Ktoś, kto nie ma pieniędzy, może się starać o rozłożenie na raty lub o odroczenie terminu na uregulowanie podatku za 2013 r. W praktyce łatwiej uzyskać zgodę na to pierwsze rozwiązanie.
Czy każdy ma prawo do ulgi
Czytelnik prowadzi jednoosobową firmę. Rozliczył już PIT za 2013 r. i złożył odpowiednią deklarację. Okazało się, że w ciągu roku wpłacał zaliczki w zbyt niskiej wysokości i musi dopłacić ponad 10 tys. zł. Problem w tym, że teraz nie ma tyle pieniędzy. Czy może wnioskować o odroczenie zapłaty podatku?
Z przepisów ordynacji podatkowej wynika, że podatnik może złożyć wniosek o odroczenie terminu płatności lub rozłożenie na raty zarówno podatku, jak i zaległości podatkowej (wraz z odsetkami za zwłokę). Podatnik może się również starać o umorzenie w całości lub części zaległości podatkowej oraz odsetek za zwłokę.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy są specjalne wnioski o ulgach
Zainteresowany chciałby złożyć wniosek o odroczenie terminu płatności podatku. Czy musi to zrobić na urzędowym formularzu?
Ani ordynacja, ani przepisy wykonawcze wydane przez ministra finansów nie określają wzoru wniosków o przyznanie ulgi w spłacie podatków. Po prostu nie zostały one ustalone przez ustawodawcę. Urzędnicy często jednak opracowują własne formularze – publikowane na stronach internetowych urzędów skarbowych lub izb skarbowych – by podatnicy wiedzieli, jakie informacje powinni podać. Podatnik może, ale nie musi składać wniosku na takim formularzu. Jeśli sam pisze podanie, musi pamiętać o wskazaniu danych osobowych, w tym numeru PESEL lub NIP (jeśli wnioskującym jest przedsiębiorca), a także precyzyjnie określić kwotę podatku czy zaległości, których pismo dotyczy.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy trzeba uzasadnić prośbę
Przedsiębiorca nie ma pieniędzy na zapłatę PIT do 30 kwietnia 2014 r. Chciałby złożyć wniosek o odroczenie terminu zapłaty do lipca. Czy musi specjalnie uzasadnić wniosek w tej sprawie?
Zgodnie z ordynacją organ przychyla się do wniosku, jeśli jest to uzasadnione ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym. Oznacza to, że wniosek trzeba tak uzasadnić, aby urzędnicy nabrali przekonania, że przynajmniej jedna z tych dwóch przesłanek jest spełniona. Problem w tym, że pojęcia te nie są w przepisach zdefiniowane, a urząd sam ocenia, czy w danym przypadku za zastosowaniem ulgi przemawia ważny interes podatnika lub interes publiczny (podejmuje więc decyzję uznaniową).
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy pismo trzeba złożyć w terminie
Czytelnik zdecydował się na wysłanie pisma do urzędu skarbowego z prośbą o rozłożenie na raty PIT za zeszły rok. Czy musi to zrobić przynajmniej na dwa tygodnie przed 30 kwietnia, tj. ostatecznym terminem zapłaty rocznego podatku?
Przepisy nie określają, w jakim terminie należy złożyć wniosek o ulgę w spłacie podatków. Trzeba się jednak liczyć z tym, że urząd, do którego skierowane jest pismo, ma określony czas na jego rozpatrzenie. Przepisy ordynacji przewidują, że organ I instancji (czyli np. naczelnik urzędu skarbowego) powinien załatwić sprawę niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu miesiąca. W ciągu dwóch miesięcy załatwiane są sprawy skomplikowane, które wymagają przeprowadzenia postępowania dowodowego, co z reguły nie będzie dotyczyć postępowania dotyczącego ulgi w spłacie daniny. W przypadku gdy podatnik stara się o odroczenie terminu zapłaty podatku, powinien złożyć wniosek przed 30 kwietnia. Wynika to z tego, że po upływie terminu płatności, nieuregulowana danina staje się zaległością podatkową – a wtedy należy złożyć wniosek o odroczenie terminu zapłaty lub rozłożenie na raty zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę.
W praktyce jeżeli podatnik złoży podanie tuż przed 30 kwietnia, a pozytywna dla niego decyzja zostanie wydana po tym terminie, to nie zapłaci odsetek za zwłokę – bo termin płatności został przecież odroczony. Analogicznie nie zostanie ukarany odsetkami, jeśli decyzja o rozłożeniu podatku na raty zostanie wydana po 30 kwietnia i będzie z niej wynikać, że pierwsza rata ma być uregulowana później, np. 30 maja. W przypadku decyzji negatywnych podatnik będzie jednak musiał zapłacić podatek z odsetkami liczonymi od 1 maja. Obecnie oprocentowanie zaległości wynosi 10 proc. w skali roku.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy można rozłożyć spłatę na wiele lat
Podatnik ma zaległości podatkowe sięgające ok. 10 tys. zł. Powstały w czasie, gdy prowadził działalność gospodarczą. Obecnie ze względu na niskie dochody z emerytury dysponuje co miesiąc gotówką w wysokości niespełna 1200 zł. Po opłaceniu czynszu za mieszkanie i zakupie żywności na uregulowanie podatku może przeznaczyć co najwyżej 100 zł. Czy urząd może rozłożyć mu spłatę na kilkanaście lat, jeśli zobowiąże się, że co roku będzie płacił po 600 zł?
Jest mało prawdopodobne, aby urząd zgodził się na rozłożenie spłaty na tak długi okres. Wynika to z tego, że gwarancja uregulowania podatku na takich warunkach jest dla Skarbu Państwa zbyt iluzoryczna. Taką tezę postawił też Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 3 października 2012 r. (sygn. akt II FSK 396/11), oddalając skargę kasacyjną podatnika, któremu urząd skarbowy odmówił rozłożenia zaległości na raty, które byłyby – jak wnioskował zainteresowany – uiszczane przez 44 lata.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.)
Czy można dołączyć dokumenty
Czytelnik zastanawia się, co zrobić, aby wniosek o rozłożenie na raty PIT za 2013 r. był skuteczny. Obecnie utrzymuje się z emerytury, a jego żona wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej. Czy może przedstawić wyciąg z konta i listę bieżących wydatków?
Do wniosku można dołączyć wszelkie dokumenty potwierdzające, że za pozytywnym jego rozpatrzeniem przemawia ważny interes podatnika lub interes publiczny. Osoby, które mają kłopoty finansowe, powinny przedstawić i udokumentować informacje o sytuacji materialnej. Istotne są też informacje o chorobie, z powodu której podatnik nie może pracować, czy uzyskiwać dochodów w inny sposób. Jeśli zainteresowanego dotknęło jakieś przykre zdarzenie losowe, również powinien poinformować o tym urząd. Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że to przekona naczelnika urzędu skarbowego do podjęcia pozytywnej decyzji. Rośnie jednak prawdopodobieństwo, że racje podatnika zostaną uwzględnione – jeśli nie przez organ podatkowy, to przez sąd, który będzie rozpatrywał skargę na odmowną decyzję urzędu.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy sądy często uchylają odmowę
Mężczyzna otrzymał negatywną odpowiedź z urzędu skarbowego na jego wniosek o rozłożenie podatku na raty. Szykuje się do złożenia skargi do sądu administracyjnego. Czy może liczyć na wygraną, jeśli znajduje się w trudnej sytuacji finansowej?
Statystyki dotyczące orzeczeń sądów administracyjnych pokazują, że w sprawach dotyczących ulg w spłacie zobowiązań podatkowych oddalanych jest ponad 80 proc. skarg. Wynika to z tego, że kontrola sądu w tym zakresie skupia się na tym, czy organ w trakcie postępowania uwzględnił całokształt okoliczności faktycznych mających wskazywać na ważny interes podatnika lub interes publiczny. Innymi słowy – kontroli sądów podlega tylko to, czy organ zapoznał się prawidłowo z dowodami w sprawie i czy dopiero po ich analizie wydał decyzję, czy też je pominął.
NSA w cytowanym wyżej wyroku (sygn. akt II FSK 396/11) oddalił skargę podatnika i uzasadnił to tym, że nawet stwierdzenie, iż sytuacja ekonomiczna zainteresowanego jest bardzo trudna, nie rodzi obowiązku przyznania mu ulgi w spłacie zaległości podatkowej – tym bardziej że przyczyną powstania zaległości było świadome nieregulowanie podatków w terminie. Zdarzają się jednak takie rozstrzygnięcia, które są zgodne z oczekiwaniami podatników, i to nawet gdy wniosek dotyczył całkowitego umorzenia zaległości podatkowych. Przykładowo NSA w wyroku z 25 sierpnia 2011 r. (sygn. akt II FSK 659/10) uznał, że samotna matka pięciorga dzieci w wieku szkolnym, która utrzymuje się z zasiłku, nie ma szans na spłatę zaległych danin. Według sądu, gdyby zaczęła je płacić, zagroziłoby to jej egzystencji. NSA nie zgodził się również z fiskusem w sprawie podatnika, który utracił wzrok, a jego małżonka walczyła z nowotworem. Chodziło o ulgę w spłacie podatku od nieruchomości w kwocie 1,3 tys. zł. Sąd w wyroku z 26 kwietnia 2012 r. (sygn. akt II FSK 2093/10) stwierdził, że organy powinny jeszcze raz przeanalizować sytuację materialną i zdrowotną małżeństwa i na tym tle ocenić ich możliwości spłaty podatków.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).
Czy urząd chętniej rozłoży na raty
Inwestor nie ma gotówki na zapłatę podatku od zysków kapitałowych. W 2013 r. udało mu się sprzedać akcje giełdowe po atrakcyjnej cenie i uzyskał dochód w wysokości 15 tys. zł. Musi go wykazać w PIT-38 i zapłacić 19 proc. podatku, czyli 2850 zł. Obecnie może pozwolić sobie na miesięczny wydatek w wysokości 1 tys. zł. Czy powinien wnioskować o rozłożenie podatku na raty?
Urzędy skarbowe częściej wydają pozytywne decyzje, gdy wnioskodawca zwraca się o rozłożenie spłaty podatku na raty niż o odroczenie płatności. Zakładają, że łatwiej jest wpłacać systematycznie mniejsze kwoty niż jednorazowo – tyle że później – uiścić całą należność. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że ewentualne przesunięcie płatności następuje na niezbyt długi czas – zwykle nie więcej niż dwanaście miesięcy. Zgadzając się zaś na rozłożenie płatności na raty, urzędy ustalają harmonogram, kierując się zazwyczaj zasadą, że im większa kwota wchodzi w grę, tym większa powinna być liczba rat.
Podstawa prawna
Art. 67a pkt 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 ze zm.).