Zarobki młodych do 26. roku życia zostaną zwolnione z podatku począwszy od 1 sierpnia bieżącego roku. Wcześniej zapowiadany próg dochodowy sięgał 42 tys. zł. Teraz wzrósł do kwoty 85 528 zł, czyli do granicy pierwszego progu podatkowego zgodnie ze skalą podatkową. Nowa preferencja dotyczy niezmiennie tych osób, które otrzymują dochody z pracy, (czyli ze stosunku pracy, spółdzielczego stosunku pracy, stosunku służbowego lub stosunku pracy nakładczej) oraz z umów zlecenia zawartych z firmą.
Dlaczego ustawodawca wybrał tylko młodych?
Już po samej zapowiedzi akcji „Bez PIT dla młodych”, która jest częścią tzw. piątki Kaczyńskiego internet zalała fala komentarzy także nieprzychylnych ustawodawcy. Ograniczenie możliwości skorzystania z ulgi wyłącznie do osób, które nie ukończyły 26. roku życia uznano za dyskryminację. Znaczna część osób w tym przedziale wiekowym nie podejmuje zatrudnienia ze względu na studia, czego nie uwzględniono w uzasadnieniu projektu. Przeczytamy tam natomiast o tym, że „stabilna sytuacja zawodowa i poprawa sytuacji materialnej młodych osób sprzyjać będzie zakładaniu rodziny i rodzicielstwu”. Ustawodawca ponadto argumentuje wybór tej grupy wiekowej poziomem aktywności zawodowej. Ten jest nieco niższy od średniej unijnej – w 2017 roku wyniósł 34,8 proc. przy 41,7 proc. w UE.
Jak skorzystać ze zwolnienia?
Co do zasady, roczne przychody uprawniające do zwolnienia z PIT dla młodych nie mogą przekroczyć kwoty ponad 85 528 zł. Tylko w 2019 r. limit zwolnienia będzie wynosił 35 636,67 zł, czyli 5/12 limitu rocznego, ponieważ zwolnienie będzie obowiązywać przez 5 miesięcy, od sierpnia do grudnia. Płatnik po otrzymaniu oświadczenia od podatnika nie będzie wówczas pobierał zaliczek na podatek dochodowy. Warto pamiętać, że składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne wciąż obowiązują.
Jak wynika z projektu, zwolnienie będzie obowiązywać niezależnie od liczby umów lub liczby płatników. Jednakże ze zwolnienia można będzie skorzystać jedynie w ramach jednej umowy. Co więcej, w przypadku wielu źródeł dochodu - w projekcie zarekomendowano złożenie płatnikowi wniosku o niestosowanie zwolnienia. Stosowanie zwolnienia przez dwóch płatników mogłoby spowodować, że podatnik musiałby dokonywać w rocznym rozliczeniu podatku znacznej dopłaty.
Do przychodów uzyskanych od 1 stycznia 2020 r. ulga będzie uwzględniana już przy obliczaniu zaliczek na podatek (bez konieczności składania oświadczenia przez podatnika). Każda nadwyżka powyżej 85. tys. złotych będzie opodatkowana zgodnie ze skalą podatkową tj. 32 proc. stawką.
Nie tylko Polska wprowadza ulgi. Ale co na to budżet?
Preferencje podatkowe dla młodych są powszechne na terenie całej Unii Europejskiej. W Belgii pracujący studenci nie płacą podatku do kwoty 7,5 tys. euro. Podobne ulgi dla studentów wprowadziła Chorwacja i Czechy. We Francji zaś osoby, które nie ukończyły 25 lat nie zapłacą podatku od zarobków, o ile nie przekraczają one trzykrotności minimalnego miesięcznego wynagrodzenia. Preferencje dla młodych stosuje także Hiszpania i Luksemburg. Tam młody „podatnik” zwolniony jest nawet z obowiązku płacenia składek na ubezpieczenia społeczne. Dodatkowym argumentem przemawiającym za ulgą dla młodych w Polsce jest poprawa ściągalności podatków dochodowych. Ustawodawca chwali budżet, który dzięki dochodom z PIT był w 2018 roku o 28 mld bogatszy niż w 2015 roku. Czy to oznacza, że stać nas na kolejne ulgi? Na programie „Bez PIT dla młodych” budżet straci ponad 25 mld zł z PIT w ciągu kolejnej dekady.