawozdań finansowych. Dwojgu oskarżonym zarzuca się również popełnienie czynów z art. 299 § 1 kodeksy karnego tj. pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
Oskarżonym grozi kara od 6 miesięcy do 15 lat pozbawienia wolności.
Kilkunastoosobowy zespół, w tym 12 prokuratorów
Śledztwo w tej sprawie wszczęte zostało 19 października 2012 roku na podstawie zawiadomień złożonych przez indywidualnych pokrzywdzonych. Czynności w sprawie, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, realizowali funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Postępowanie prowadzone było przez kilkunastoosobowy zespół, w skład którego wchodziło 12 prokuratorów.
Ustalenia śledztwa
W toku śledztwa ustalono, że spółka Skarbiec rozpoczęła działalność w 2002 roku. W latach 2004 – 2015 na terenie całego kraju oferowała ona pożyczki zarówno osobom fizycznym, jak i osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Spółka zamieszczała ogłoszenia w lokalnych czasopismach, reklamowała się również na stronach internetowych. Oferta skierowana była do wszystkich zainteresowanych. O pożyczkę mogły się ubiegać między innymi osoby zadłużone oraz nieposiadające zdolności kredytowej. Do biur spółki zgłaszały się głównie osoby znajdujące się w bardzo trudnych sytuacjach życiowych, w wielu przypadkach pieniądze miały być przeznaczone na zakup leków lub leczenie. Zarówno reklamy jak i bezpośredni kontakt ze specjalnie szkolonymi w tym celu pracownikami – były obliczone na stworzenie u zainteresowanych klientów wrażenia, że warunkiem przyznania pożyczki jest uiszczenie opłaty wstępnej.
Schemat oszustwa
Schemat oszustwa polegał na takim kształtowaniu warunków przyznania pożyczek, że osoby, które się o nie ubiegały, nie były w stanie spełnić stawianych im później wymagań, a w konsekwencji traciły uiszczane wcześniej tzw. opłaty wstępne. Były to kwoty rzędu od 250 złotych do ponad 50 tysięcy złotych. Jak wynika z relacji pokrzywdzonych otrzymywali oni nierzetelne informacje dotyczące procedury uzyskania pożyczki, a zwłaszcza konsekwencji odstąpienia od umowy przedwstępnej. W wielu przypadkach nie byli oni w ogóle informowani o konieczności złożenia dodatkowych zabezpieczeń. W ten sposób klienci byli wprowadzani w błąd, co do faktycznego zamiaru oraz realnej możliwości uzyskania przez nich wnioskowanej pożyczki.
W konsekwencji klienci podejmowali niekorzystne finansowo decyzje, wpłacając na rzecz spółki opłaty wstępne. Szkoda powstała w ten sposób przekracza 181 milionów złotych. Pieniądze te stanowiły zysk spółki.
Zarzuty w tej sprawie przedstawiono między innymi dwóm członkom zarządu, dyrektorowi regionalnemu i jego zastępcy oraz doradcom finansowym, którzy bezpośrednio obsługiwali klientów. Stanęli oni pod zarzutami oszustw obejmujących różne grupy pokrzywdzonych.
Wobec prezesa i wiceprezesa spółki, na wniosek prokuratora, stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Łączna wartość zabezpieczonego mienia w kwocie 15 i pół miliona złotych
W toku prowadzonego śledztwa dokonano szeregu zabezpieczeń majątkowych na poczet grożących oskarżonym kar i środków karnych. Łączna wartość zabezpieczonego mienia oszacowana została na kwotę rzędu 15,5 miliona złotych.
Materiał dowodowy obejmuje niemal 5 tysięcy tomów
W wyniku działań procesowych zgromadzono bardzo obszerny materiał dowodowy. Akta składają się z prawie 5.000 tomów oraz załączników w postaci dokumentacji źródłowej umieszczonej w 720 kartonach zawierających około 5 milionów kart.
Akt oskarżenia obejmuje ponad 42 tomy, czyli ponad 16 tysięcy stron. Sprawne przekazanie tak dużej ilości dokumentacji możliwe było dzięki współpracy z kierownictwem Sądu Okręgowego w Gdańsku, do którego skierowano akt oskarżenia w tej sprawie.