Jeśli rodzice sami ustalili, jak dzielą się ulgą na dzieci, to również zmiana tego podziału wymaga ich zgodnego współdziałania. Fiskus nie ma tu nic do powiedzenia.
Kwoty ulgi na dziecko w rozliczeniu za 2013 r. / Dziennik Gazeta Prawna
Ulga na dzieci to jedna z najbardziej popularnych ulg w podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie sprawia ona problemów rodzicom, którzy zgodnie się nią dzielą. Problemy pojawiają się, gdy rodzice dziecka przestają się dogadywać. Tak było w sprawie, którą rozstrzygnął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.
Spór dotyczył rozstrzygnięcia, czy matce dziecka przysługuje prawo do ulgi na dziecko w połowie, mimo że pierwotne ustalenia między rodzicami były inne. W złożonych pierwotnych zeznaniach rocznych PIT ojciec wykazał całą ulgę, natomiast matka w ogóle z niej nie skorzystała. Wynikało z tego, że rodzice dziecka się umówili, że tylko jedno z nich korzysta z ulgi. Po pewnym czasie matka złożyła jednak korektę swojego zeznania rocznego i odliczyła całą kwotę ulgi. Ojciec korekty nie złożył. Organ podatkowy stwierdził więc, że rodzice przekroczyli limit ulgi i że należy się im ona po połowie. Z tym rozstrzygnięciem nie zgodził się ojciec. Jego zdaniem skoro wcześniej ustalił z matką, jak dzielą się ulgą, to organ nie może teraz w ten podział ingerować i ustalać innej proporcji jedynie dlatego, że matka jednostronnie zmieniła zdanie.
Sąd przyznał mu rację. Wyjaśnił, że z art. 27f ust. 4 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) wynika, że w przypadku gdy odliczenie dotyczy łącznie obojga rodziców, opiekunów prawnych dziecka albo rodziców zastępczych pozostających w związku małżeńskim, kwotę tę mogą odliczyć od podatku w częściach równych lub w dowolnej proporcji przez nich ustalonej. Przepisy nie precyzują, jak takie porozumienie powinno wyglądać. Zdaniem sądu można to określić w załącznikach PIT/O do zeznania rocznego. Wykazuje się w nim kwotę odliczenia od podatku w ramach ulgi na dziecko. W omawianej sprawie z załączników do zeznania matki i ojca wynikało, że ustalili zgodnie, iż tylko jedno z rodziców korzysta z ulgi. Pierwotnie złożone oświadczenia obojga podatników były więc zgodne i zostały w pełni zaakceptowane przez organ podatkowy. Sąd podkreślił, że w powyższym przepisie ustawodawca wskazał w pierwszej kolejności na równy podział kwoty ulgi na dziecko, ale dał też podatnikom prawo samodzielnego ustalenia tej proporcji. Jeśli rodzice skorzystają z tego prawa i nie przekroczą limitu ulgi, to organ nie może ingerować w ten podział. Ingerencja będzie możliwa jedynie w przypadku, gdy rodzice ustalą proporcję przekraczającą limit. W omawianej sytuacji pierwotne zeznania były zgodne. Jednostronna zmiana przez matkę nie mogła być skuteczna, bo taka zmiana wymaga zgody obu rodziców. W efekcie organ nie mógł podzielić ulgi po równo po złożeniu korekty wyłącznie przez matkę.
W kolejnym roku, jeśli rodzice w dalszym ciągu nie porozumieją się co do podziału ulgi, organ będzie mógł ustalić to prawo w częściach równych. Zeznanie PIT dotyczy bowiem tylko jednego roku podatkowego. Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Poznaniu z 17 lipca 2013 r., sygn. akt I SA/Po 101/13.