Zdjęcia rentgenowskie i wynik testu na obecność wirusa HIV to w niektórych instytucjach finansowych dokumenty niezbędne do otrzymania kredytu hipotecznego zabezpieczonego m.in. ubezpieczeniem na życie - twierdzi rzecznik praw obywatelskich.

Wynik testu na HIV potrzebny do otrzymania kredytu?

„Instytucje żądają od przyszłych kredytobiorców nieuzasadnionych medycznie badań laboratoryjnych, radiologicznych (np. zdjęć rentgenowskich) oraz przymusowego testu na HIV. W ocenie wnioskodawców (osób składających skargi do biura RPO – red.) tego rodzaju praktyki nie mają medycznego uzasadnienia oraz, co istotne, (dane – red.) mają być przekazywane bez adekwatnych zabezpieczeń dla przesyłania dokumentacji medycznej” – czytamy w piśmie Biura RPO do Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Okazuje się, że do pozytywnego rozpatrzenia wniosku o kredyt nie wystarczy już tylko zbadanie przez bank zdolności kredytowej (wyliczanej m.in. na podstawie dochodów, wydatków, rodzaju zatrudnienia oraz dotychczasowej historii kredytowej) i obliczenie ryzyka związanego z udzieleniem kredytu. Konieczne staje się również wyspowiadanie się przed bankiem ze stanu swojego zdrowia i poświadczenie go odpowiednimi zaświadczeniami lekarskimi. W praktyce może to oznaczać, że niezgodny z oczekiwaniem wynik testu na HIV albo wskazujące na chorobę zdjęcie rentgenowskie mogłoby się stać podstawą do odmiennego traktowania przez bank ubiegającego się o kredyt klienta.

Czy nowe żądania banków naruszają tajemnicę lekarską?

RPO podkreśla, że wymogi stawiane przyszłym kredytobiorcom przez banki i towarzystwa ubezpieczeniowe mogą naruszać m.in. tajemnicę lekarską, rozporządzenie nr 2016/679 Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) oraz zagwarantowane w ustawie zasadniczej prawo do braku dyskryminacji, np. z powodu stanu zdrowia. „Przymusowe testowanie, np. na żądanie banku czy ubezpieczyciela, jest bezprawne. Zgodnie z art. 9 RODO dane dotyczące HIV są uznawane za wrażliwe, a ich przetwarzanie wymaga szczególnych zabezpieczeń i zgody. Żądanie testu bez medycznego uzasadnienia narusza art. 9 ust. 1 RODO o zakazie przetwarzania danych o stanie zdrowia bez zgody oraz art. 8 Karty praw podstawowych UE” – wskazuje rzecznik.

Biuro RPO poprosiło UODO oraz rzecznika finansowego o odniesienie się do sprawy oraz wskazanie, czy tego rodzaju sytuacje były już zgłaszane tym instytucjom przez kredytobiorców. W listach do tych organów czytamy, że liczne przepisy gwarantują pacjentom prawo do dobrowolnego poddania się testom na HIV albo badaniu radiologicznemu. „Prawo atomowe (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1277) (…) reguluje zasady ochrony przed promieniowaniem jonizującym w Polsce i obejmuje zarówno ochronę pracowników, jak i pacjentów w kontekście narażenia na promieniowanie jonizujące. Badania radiologiczne mogą być zlecone wyłącznie przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje medyczne, a pacjent musi być poinformowany o ryzyku i wyrazić na to zgodę” – piszą przedstawiciele Biura RPO. ©℗